czwartek, 20 października 2011

Jesienny look

Dobry wieczór:)

Przed pracą wchodząc na bloga, zobaczyłam że ilość obserwatorów wzrosła do 101, z czego bardzo się cieszę, że jest Nas tutaj coraz więcej, dziękuję Wam :) 
Miło mi bardzo się zrobiło, czytając wszystkie życzenia, które przyznam szczerze, miały chyba jakąś kosmiczna moc, ponieważ od wczoraj zapomniałam już o łupiącej głowie na pół, ze szczegolnym uwzględnieniem bólu w czesci oczno-zatokowej, dziękuję :*

Odbijajać od rutyny, mój jesienny look :)
Na początku lata, kupiłam cienie z Inglota SLN Integra o nr.23. Testując je w sklepie, byłam zachwycona, malując się nimi w domu, już mniej. Długo nie wiedziałam co mi w nich nie pasuję i tak leżały bezczynnie w szufladce. Tydzień temu, kiedy leniłam się niesamowicie w makijażu, patrząc się nijako na owe cienie, pomyślałam sobie "chodźcie tu do mnie". No i przepadłam... efekt jest tak naturalny, subtelny, a zarazem metaliczny, nie rzucający się w oczy. 
Aktualnie sięgam częściej po Inglota niż Sleek'a, mimo że maluję się ciągle tym samym schematem. Dlaczego? To mój pewniak, nie da się nim zrobić krzywdy, a cały mejkap zamyka się w 5minutach. To pewne, zostają ze mną przez całą jesień. 
Reszta makijażu to:
eyeliner czarny Golden Rose
tusz do rzęs L'oreal Volume Million Lashes
brwi ciemny brąz z MySecret
podkład mix: 2w1+city matt Lierene
puder sypki Jadwiga
korektor Rimmel
błyszczyk Gosh
róż do policzków Bourjois


Pozdrawiam gorąco:)

14 komentarzy:

  1. bardzo świeży ten makijaż - lubię takie! Twoje oczy wyglądają na wypoczęte (chyba przez tą biel dookoła), niesamowity efekt :)!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się makijaż oka;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny jak zresztą wszystkie Twoje makijaże:) sama często się podobnie maluję nie mam tylko cierpliwości do robienia kreski;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny:) Ale ja wogóle jestem fanka twojej urody, dlatego moje komentarze nie beda obiektywne:P ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję dziewczyny:*

    ThatIMe - racja, lubię rozświetlone kąciki, to minimum, które zawsze jest u mnie w makijażu. tutaj akurat góruję :D

    Kleopatre - dziękuję :* a ja Twojej :)

    Karola - robię ją już tyle lat, że nmie wyobrażam sobie życia bez niej:P

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie, świeżo i promiennie. Bardzo mi sie podoba.

    OdpowiedzUsuń
  7. ŚĄlicznie, dobrze,że pozytywne fluidy zadziałały,taka moc,maja tylko blogerki;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciesze się,że lepiej sie już czujesz :)
    Masz naprawdę piękne oczy i usta :)
    DOdaje do obserwowanych :):*

    OdpowiedzUsuń
  9. ślicznie!!! :) bardzo mi się podoba. Delikatnie i z klasą.

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię jak trafiam w Wasze gusta, dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Przypominasz mi Millę Jovovich :)

    OdpowiedzUsuń