wtorek, 11 lutego 2014

Urodzinowa rozkosz - tort truskawkowy z białą czekoladą

Nikt, nigdy nie zadba o nas lepiej niż my sami.
Nie żebym nie miała wokół siebie osób kochających, od których biją najpozytywniejsze wibracje. Nic z tych rzeczy, broń Boże;

W ten mój dzień nikt mnie nie zawiódł. Nawet tort, który sen z powiek mi ściągnął, a ja rano dojrzałam, że to już nie te lata i nieprzespana noc jest zdradliwa ;) umalowałam się jak ta lala (po coś istnieją te triki makijażowe, nieprawdaż?;)) i częstowałam kawałkiem po kawałku... znikające kawałki były dowodem poematu rozkoszy gości. Płeć żeńska ust nie mogła oderwać, płeć męska...nabierała dziwnych manier i przybliżania sie bliżej i bliżej do kolejnego kawałka. Nie wnikając w szczegóły, napiszę tylko, to były przepyszne urodziny. Oblane delikatna, słodką czekoladą, którą dostojnie dopełniały soczyste truskawki.

Nie jestem fanką torów, kosztuję je okazyjnie. Zdecydowanie wolę wszystko co w ciemnej czekoladzie, finezyjne ciasta bądź muffinki; jednak to ta biała czekolada  skusiła mnie na wykonanie pierwszego, własnoręcznego tortu; pierwszego do publikacji. Miałam ochotę na coś przesłodkiego, nietuzinkowego. Poziom zdjęć mnie przerósł, to i tak czuje, że nie jednej osobie ślinka na jego widok gdzieś tam się skumuluję ;) na chwilę zapragnięcie rozkoszy takiej jaką zafundowałam swoim najbliższym i sobie. Bo to właśnie takie chwile, razem spędzone będą mi się kojarzyć z tym urodzinowym tortem.


Inspirowałam się przepisem p.Doroty "Tort Biała Truskawka"


23 komentarze:

  1. Tort wyglada smakowicie i oby było takie słodkie zycie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :*
    Tort wygląda bajecznie, chętnie skosztowałabym jeden kawałeczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, buziaka ślę :*
      Chętnie bym się podzieliła, ale niestety znikł w ekspresowym tempie :D

      Usuń
  3. O mój panie! Z moim zamiłowaniem do słodkości, zjadłabym pewnie połowę od razu :P Zapoznałam się z przepisem, wydaje się być skomponowany na miarę moich możliwości. Nie wiem, czy wyjdzie tak piękny, ale na pewno podejmę wyzwanie łasucha. A co :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Megdil, kochana Ty wiesz, ze u mnie czeka na Ciebie ciacho i kawka zawsze :*
      Przepis należy do tych lżejszych, jednak trzymaj się dokładnie proporcji i wytycznych, a wszystko pójdzie jak należy. Ja użyłam kremówkę innej firmy niż Łowicka i przysporzyło mi to trochę stresu ;)

      Usuń
  4. Wspaniały! Zeżarłabym - myślę - połowę na raz, uwielbiam domowe wypieki:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za słodki :D mnie jeden kawałek nasycił, ale byli tacy co brali po dwa raz po raz :)

      Usuń
  5. A ja przed obiadem... Wygląda pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak to słodko i pysznie wygląda! Jadłabym :))

    OdpowiedzUsuń
  7. już skladama na FB ale jeszcze raz tu buziaka ślę Kochana :* tort wygląda absolutnie przepysznie! ślinka mi cieknie po brodzie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak smakowicie wygląda pochłonęłabym chyba pół na raz <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrząc na komentarze musiałabyś niezłą wojnę o tą swoją połowę stoczyć :D

      Usuń
  9. Aż się głodna zrobiłam, uwielbiam słodycze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O nie, narobiłaś mi smaka :D

    OdpowiedzUsuń