niedziela, 16 grudnia 2012

weekendowy błysk


Przeleciał przez palce, 72h zatraciły granice i powstał jeden, wielki dzień z dawką dobrego jedzenia, jeszcze lepszej imprezy, której powrót był praktycznie przyjściem na zajęcia. Improwizacja i wrodzone poczucie humoru było myślą przewodnią weekendu. Nigdy jeszcze nie podeszłam tak bezstresowo do sesji i wychodziła z niej z uśmiechem większym niż z imprezy  a to oznacza tylko jedno - zabawa nadal trwa 

Warunek był jeden, musiałam postawić na klasykę. Ten skromny minimalizm jak samo słowo wskazuje chciałam czymś ożywić. Już dawno chodziły za mną śnieżne paznokcie, takie iskrzące, niezobowiązujące do stroju czy wyglądu.




Połączone z malinowymi ustami, których nie widać na zdjęciu, bo włączenie flesza w telefonie groziło tym, że byłby to on widoczny na 3/4 zdjęciu, a nie ja  
Granatowa sukienka, zwiewna, a zarazem kobieca sprawiła, że od tamtego wieczoru stała się moją ulubioną :)




Weekendzie trwaj!!

16 komentarzy:

  1. wow jakie dlugasne <3 co to za poloczenie lakierow :D piekneeeee

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie je skróciłam o połowę i już żałuję :P
      Połączenie jest banalne biały+sypki brokat :D

      Dziękuję :*

      Usuń
  2. Pięknie wyglądasz:) A paznokcie błyszczą jak śnieg w słońcu, cudnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyglądasz! Zazdroszczę zapuszczenia paznokci, moje są styrane po akrylach i bardzo żałuje że je miałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      sama żelowałam płytkę, ale dramatu po ściągnięciu nie było na szczęście.
      Teraz za to swoje spiłowałam o połowę, bo jeden się rozdwoił, a to dla mnie niepokojący sygnał...

      Usuń
  4. Jak bombki choinkowe, takie z brokatem :D

    OdpowiedzUsuń
  5. przepiekne pazukri, brokat dodaje uroku;)

    OdpowiedzUsuń
  6. doczytalam,ze zelujesz je? a juz myslalam,ze cale sa Twoje :)
    piekne wydanie brokatowego blasku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie. Żelowałam je jakieś 3lata temu. Na blogu jest kilka zdjęć golasków, wiele razy pisałam o kuracjach jakie robię, wciąż to samo, herome zamiennie z peggy sage ;)

      Usuń
  7. Paznokcie ładne,ale Ty i sukienka śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale Ty jesteś piękna, tak naturalnie. Wow!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale masz piękne długie paznokcie!

    Pozdrawiam sąsiadkę z Wrocławia :P

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczne paznokietki!;)
    bardzo ciekawy blog zostaje u Ciebie na dłużej;)
    Pozdrawiam Cię;)

    OdpowiedzUsuń