piątek, 21 czerwca 2013

Wesele: makijaż i fryzura do chabrowej sukienki

Czerwiec był dla mnie burzliwym, intensywnym miesiącem. Każdy dzień był dopięty na ostatni guzik, dopiero dziś znalazłam chwilę na przejrzenie zdjęć z tak ważnego dnia moich znajomych. Dziś nie zobaczycie nic innego oprócz mnie w scenerii wodno-parkowej i szybkiego powrotu na sale weselna, kilku zbliżeń na twarz i oczu. Ogólnego zbioru kosmetyków do makijażu, który przetrwał całą noc, bez ani jednej poprawki!
Wiem, że sezon weselny właśnie rusza. A z nim bolączki jaka sukienka, makijaż, fryzura:)


Sama postawiłam na charakterystyczną w swoim rodzaju prostotę, makijaż oczu dopasowałam do sukienki, stonowałam fryzurą, a cały schemat przełamałam fuksją na paznokciach. Czułam się pewnie i swobodnie dzięki takiemu wyglądowi, mogłam tańczyć do woli, bawić się i jeść, bez przejmowania się czy szminka widnieje jeszcze na ustach, czy może powędrowała na moje zęby czy brodę. I najważniejszy czas, pędząc z egzaminów do domu, wiedziałam, że każda minuta się liczy. Nie chciałam tracić zbyt dużo energii na wygląd, wolałam ją zostawić na późniejszą zabawę.


Sukienka w moim ulubionym chabrowym kolorze z kokardą na plecach w sama sobie posiada wiele uroku. Aby jej nie przytłoczyć po nocnych dylematach, dwóch próbnych wersjach makijażu, w dzień wesela powstała trzecia - najprostsza, najbardziej komfortowa. Kreski wykonane za pomocą cienia i płynu Duraline Inglot (niezawodny, najlepszy kosmetyk do utrwalania makijażu). Na ustach ostatniego czasu ulubieniec - błyszczyk Manhattan. Cerę upiększyłam podkładem Dior Forever, przyprószyłam pudrem sypkim Manhattan, pudrem brązującym Pupa i różem Bourjois i fixem do wykończenia Artego. Włosom dodałam objętości, prostując tył a przód delikatnie podkręcając. Wiedziałam, że mimo słońca w ten dzień powietrze będzie wilgotne. Nie chciałam walczyć z naturą, dlatego ujarzmiłam włosy do bezpiecznej, sprawdzonej formy. I wszystkim przyszłym weselnikom radzę to samo, dostosować strój, makijaż i fryzurę do swojej osoby. Nie kreowac się na nikogo innego, aby nie czuć sie obco w najpiękniejszej sukience na sali. Dodać sobie uroku makijażem, a nie zmartwień jak teraz wyglądam, a gwarantuję fantastyczną zabawę :)

Wszystkie zdjęcia można powiekszyć jak zawsze klikajac na nie;

A Wam jak się podoba? :)



24 komentarze:

  1. O Boże, jak pięknie, jestem zachwycona... <3
    Jak utrwalałaś fryzurę i jak podniosłaś włosy i nasady? Makijaż przecudny, a brwi... o rany :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie, miło że się podoba :)
      Włosy myłam szybko po zajeciach, przed suszeniem z głową w dół użyłam pianki modelującej z L'oreala na skalp i długosć, do kupienia wszędzie gdzie coś do włosów jest ;) dokładnie tej: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=18971. Od połowy długości włosów nałożyłam balsam nabłyszczający Fekkai, o którym pisałam w poście o prduktach Fekkai (można znaleźć w wyszukiwarce), spray termoochrony Isana, suszenie, prostowanie, kręcenie przodu i delikatne utrwalenie lakierem Wella Shock Waves 'Imponujaca objętość' z termoochroną.

      Przyznam, że nie posiadam jakiś profesjonalnych kosmetyków do stylizacji, bo od wielkiego dzwonu katuję je taką chemią, jednak zawsze, ale to zawsze, obowiązkowo używam pianki L'oreal.
      Jest fantastyczna i bez niej, żadnym lakierem, wałkami nie osiągnę tego co z nią. A ile czasu i zachodu zaoszczędzę :)

      Usuń
  2. pieknie naoprawde ;)_
    olzumo robi konkurs zeby zrobic własnei makijaz do wybranej sukienki;) zgłos sie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Zobacze jaka jest konkurencja, bo ja nie gotowa na takie wyzwania :P

      Usuń
  3. wszystko idealnie do siebie pasuje. wiem, wiem będę sie powtarzać, ale muszę napisać - jesteś piękna :D Ile ja bym dała, aby moje makijaże tak wyglądały :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :* doceniam te słowa, szczególnie że sprzęt mi szwankuję i zrobienie jakiegokolwiek zdjęcia wymaga czasu, anielskiej cierpliwości i końskiego zdrowia. Dużo łatwiej mi się fotografuje dłonie, paznokcie niż twarz. Strzelam te foty na oślep zwykłą cyfrówką. Ale jak się tak podoba,to może częściej powinnam wypruwać te żyły i makijaże wstawiać :D niemniej jednak, ja nadal uważam, że znalezienie swojego makijażu to podstawa, zawsze dobrego wyglądu. Jak wiesz co Ci pasuje, co lubisz i w czym się dobrze czujesz, to od razu emanujesz tą pozytywną energią. I ja zawsze dostrzegam to piękno :)

      Usuń
  4. Jestem pod wielkim wrażeniem Twoich włosów i tego jak piękne masz oczy i usta ...

    OdpowiedzUsuń
  5. makijaż bardzo mi sie podoba a kokarda jest urocza :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolor kreski cudowny:) Jestes taaaka sliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi się podoba i makijaż (taki świeży i świetlisty) i sukienka, fajnie to wykombinowałaś do tego w biegu! jak widać nie trzeba całego dnia na przygotowania przedweselne ;) a efekt bomba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, ze nawet sie ciesze, ze mialam ograniczony czas, ktory mnie mobilizowal. Tak to zapewne pol dnia bym sie jeszcze glowkowala i doszukiwala igly w stogu siana ;) wyszlam tez z zalozenia, ze to dzien Mlodych, to oni przykuwaja uwage, a my goscie tworzymy schludna otoczke i tego sie trzymalam, aby nie przekombinowac :P

      Usuń
    2. jasne, że młodzi najważniejsi !!! już nie raz widziałam dziewczyny, które strojem chciały przebić pannę młodą .... ubierając w dodatku białą lub kremową sukienkę! Uważam to za gruby brak taktu, bo ten kolor uważam za zastrzeżony dla "królowej imprezy" :)

      Usuń
  8. ten kolor kreski świetnie podkresla spojrzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zazdroszczę takich ładnych kości policzkowych.A makijaż...świetny :D

    OdpowiedzUsuń
  10. po pierwsze to muszę no muszę napisać, że jesteś wyjątkowo piękna :)
    makijaż + sukienka idelanie ze sobą współgra, bardzo mi się podoba :)
    obserwuje i pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  11. Wglądasz jak milion dolaróww! piękna sukienka, śliczny makijaż i urocza twarz!

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo Ci pasuje niebieska kreska na powiece.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zjawiskowo!Pięknie wyglądasz!Śliczna sukienka i dodatki :)Duraline muszę dorwać,bo brakuje mi właśnie czegoś do utrwalania kreski cieniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny makijaż i cudna sukienka:) A krajobrazy niezwykle urocze:) Pozdrawiam i dołączam do grona obserwatorów jako 401 obserwatorka:)

    OdpowiedzUsuń
  15. makijaż obłędny,natomiast wolę cie w wersji z lokami na wlosch niż z prostymi niesfornymi kosmykami

    OdpowiedzUsuń