Uśmiech na twarzy, radość w głosie i szybkie, rzekłabym automatyczne pytanie "a masz po drodze DM?"
Mapa Google to najlepszy wehikuł czasu, szybki rzut okiem na trasę i proszę, DM tuż przy samej, głównej drodze
Nigdy nie miałam takiego powera i radości z powrotu pracy do domu;
Szybkie tworzenie listy, dokładne zdjęcia i opisy, i oto jest moja pierwotna wersja
Alverde, szampon z amarantem, Intensiv-Aufbau Shampoo Amaranth
Alverde, odżywka do włosów z hibiskusem i aloesem, Pelege-Spulung Aloe Vera Hibiskus
Alverde, maska do włosów z cytryną i morelą. Glanz-Spulung Zitronenblute Aprikose
Alverde, maska z ekstraktem z winogron i olejkiem awocado, Repair-Haarmaske Traube Avocado
Alverde, pomadka do ust, Lippenbalsam Vanilleblute Mandarine
Alverde, olejek migdałowy do włosów, Haarol Mandel Argan
Alverde, serum do włosów, Repair Haarspitzenfluid Traube & Avocado
Balea, odżywka do włosów, Colorglanz Spulung Cocos+Tiareblute
Balea Professional, krem do loków, Locken Styling Cream
Balea, żele pod prysznic, tutaj kochanie zdaje się na Twój świetny nos
W godzinach porannych krótka rozmowa:
On: "Nie gniewaj się, ale spieszyło mi się i brałem jak leci, więc wziąłem wszystkie po kolei odżywki, bo ładnie pachniały"
Ja: "Ale...Ty miałeś żele wąchać"
On: "Oj, będziesz zadowolona"
I to jaak!!
Patrzcie same, bo tu nie ma co pisać, trzeba podziwiać
*Koszyk szczęścia* wypchany po brzegi, prezentuje się tak...
*Koszyk szczęścia* wypchany po brzegi, prezentuje się tak...
*No to po kolei*
Ta seria mnie zwaliła z nóg, pachnie obłędnie!!
Duża puszka już zaczęta, wczoraj pierwsze testy - błyskawiczne wchłanianie się, nawilżenie, że aż miło, a ten zapach! mogę się w niego otulać całą zimę;
*Z amarantem* odżywki nie było w planie ale marzyłam o niej po cichu....
*Nieplanowani goście* będzie ich jeszcze troche Zapach tego z jaśminem zwala z nóg...
*Kolejny duet*, którego nie miałam śmiałości wpisać na listę, aby nie usłyszeć, czy ja zwariowałam z tą listą telepatycznie chyba przyciągnęłam to co chciałam w duchu
*Zachwyt nadal trwa*
*O usteczkach nie zapomniał*
*Tutaj zapach wygrał z rozsądkiem*
*Żel*, jeden a konkretny, obłędny jest!! Żałuję, że tylko jeden, ale mając taki arsenał odżywek i szamponów to pukam się tylko w czoło, gdzie ja to schowam
*Olejek migdałowy*
Najlepsze jest to, że mam 2 odżywki i maskę na wykończeniu, szampony też sięgają dna, co oznacza tylko jedno. Niebawem zacznę wielkie *testowanie*
Ciesze się jak dziecko i wiem jedno, kto teraz będzie chodzić na zakupy...
Ojj zazdroszczę! Tyle dobroci <3
OdpowiedzUsuńNo zakupy wyborne. Facet spisał się na medal :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie, że mu to zajeło 15min. A ja tam bym zapewne stała jak ciele i myślała co wrzucić do koszyka :D
UsuńAura w DMie jest wyborna :)
UsuńMożna tam naprawdę spędzić dużoo czasu :)
Aurę to on poczuł przy czeskim piwie :D
UsuńJa patrząc na rachunek...chętnie się tam wybiorę :)
15 min? Ja bym tam 2 godz chodziła, gdybym była sama:P
Usuńło matko ile tu tego :] mój kupiłby mi eweno błyszczyk i produkty Alwerarde i Bealeary bo by nie wiedział o co chodzi XD
OdpowiedzUsuńhaha, dlatego ja aby temu zapobiec, stworzyłam liste ze zdjęciami:P
UsuńNie pomyślałam tylko, że drukarka jest czarno-biała, a produkty kolorowe. On jednak pomyślał, że jak wykupi mi pół DMu to będę zadowolona, i tak też się stało :D
oooo ale Ci dobrze, pfff :D
OdpowiedzUsuńJa z balsamów wzięłam tylko 2 mleczka z mocznikiem i masło takie cukrowo-cytrynowe, bo wiedziałam że czekają na mnie inne.
OdpowiedzUsuńAle jak patrzę na Twoje nabytki to mnie skręca i mam ochotę pobiec na pociąg :P
Jesteś zadowolona z tej serii z mocznikiem?
UsuńMnie kusi krem do rąk i do stóp właśnie z mocznikiem i dumam czy warto wpisać na listę do następnego zamówienia :>
Jak będę jechać do Czech, to się odezwę do Ciebie jeśli jesteś chętna :)
robi wrażenie ten kuferek pełen takich dobroci :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie domyka :D
UsuńALe masz Kochanego faceta :D:D swietne zakupyy :DxDDD
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Usuńzostało tylko pozazdrościć ahhhh .... :)
OdpowiedzUsuńAjjj.. też bym taki koszyk bardzo chętnie przygarnęła:D
OdpowiedzUsuńAaa ile cudowności :) pozazdrościć takiego Tż:)
OdpowiedzUsuńWow jakie zakupy :) Tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńmnóstwo cudowności :D zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńOooo matulu ;o zazdroszczę! ;o
OdpowiedzUsuńsporo tego;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie sobie uświadomiłam, że wycieczka w stronę Czech to moje marzenie! Tym bardziej, że nie mam daleko :)
OdpowiedzUsuńEch, pewnie nakupię podobną ilość :D Pamiętasz, jak to finansowo wyszło, na złotówki?
OdpowiedzUsuń