niedziela, 9 października 2011

Dobrrrry...:)  
Czy u Was też jest ekstremalnie zimna jesień? zamarzam...


W najbliższym czasie pojawi się trochę recenzji, ponieważ przychodzę z tym co obiecywałam w poprzednim poście:)

MOLLON COSMETICS, coraz częściej pojawia się na różnych blogach, ciekawość mnie zżerała podwójnie, szczególnie, że nigdzie nie mogłam dostać ich kosmetyków oprócz ich strony http://molloncosmetics.com.pl/, a dziewczyny kusiły na swoich blogach  dobrociami tej marki :)

Do rzeczy - Dziś przedstawię Wam jeden z dwóch kosmetyków, które dostałam do przetestowania dzięki uprzejmości p.Jolanty, której ogromnie dziękuję :)

PO PIERWSZE... jestem zdumiona podejściem tej firmy, odnośnie doboru kosmetyków do mojego typu urody&potrzeb. Wyda Wam się to być może dziwne, ale nie ma nic gorszego, niż testowanie kolorów, których się nie trawi bądź autentycznie krzywdzą nasz typ urody (chodzi mi tutaj o szminkę, która pojawi się w następnej kolejności).

PO DRUGIE.... same popatrzcie :)



Do testowania otrzymałam odcień Morrocan Velvet o numerze 13.


Lakier jest z serii:
 Do wyboru mamy takie oto kolory:
(zdjęcia pochodzą ze strony molloncosmetics.com.pl)

PO TRZECIE... czas na mnie:D

Seria profesjonalnych lakierów Pro Nail Lacquer, może nie posiada specjalnie dużej gamy kolorów, za to
pojemność już tak. Lakiery te maja pojemność 15ml i okres ważności 1,5roku od otwarcia. Pisze o tym, bo przy tej pojemności to dla mnie wyczyn zużyć lakier do końca. Szczególnie, że lakier posiada mocno kryjący kolor, zadziwiająco kremową konsystencje oraz pędzelek, który sam sunie po płytce. Skąd te ochy i achy?
Drogie Panie patrzcie uważnie  :):




Powinnam skończyć już moją opinię, zdjęcia są, zachwyt swój wykazałam tym lakierem, dlaczego więc piszę dalej? Pooopatrzcie jak on się błyszczy... możecie podziwiać chmurki na niebie :D
Uwierzycie, że to jedna grubsza warstwa, która wyschła w 11minut? 
No to musicie uwierzyć  :)



Kolor jest soczysty, głęboki. 
Dla mnie to idealna mieszanka czerwieni z niebieskim, aby otrzymać wybornie bordowy fiolet. 

Jeżeli reszta odcieni jest tak samo kremowa i przyjemna w użytkowania, to ja się piszę na cała paletę!
Wracając do "po drugie..." muszę przyznać, że to zdobienie chodziło za mną od dawien dawna, aż wreszcie w moje ręce wpadł kolor idealnie nadający się na bazę.


Jedyny ból sprawia mi cena, bo nie lubię wydawać na lakier ok.20zł. 
Co prawda pojemność jest duża i patrząc na to, że jedna warstwa wystarcza na full krycie, 
myślę że inwestycja w te lakiery jest jak najbardziej opłacalna.

Tym bardziej, że paznokcie malowałam w poniedziałek, a zmyłam...dopiero dzisiaj!
(Najpierw pomalowałam paznokcie odżywką Rimmel Nail Rescue, wątpię jednak aby to przedłużyło żywotność lakieru, ponieważ zawsze stosuje jako bazę odżywkę oraz bezbarwny lakier na wierzch)
I to był pierwszy szok: trwałość, lekkie zdarcia końcówek pojawiły się dnia 4rano, odpryski 5wieczorem.
Drugiego szoku doznałam dzisiaj przy zmywaniu: paznokcie są twarde jak skała!

Owszem producent wspominał, że lakier zawiera utwardzacz, ale nigdy nie przypuszczałam, że każde słowo producenta w opisie może się sprawdzić, nawet po zmyciu lakieru.

Dowody pierwszego szoku tutaj:

I co Wam jeszcze powiedzieć?
Czy kupię je osobiście?
TAK, kupię z wielką chęcią, nawet za 20zł droga internetową :D 

Dodam tylko, że dużo mam do czynienia z detergentami, a paznokcie mało kiedy chronię rękawiczkami, więc moje zdumienie co do tego lakieru jest naprawdę OGROMNE.

Serce moje zdobył, będę często do niego wracać i już czatuję na red flamenco i pastel orchid.
Lakier firmy Mollon Cosmetics Pro Nail Lacquer o nr.13 otrzymuje ode mnie 9.5/10 :)


Produkt dostałam do testów, dlatego pragnę zaznaczyć, że opinia moja jest jak najbardziej rzetelna i prawdziwa, co starałam się udokumentować powyższymi zdjęciami. Grzechem byłoby powiedzieć złe słowo o tym konkretnym kolorze :)


Macie jakieś doświadczenia z firmą Mollon? 
A może miałyście okazje malować tą serią lakierów paznokcie?




Miłego wieczoru, ściskam i całuję!


7 komentarzy:

  1. bardzo ładny kolor i imponująca trwałość ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. lakier zapowiada się wprost genialnie , na pewno się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam taki sam i też bardzo przypadł mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialny :) Normalnie Ci zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kolor niezły, ale właściwości powalają :) nie mam dostępu do tych lakierów, ale trzeba będzie się o taki kontakt postarać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiękny, ponadczasowy kolor! ładne krycie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Również go testuję:-)Niedługo i u mnie notka:-)

    OdpowiedzUsuń