zbyt wiele nie wyduszę dziś z siebie, stan psychiczny ogranicza mój umysł.
Zastanawiałam się długo kiedy wybrać się do fryzjera, tak jak i na pokazaniu Wam tych zdjęć. Przecież tak mało o moich włosach piszę na blogu, sama nie wiem dlaczego, skoro od dwóch lat walczę jak lew o te moje cienkie kręciołki, aby nadawały się do wyjścia do ludzi.
Mimo, że to temat rzeka... mimo, że historii z fryzjerami miałam wiele nieciekawych; mimo że ten stan w którym się znajduję, mógł źle wróżyć wizycie fryzjerskiej; nie żałuję, czuję się jak nowo narodzona, z lekką czuprynką na głowie pełną blasku. Lubię widzieć swoje wypracowane efekty.
Tak jestem dumna, z siebie jak i z tych moim 52cm, które z gracją opadają na ramiona.
Całuję
Piekny polysk *.*
OdpowiedzUsuńale błyszczą :) ja już z moich byłam prawie zadowolona to ostatnio dostałam masakrycznego przesuszu na końcówkach ;p
OdpowiedzUsuńmoże to wina jakieś maski/odżywki/przekarmienia? albo brak im jedwabiu, czegoś na końcówki?
Usuńmam nadzieję, że to nie prośba o nożyczki ;)
Niesamowicie piękne włosy. :)
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy :))
OdpowiedzUsuńMasz śliczne te włosy;)
OdpowiedzUsuńfajne sciecie i ladne dlugie wlosy.
OdpowiedzUsuńMoje włosy sięgają do połowy pleców. Kilka razy myślałam o ich ścięciu, ale jakoś nie potrafię się na to zdecydować;)
OdpowiedzUsuńAle twoje włoski są piękne;)
Też to przerabiałam. Jednak z czasem doszłam do wniosku, że nie zależy mi tak bardzo na długości jak na jakości :P
UsuńDziękuję :)
Dziękuję dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńostatnio miałam żałobę z 'okazji' ścięcia końcówek ; c ale racja...jakoś jest ważniejsza :) niesamowity połysk :) mam nadzieję, że też się kiedyś takich doczekam
OdpowiedzUsuńRadi
uda się, uda. systematyczność i nawilżanie, a sama się zdziwisz :)
UsuńŚlicznie błyszczą ;] Też zamierzam w najbliższym czasie ściąć włosy, a obecnie co do długości mam takie same jak Ty
OdpowiedzUsuńobserwuję ;> www.enchanting-lady.blogspot.com
nie ma co się zastanawiać, włosy zapewne będą wdzięczne. Dziękuję :)
UsuńJa mam włosy prawie do pasa, jednak końcówki są okropne. Oswajam się z myślą o obcięciu ich z jakieś pół roku, jednak nie umiem się przełamać :(
OdpowiedzUsuńpamiętaj, że włos zniszczony będzie się rozdwajać wyżej i wyżej. Może to Ci pomoże w podjęciu tej decyzji - im wcześniej tym mniej cm :)
UsuńBoskie, ten kolor, połysk, długość idealne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Karola :)
Usuńzdradź nam sekrecik co robisz, że masz tak piękne lśniace włosy? spodobało mi się u Ciebie więc obserwuję:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, zapraszam częściej :)
Usuńw sumie wiele nie zmieniłam, połysk to zasługa nawilżenia - olejowania, ale pomyślę nad notką poświęconą pielęgnacji :)
no nie wierze... cudne paznokcie, sliczna uroda i jeszcze te wlosy :O mozesz byc juz pewna ze czesciej tu bede zagladac ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję za serię miłych komentarzy i widzę Cie tu częściej, mam nadzieję :)
Usuń