Tydzień miałam ciężki i weekend równie tak samo się zaczął. Na plus jestem ze zdrowiem i humorem, tyle dobrego:)
Zmyłam moje *must have lakierowe* i pędzę do łóżka, z nadzieją wyspania się ;)
Choruję gorączką, ślinieniem się, wzdychaniem i trajkotaniem jak katarynka jak coś mi wpadnie w oko niebieskiego, chabrowego, kobaltowego, czy indygo... potrafię gapić się w to, dzień w dzień i czerpać pozytywną energię z tej pięknej barwy :) Takim optymista na jesienne, mroźne (brrr!) dni, jest bez wątpienia lakier z nowej kolekcji My Secret 150Midnight. I ta nazwa ma coś w sobie...
Zdjęcia celowo dodałam w sztucznym świetle, aby pokazać Wam jak właśnie wygląda w oświetleniu w którym najczęściej przebywamy.
Cholernie mi się podoba! jest o 1,5tona jaśniejszy, cieplejszy, bardziej niebieski niż granatowy od ostatnio pokazywanego Wam Essence Heard To Resist. Kojarzy mi się z... dżinsem. Czuje się w nim dobrze, jak w klasycznej czerwieni czy małej czarnej.
MINUSY:
Boli mnie tylko krycie, które takie absolutnie piękne jest po 3 cienkich warstwach. 2ujdą w tłoku, ale 1 zdecydowanie nie nadaje się do ludzi.
PLUSY:
Na plus zaliczam wygodny pędzelek, ekspresowe schnięcie i datę ważności 24miesiące. Trwałość oceniam na takie max.4,5dnia.
CENA:
6,49zł
PODSUMOWUJĄC:
To mój ulubiony lakier o tej barwie, jestem w stanie wybaczyć mu to kiepskie krycie, bo kolor wynagradza mi to trzykrotnie:) Niespotykany kolor w niebieskościach połączony z pięknym shimmerem, zero fioletów czy innych opalizujących odcieni. Jestem baaardzo na tak:)
Ostatnimi ledwo wykrzesanymi siłami, żegnam się z Wami ciepło i życzę pięknego, miłego, udanego ostatniego dnia weekendu :*
Pięknie wygląda na Twoich pazurkach:)
OdpowiedzUsuńTez go mam, ale jeszcze nie zdązyłam użyć. Aleeee u Ciebie wygląda, co za pazuuurki:D!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
OdpowiedzUsuńmnie cieszy najbardziej to, że wieczorem w świetle sztucznym wygląda właśnie tak jak na zdjęciach, a nie jak typowy, ciemny granat :)
Kleopatre, mam nadzieję, że będziesz zadowolona ;)
aaa świetny kolor!
OdpowiedzUsuńjacieee jakie paznokcie;o Przepięknie to wygląda hehe:)
OdpowiedzUsuńsuper pazurki!
OdpowiedzUsuńkolorek świetny, chociaż o wiele bardziej podoba mi się na długich paznokciach niż krótkich. sama noszę krótkie, więc czuję się w takim odcieniu średnio :) ale mam moc!
OdpowiedzUsuńpiękny ;o<3 !
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko że potrzebne sa az 3 warstwy, bo kolorek śliczny.
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia kochana :)
Dziękuję Kochane :)
OdpowiedzUsuńAdrianna - chętnie zobaczyłam go na krótkich paznokciach, bo sama jestem ciekawa efektu. Myślę, że na migdałkach spisałby się równie dobrze, jak na dłuższych kwadratach:)
Cat Girl - możliwe, że to moja wina aplikacji, bo po Essence myślałam, że krycie będzie jednowarstwowe, więc starałam się nałożyć równą i cienką warstwę. Myślę, że gdybym od razu pokryłam grubszą, to takie dwie by wystarczyły, a najważniejsze że szybko schnie i nie koliduje to z jakością lakieru.
Wyspałam się, jest mi lepiej więc szykujcie się na jutrzejszy makijaż :) Pozdrawiam!
Piękny <3
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie :) aczkolwiek ja nie lubię takich odcieni na swoich paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńmam taki lakier, no niestety tez trzeba uzyc 2-3 warst, ale ja dluuugo czekam az wyschnie :(
OdpowiedzUsuń(jest z Bell)
Jeny takie pazurki marzenie :) podoba mi sie u Ciebie to ze nie zawijaja sie po bokach mimo takiej ogromnej dlugosci :D megaaa
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńDużo zależy od płytki, ale też od piłowania. Ja swoje skutecznie "pilnuję" pilnikiem :))