Witam słoneczka
Pomyślałam, że to będzie świetny pomysł, tym bardziej, że jeden z moich paznokci doznał mechanicznego uszkodzenia i skróciłam je wszystkie. Miałam wielką nadzieję, że ten kolor je optycznie wydłuży.
Niestety...jakie to było moje zdziwienie.
Makes Me Weak, pochodzi z serii Multi Dimension.
Pamiętam ile dziewczyn szalało na ten kolor w lecie...
Owszem, kolor ma ładny, ale krycie po 3warstwach sprawia, że paznokcie wyglądają najzwyczajniej na świecie grubo. Jestem na nie...jesienią.
Zdecydowanie to był zły pomysł malować nim paznokcie.
Zdjęć będzie mało, bo ciężko tutaj cokolwiek pokazać ładnego i pozytywnego.
Czuję się w nim źle, paznokcie pomalowane nim, drażnią mnie swoją topornością.
Aaaa i moje Drogie, jeżeli którakolwiek, zechce w życiu kogoś uraczyć tekstem w stylu "ojej, jakie masz długie paznokcie! chyba nic w domu nie robisz..." to gwarantuję, że jeśli trafi na moją osobę, to przysięgam, że zrobię laleczkę voodoo i powbijam w nią wszystkie szpilki jakie mam w domu
To zdjęcie mimo, że ostrość straciło na maksa, jako jedynie oddaje rzeczywisty kolor:
A to zdjęcie stan po pomalowaniu, czyli zgrubiałe brzegi i różne odbicia po 3h od pomalowania:
Natomiast tutaj możecie zobaczyć, moje wzmagania z ratowaniem tego lakieru i "upiększeniem" manicure elementami zwierzęcymi:
I jak to bywa w życiu, mimo wielkich chęci i wysiłku polubienia tego lakieru, u mnie to nie nastąpiło.
Mani idzie do zmycia w tempie ekspresowym.
Dziwnie się czuję krytykując coś, ale niestety, dla mnie kolor to nie wszystko... wiem, że wiele z Was go lubi i zaraz zapewne poczytam sobie co o nim myślicie :P
Powiem krótko, gdybym nie była chora, raczyłabym Was tutaj makijażami, ale niestety tak nie jest, to w najbliższym czasie postraszę Was trochę pazurami
Dobrej nocy!
Długośc to kwestia osobista,ale przyznam,że teraz bardziej podobaja mi sie twoje pazurki:-)Zdrowiej:*
OdpowiedzUsuń*Basiu - dziękuję:* nie ubolewam nad długością tylko kondycja paznokci, są dużo miększe i dlatego wracam do Herome, aby mieć znowu mocne, elastyczne paznokcie. Tak myślałam, że składnia moich zdań połączona z bólem głowy może być dwuznaczna:D
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu narobiłaś mi ochoty na brzoskwinkę :D
OdpowiedzUsuńPaznokcie dla mnie i tak są długie , i podobają mi się. Ale wiem że lubisz takie jakie były przed wydarzeniem ze skracaniem...
Buśka..
Ja też nie znoszę tych wszystkich "znawców", którzy uważają, że jak masz długie paznokcie to na pewno nic w domu nie robisz;/ Co do lakieru, to kolor bombowy, ale to długie schnięcie mnie odstrasza;/
OdpowiedzUsuńco do długości- masz rację- niektórzy tak mówią, no ale cóż, widocznie sami nie umieliby nic zrobić z takimi pazurkami :)
OdpowiedzUsuńkolor ładny, delikatny, ale jeżeli kryje po 3 warstwach, to nie za dobrze
miałam ten lakier w odcieniu czarnym i krył dobrze, ale odpryskiwał strasznie!
świetne łapki na pazurkach :D
OdpowiedzUsuńNie powiem oryginalny kolor, ale 3 warstwy to przesada.
OdpowiedzUsuńPoza tym chętnie popatrzę sobie na twoje pazurki :)
Życzę zdrówka :)
Cudowne paznokcie i te motywy zwierzęce ! + dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie i piękny kolor :) Zazdroszczę takiej długości. Moje paznokcie rosną do pewnego momentu a potem zwyczajnie się łamią..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie.
I ksztalt i kolor tych paznokci sa cudowne ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńW sumie nie taki najgorszy ten kolorek :) do niego centki czarne i wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńCo do pazurków, ja tez musze zainwestowac w pazurki bo mam problemy po tipsach i żelowych chyba zreszta tez
Z panterkowymi ciapkami i psimi łapkamiwygląda całkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńja podziwiam, że w takiej długości jesteś w stanie normalnie funkcjonować! ja muszę mieć krótkie paznokcie, żeby nie krzywdzić siebie i innych...
OdpowiedzUsuńkolor lakieru całkiem fajny, chociaż to jak wygląda na paznokciach skutecznie mnie zniechęca. jak byłam mała i mama nie pozwalała mi malować paznokci obklejałam płytkę kolorową plasteliną - efekt był bardzo podobny :)
tak jak dziewczyny pisały, długość paznokci to sprawa indywidualna. Nosiłam żele przez ponad rok, teraz mam tą samą długość naturalnych i o niebo lepiej, wygodniej wykonuje mi się szczególnie sprawy papierkowe, włosowe:D paznokcie potrafią zastąpić podstawowy sprzęt, wtedy kiedy jesteśmy gdzieś, a go nie ma pod ręką. Nauczyłam się z nimi żyć i dobrze mi tak:)nie wyobrażam sobie tylko być matką i przewijać noworodka z tą długością, ale do tego to mi daaleko;)
OdpowiedzUsuń