wtorek, 28 stycznia 2014

W szampańskich barwach, Zoya Tomoko Pixie Dust

Zoya Tomoko Pixie Dust, zadebiutowała już na blogu w nietuzinkowym wydaniu ruffian manicure klik.
Tam też opisywałam kolor, puściłam wodzę fantazji nad Tomoko.
Jedni mówią, ze to brat Godivy, niektóry je nawet mylą.
Aby zbytnio się nie powtarzać, napiszę tylko, że dla mnie są to dwa odrębne kolory. Owszem, podobne jednak Godiva jest złota, wyraźnie w tonacji ciepłej, zaś Tomoko balansuję na pograniczu złota ze srebrem w tonacji chłodnej. Daleko jej też do Essie Beyond Cozy, która dla odmiany tworzy srebrne migotki na paznokciach. Tomoko bawi się z nami swoją szampańską barwą, uderzą do głowy niczym najbardziej buzujące bąbelki ekskluzywnego trunku ;)


Miano najpiękniejszego lakieru w moim mniemaniu potwierdza ilość zużycia, a dla formalności mam go dopiero 3 miesiąc. Towarzyszył mi na Wigilii, w Sylwestrową noc oraz podczas dnia codziennego. Wybierałam go z premedytacją, bo pośród matowego wykończenia iskrzące drobinki tak cieszą i wpadają w oko, że nie sposób, przynajmniej raz w miesiącu nim nie pomalować paznokci. Kolor szalenie elegancki, w swojej teksturze ponadczasowy, nie do podrobienia. Zoya tworzy magiczne tekstury i kolory emalii, ciężkie do podrobienia przez inne firmy. W tym temacie wiedzie prym, więc jeśli szlachetny, nie zadziorny, trwały piasek to Zoya będzie doskonałym wyborem.
I chodzi tutaj głównie o moją historię i skąpstwo jeżeli chodzi o emalie, gdyż mnie piaski na ogół nie porywają. A płacić 40zł za lakier, to zbrodnia w biały dzień. Tutaj mamy odmienny przypadek, jak widać kupiłam piasek - którego nie sposób nie lubić, nawet ja, osoba z dala trzymającą się od tej gamy koloru na dłoniach, (gdyż dłonie to mój słaby punkt krążeniowy i często bywają zaczerwienione) uważam ten lakier za fenomenalny dzięki teksturze jego barwy. W tym przypadku, Tomoko najczęściej stanowi obraz biżuteryjny moich dłoni. Piękny i dostojny obraz. Szlachetny w najpiękniejszym znaczeniu tego słowa!


Pokochałam na zabój za efekt ponadczasowej elegancji, przekonania do bycia trendy, a przede wszystkim trwałość, która nie wymaga poprawek do dnia 5tego. I pomyśleć, że na początku tak bardzo wahałam się przed zakupem! I mówiłam, że piaski nie dla mnie, tiaaa....


A Was, mocniej łapie za serce Tomoko? :)

37 komentarzy:

  1. uwielbiam takie złota choc efekt mnie nieco przerasta z uwagi na długość pznokci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiem Obsession, że moje paznokcie nie wpisują się w Twoje gusta, jednak cieszy mnie, że umiesz miłym okiem spojrzeć na samą emalię ;)

      Usuń
  2. wiedziałam, że na Twoich paznokciach wypadnie znakomicie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) chociaż to uniwersalny piasek, długie czy krótkie Zoya jest dla nich :)

      Usuń
  3. jest cudna ta Zoyka ) mogę wiedzieć gdzie kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Antii kupiła dla mnie na targach w Warszawie :)

      Usuń
  4. ślicznie wygląda , ja złotego niestety nie mam :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie odcień jest niebanalny i ma w sobie coś wyjątkowego, co wyróżnia go od piasków konkurencji. Mam nadzieję, że w czasie najbliższych targów kosmetycznych będę mogła to cudo zobaczyć na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od 2miesiecy nie używam odżywki do paznokci, tylko lakiery Zoya/Essie/OPI i tylko po Zoyi czuje zdecydowane wzmocnienie płytki. To taki kolejny atut ich piasków, bo noe ma zmory ze zmywaniem, a jakie przyjemne widoki są z nami w ciągu dnia! Jestem pewna, że coś kupisz i nie przejdziesz koło tych ślicznotek obojętnie :)

      Usuń
  6. Jest cudowny! Uwielbiam takie złotka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie się prezentuje, chociaż rzadko bym go używała, tylko na większe wyjścia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z takim zamiarem go kupiłam, po pierwszym użyciu jednak zmieniłam zdanie :)

      Usuń
  8. Prezentuje się fantastycznie :) Co prawda na co dzień się nie nadaje, ale i tak jest fantastyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię złoto na pazurkach choć sama bardzo rzadko noszę, u Ciebie pięknie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ja lubię złoto...mało złote ;) takie, które ma więcej srebrnych tonów niż żółtych, miedzianych, a Tomoko wpisuje się w moje preferencje idealnie!

      Usuń
  10. Godiva i Tomoko dwa różne piaseczki a raczej odcienie, mam Godivę i nie wiem czy bardziej nie podoba mi się Tomoko :P
    prawdziwie szampański kolorrrrrrrr :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie rywalizację tą wygrywa zdecydowanie Tomoko :)

      Usuń
  11. Po pierwsze masz przepiekne paznokcie i wypielegnowane skorki :-D ja niestety ze wzgledu na moja prace nie mam szans ani na jedno (bo takie paznokcie bylyby niebezpieczne), ani na drugie (bo nosze rekawiczki przez min 12 godzin na dobe, a pozniej jak juz wracam z mojej podrozy do domu, musze kurowac skorki przez tygodnie). Lakierow kolorowych za bardzo nie uzywam, choc ostatnio pojawilo sie kilka w mojej szafce :-) Ten Twoj lakier jest przesliczny, ale nie wiem czy dlatego, ze sam w sobie jest sliczny, czy to Twoje pazurki tak dzialaja :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masło shea robi cuda z moimi dłońmi :) wiecznie przesuszone, zaczerwienione, pękający naskórek, wrr! Posmaruję shea i problem znika. Domyślam się, że przy Twojej pracy to i tak nic, ale wiem, że to bardzo dobry naturalny nawilżacz, więc głębiej i lepiej działa. Myślę, ze z lakierami to tak jak z resztą kosmetyków, zachwycają od tej strony prezentacyjnej. Często byśmy na nie, nie zwróciły uwagi gdyby nie dogłębne recenzje pełne kuszących zdjęć, taka maga blogów :D

      Usuń
  12. Piękny jest, na żywo wygląda rewelacyjnie (swatche wyszły celująco :D :*). Rzeczywiście, z Beyond Cozy nie ma wiele wspólnego i wiesz co? Podoba mi się nawet bardziej! Zastanawiam się nad wydaniem BC na rzecz Tomoko właśnie. Obawiałam się również, czy nie będzie podkreślać różowości dłoni, ale wszystko wskazuje na to, że jednak nie :) Odcień jest pięknie wyważony, złotko idealne na paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekałam, aż coś napiszesz :) I jak miło zobaczyć, że nie tylko w moich oczach Essie jest całkiem innym. Ktoś mnie wreszcie zrozumie, że chcę Beyond Cozy i nie będę dublować swojej kolekcji :D oczywiście jak ręce mi zmarzną, to nie wygląda to apetycznie, jedynak nie odbiera mu zbytnio uroku. Wszystko już zależy od naszej karnacji, ja wiem, że na opalonych dłoniach to dopiero będzie czaaaad!!

      Usuń
    2. Różnią się od siebie, moim zdaniem bardzo, chociaż początkowo, gdy jeszcze nie widziałam Tomoko na żywo, sądziłam, że podobieństwo będzie znaczne. Niemniej nie odczuwam potrzeby posiadania obydwóch, a Tomoko podoba mi się bardziej, więc gdy ją sobie kupię, prześlę Tobie Beyond Cozy, jeśli nadal będziesz mieć na niego ochotę :)

      Oj, tak! Ja też widzę Tomoko latem :D Z opalenizną stworzy duet idealny :))))

      Usuń
    3. Wszędzie pisałam gdzie mogłam, że to dwa inne lakiery. Ale mało osób chciało mi wierzyć. O bajkowej przygodzie z BC marzę, nawet nie mam zamiaru odrzucić Twojej propozycji :*
      Myślę, czy jestem w stanie wymienić się na Tomoko...ale chyba nie. Jednak zrobię co w mojej mocy, aby zorganizować dla Ciebie osobistą sztukę :)

      Usuń
  13. Twoje paznokcie uwielbiam! ale za złotkiem nie przepadam, więc tym razem obchodzę się smakiem :D hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dla mnie to ciężkie zadanie jest z tym złotkiem, np. to od Ciebie z Deborah daje mi niezłą zagadkę jak go ujarzmić, bo ręce mi robi czerwoniutkie jakbym w burakach pół dnia siedziała :P

      Usuń
  14. Bardzo mi się podobają te piaski Zoya tylko na razie szkoda mi dać tyle za lakier ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też szkoda, dlatego moja kolekcja można rzec, teraz jest skromna, szczupła, ale bardzo rasowa :D

      Usuń

  15. Ja szczerze mówiąc (i pewnie będzie to hańbą okryte ;) totalnie nie znam tej marki :) Ale taki już ze mnie pazurkowy laik, nie nadążam za ilościami nowości :)
    Przyznam, że jestem sroką ;) i jak każda sroka kocham błyskoteczki :) Mam co prawda jedynie jeden tani piasek w wersji błękitu.. ale uwielbiam go... a Twój powalił mnie na kolana!!!
    Cudowny kolor!! Pięknie prezentuje się na pazurkach <3 <3 <3
    Mam ten sam problem z zaczerwienionymi łapami niestety :| Włączyło się moje chciejstwo na to błyszczące cudo <3 <3 <3

    Czekam na kolejne posty :) dołączam do OBSERWATORÓW :***

    Buziaki
    xo xo xo xo xo xo xo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zoya nie jest dostępna w sklepach stacjonarnych, istnieje jedynie sprzedaż na targach bądź u dystrybutora PL. To jedyna marka, która skusiła mnie na piaski, inni na rynku jakoś nie trafili tak w moje potrzeby. I tak się zaczęła ta piękna przygoda ;)

      Usuń
  16. ja uwielbiam piaski i ten bardzo mi się podoba, choć akurat na moich dłoniach za dobrze by nie wyglądał - zimą są albo zaczerwienione, albo sinawe :/ u Ciebie za to prezentuje się wyśmienicie :))

    jak weszłam na Twojego bloga, to coś mi się przypomniało :D mianowicie... śniło mi się, że kupowałam od Ciebie mieszkanie :D i to w dodatku w moim Grudziądzu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I u mnie zaczerwienie dłoń występuje, tak jak pisałam Tomoko zawiera dużo srebra w sobie, więc samo złoto nie działa tak negatywnie na ogólną prezetnację manicure w te zimniejsze dni.

      hehe,do sprzedaży mieszkań to mi daleko, ale do projektowania to już blisko, kto wie, może kiedyś się spotkamy w tym temacie :P

      Usuń
  17. Co za paznokcie :) Lakier na nich robi ogromne wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem nieprzytomna chyba, jak ja mogłam przegapić Twoje pazurki! Piękny kolor, same perełki ostatnio u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjemnie się złożyło to fakt :)
      Ja wiele rzeczy przegapiam, nie da się być wszędzie :P Twojego OPIka sama jeszcze raz muszę obczaić na kompie ;)

      Usuń