Czasu było niewiele, do samego końca większość dziewczyn miała dylemat, jak wprowadzić biel w kameralną imprezę. Zniechęcona wymogami solenizantów, spakowałam się w mniejszą torbę od mojego mężczyzny, wywołując przy tym niezłe zdziwienie w reszcie pasażerów ;) stawiając na prostą, w biało-czarne paski sukienkę. Naciągając tym sposobem mocno strój imprezowy, w którym jako kobieta miałam wystąpić ubrana na biało.
Machnęłam paznokcie w tonacji black&white, żeby całość miała ręce i nogi.
Before w hotelowym pokoju okazał się najlepszą częścią, do robienia zdjęć nikt nie miał głowy.
Łatwo się domyślić, że jedynie co mi pozostało do pokazania, to pazury, które przetrwały do dnia dzisiejszego. Prosty manicure, z użyciem genialnego matu z Inglota, to ulubieniec przyjaciółki.
świetnie Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńCiekawie wymyśliłaś takie połączenie.
OdpowiedzUsuńPiękne połączenie :) Bardzo ładnie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie kolorów i faktur :)
OdpowiedzUsuńprzepięknie! moje paski pewnie byłyby falami ;p
OdpowiedzUsuńOd czego są taśmy i inne wspomagacze. Chociaż ze swoich nie jestem zadowolona, to następnym razem, mam zamiar użyć, aby efekt był bardziej staranny i równy ;)
UsuńProste, ale bardzo efektywne połączenie :)
OdpowiedzUsuńPiękny manicure, uwielbiam takie, gdzie niemal każdy paznokieć jest inny, a wszystkie do siebie pasują :)
OdpowiedzUsuńOgromnie mi miło, że taki jest w odbiorze. Cieszę się, że moje eksperymenty podobają się :)
Usuńwidzę, że Twoje lakiery często wychodzą na dwór :PPPPP
OdpowiedzUsuńfajnie wyszło, czarny jest :))
Taa, tak daleko, że aż przed dom :P ręce zmarzły po minucie, zwinęłam się szybko. Chyba to już ostatni nasz spacer :(
Usuńpodoba mi się, tak inaczej :)
OdpowiedzUsuńa mam pytanie do Ciebie całkiem odbiegające od tematu... chodzi mi o czcionkę, którą masz napisane ''matte'' i ''pixiedust'' , jaka to ? :D
Pixiedus to crushed z tego co pamiętam, a ta druga napisze Ci jak wrócę do domu ;)
UsuńW Matte użyłam LainieDaySH ;)
Usuńdziękuję bardzo :))
UsuńPodoba mi się ;-)
OdpowiedzUsuńZabawa z teksturą i wykończeniem bardzo mi się podoba :) Zdjęcia, jak zawsze, też - pod tym względem będę nudna do bólu :P
OdpowiedzUsuńDahlia jest nieprzyzwoicie fotogeniczna! Absolutnie wspaniały lakier. Inglot natomiast nie będzie już chyba w stanie przekonać mnie do swoich lakierów, choć z drugiej strony, może nie powinnam ferować wyroków, bo i kto wie. W tym roku wypuścił piękne kolekcje pod względem kolorystycznym, więc może i będą z niego ludzie :P
Muszę napisać, że żałuję, iż brak tu zdjęć całej Twojej stylizacji! Jak zaczęłam czytać wstęp, to nie mogłam doczekać się tego widoku, a tu klops :P
Hehehe klops to by był, jakbym ujawniła zdjęcia, które posiadam :P
UsuńZrażona jestem również do Inglota, bez dwóch zdań wolę postawić na Essie czy OPI, jednak tutaj to wykończenie matowe mnie kupiło. Dziś nabyłam swoją osobistą sztukę i coś czuję, że często zagości tutaj na blogu. Podoba mi się szalenie i mam kilka pomysłów jak ten kolor połączyć. Dzięki swojemu nietuzinkowemu wykończeniu, nie jest to zwykły kredowy efekt, czystej z połyskiem bieli. Wspaniale się czuję z 701 na paznokciach ;)
Dahlia jest przeboska, możliwość nakładania na nią topów lub pozostawienia w piaskowym wykończeniu daje niesamowite pole do popisu. Jeden lakier, dwa różne efekty. Dodać muszę, że pioruńsko trwała jest, właśnie ją zmywa na rzecz... Tomoko :))
Genialne połączenie, lubię gdy każdy paznokieć jest inny ;) A w tym przypadku paseczki tworzą główną role ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie to wyzwanie, aby stworzyć 5 paznokci pasujących do siebie. Przyznaję, że efekt tutaj mi się podoba i z przyjemnością go fotografowałam, a posta puściłam bez chwili zastanowienia do oglądania :)
UsuńDziękuję!
Nie wiedziałam, że biały lakier może tak pięknie i estetycznie wyglądać na paznokciach. Zwykle widuje się coś, przypominające pomazanie korektorem. Piękne, jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńNie jesteś jedyna, w życiu bym nie zwróciła uwagi, gdybym nie zobaczyła go na żywo, u kogoś. Szalenie mi się spodobał efekt, zapomniałam o nim, a moje braki lakierowe na dobre mi wyszły :D
UsuńDziękuję :)
Ten mat jest piękny, a samo mani jest fajnie wykonane. Rzeczywiście pasuje do sukienki w biało-czarne paski.
OdpowiedzUsuńP.S. Ja też lubię czasem troszkę złamać regulamin w kwestii stroju ;) trzeba się wyróżniać elegancko, a co!
Dziękuję :) Spodobała mi się ta inna odmiana bieli, w takim wydaniu zyskuje wiele na swoim uroku, masz rację. Zawsze staram się strój dopasować do wyglądu ogólnego. Akurat w tym przypadku dobrze zrobiłam, wiele dziewczyn odeszło od wytycznych, po prostu ciężko w zimie ubrać się cała na biało, aby nie wyglądać jak bałwan :D
Usuńpiękne paznokcie, świetny mani, a zdjęcia do posta po prostu genialne ^^
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńPięknie! uwielbiam Twoje paznokcie <3
OdpowiedzUsuńMajstersztyk :D
OdpowiedzUsuńProsty manicure? To jest prosty manicure?!
OdpowiedzUsuńGłupio mi z moimi wiecznie pomalowanymi na jeden kolor, w dodatku nierówno, paznokciami ;)
Pięknie Ci wyszło, idealnie pasuje do zjawiskowej sukienki! :)
Musiałaś wyglądać najpiękniej!
Ja też jestem o tym przekonana, ale Extension nie chce nas uraczyć swym pięknym widokiem :P
UsuńNajpiękniej to wyglądała moja koleżanka, którą wymalowałam i zrobiłam loki, o których nawet nie wiedziałam, że potrafię takie stworzyć:D także koniec tego spisku dziewczyny, nic nie ukrywam :P
UsuńJasne jasne, my tam swoje z Megdil wiemy! :)
UsuńWariatki kochane :*
UsuńPiękny mani :), chcę koniecznie jakiś lakier Zoya :)
OdpowiedzUsuńKupuj koniecznie, gdy tylko będziesz miała taką możliwość. Mimo kilki skromnych sztuk w mojej lakierowej kolekcji, są ulubieńcami od pierwszego użycia. Piaski mają cudowne :))
UsuńŚwietny efekt uzyskałaś :)
OdpowiedzUsuń