Dziękuję, dziękuję pięknie z całego serca, za życzenia zdrówka 
Działącie szybciej niż Gripex, Oxalin i Acti-trin razem wzieci.
Nie wiem co za moce macie w sobie, ale jedno jest pewne, nie wyleżałam ani jednej chwili, bo energia mnie rozpierała.
Kiedy choruję maruda ze mnie niesłychana, zachcianki mam z kosmosu. I tym razem nie było inaczej
Wybrałam się głodna do sklepu po świeże pieczywo, ot taka moja naiwność, że niczym innym mi nie zapachnie i z bochenka chleba zrobi się pełny koszyk... nie wiadomo czego.
Szybko jednak po głowie zaczął chodzić jabłecznik, co z tego, że ledwo mówię, gardło drapie jak najęte słodkości mi w głowie...ale żeby było nadzwyczajnie i bardziej na czasie pokusiłam się na mały tuning jabłecznika
Powstało coś obłędnie pyszne...
*Miodowe ciasto dyniowe z jabłkami i kruszonką*
Bazowałam na tym przepisie klik, od siebie dorzuciłam trzy grosiki w postaci kilograma jabłek i kruszonki i voila *znika w 5minut*
Festiwal dyni co prawda dobiega końca, ale jeśli macie chociaż jedną dynie na stanie to warto ją poświecić na ten przepis
Przerobiłam w tym sezonie mase ciast z dynią, czy to tarta, czy drożdżówka z żurawiną, jabłkowa wersja jednym słowem *wymiata*. Polecam serdecznie!
Wracając do wizyty w sklepie i ulewy, która zniechęciła mnie skutecznie do powrotu domu, bo wizja przemoknięcia do suchej nitki byłabym dobiciem gwoździa w trumnie patrząc na mój stan zdrowia 
Pierwszy po lewej osiedlowy sklep; Niepozorny bez ładu i składu. Wpadłam jak perszing aby tylko nie opuszczać tego ciepłego miejsca, a tam swetrzysko, które śniło mi się po nocach, kiedy to pierwszy raz ujrzałam je, ponad miesiąc temu, na pięknej brunetce w Zarze!
Moja radość sięga Zenitu *sweterek jak marzenie*, powiększ zdjęcie
I tym sposobem pierwszy raz, dziękuję losowi za obdarzenie mnie chorobą. Normalnie, gdybym była zdrowa, spędziłabym weekend ze znajomymi lub na zwiedzaniu, z całą pewnością nie marnowałabym go na chodzenie na zakupy, bo po prostu...tego nie lubię robić w weekendy.
To się nazywa *przeznaczenie*
Dobrze jest znaleźć we wszystkim dobre strony.
Trzymajcie się ciepło
No, t teraz mi się chce czegoś słodkiego ;P
OdpowiedzUsuńA sweterek faktycznie ładny, chętnie bym też taki przygarnęła :D
Jestem skuteczna jak Wy na to wychodzi:D
UsuńWy mi życzycie zdrowia, ja je umilam sobie miodem z jabłkami w cieście dyniowym, naprawdę pyychotka!
Mi ślinka cieknie na sama myśl :D
Narobiłaś mi apetytu tym ciastem :)
OdpowiedzUsuńFajny sweterek.
Do kuchni marsz i rozkoszować się tym smakiem proszę :)
UsuńDziękuję
fajny sweterek :)
OdpowiedzUsuń:* i cieeeplutki, miluutki!
Usuńsuper sweterek;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńJak tylko zobaczyłam zdjęcie tego ciasta to automatycznie poczułam jego zapach! hi hi
OdpowiedzUsuńdziendobry :)
OdpowiedzUsuńPierwsze co cisnie mi sie na usta tooo - przeniesamowite szponki masz !!! <3
Ale pisze, bo mam pytanko, niecierpiace zwloki .. nabylam ostatnimi czasy, cudem wielkim odzywke herome .. uzywam jej juz ponad tdyzien, i rzeczywiscie pazurki rosna ladnie .. ale .. nie wiem czy to tylko ja, i moje predyspozyjne denowe, mam tak ze paznokiec jakby lamie mi sie na boku , moze lepsze slowo bedzie ze "Zadziera sie" na przejsciu z tej rozowej czesci na biala koncowke, czyli odrost paznokcia (nie wiem czy ma to sens :P )..
I zastanawiam sie, jak Ty sobie z czyms takim poradzilas, jesli kiedykolwiek borykalas sie z podobnym probleme m, gdyz ja obeznie mam takie 3-4 mm odrosty, ktore jak najbardziej odpowiadaja moim estetycznym wymogom, niemniej jednak 2 z nich sa juz nadlamane, i nieiwm jak to ratowac ..
Probowalam je po boku spilowac, i krotkoterminowo to pomoglo, ale teraz juz dalej poszlo to nadlamanie/pekniecie … :(((
Odnosze wrazenie, ze im bardziej "dbam" o nie, tym bardziej one staja sie twarde, i takie jakby zwinete po bokach, co sprawia ze sa takie wezsze i subtelne .. ale tak predko sie nadlamuja…
Co ja robie zle ??? :(((
Bede wdzieczna za pomoc :***
PS.
A bluzeczka miodzio <3
Przyczyn może być wiele, to że zadzierasz paznokcie to raz, to że niedawno zaczęłaś kuracje to dwa i najważniejsze, że być może brakuje Ci jakiś witamin, a tego nie da Ci odżywka - trzy.
UsuńIdąc droga eliminacji, musisz dostosować piłowanie do kształtu płytki paznokcia. Wydaje mi się, że możesz piłować zbyt mocno te boki, a wtedy paznokieć nie ma ładnego tunelu tylko jest płaski :> co sprzyja, że staje się podatny na mikrouszkodzenia. Pozostaje Ci zaprzestanie piłowania boku na jakiś czas, lub delikatne piłowanie po skosie, tak aby wyrównać powierzchnie paznokcia.
Inną drogą jest sukcesywne skracanie tego paznokcia lub zmienienie kształtu na półokrągły, a kiedy zobaczysz, że paznokcie się zmieniły, zaczniesz nadawać kształt pożądany przez Ciebie.
Ewentualnie możesz pokusić się na tzw.opatrunek na paznokcia w formie chusteczki higienicznej i kleju do paznokci, zabezpieczyć nadłamane miejsce i czekać, aż paznokieć odrośnie, w tedy spiłować go do miejsca pęknięcia. Chodzi o "przeskoczenie" problemu :)
Możesz jeszcze spróbować "zalewać" odżywkę pod paznokieć i grubszą warstwę na boki.
Jeśli to nie jest uszkodzenie macierzy, to myślę, że coś z moich rad pomoże.
Swoją drogą, zastanów się czy nie problem tkwi w długości. Czy może lepiej by było mieć odrobinkę dłuższe? Wiem co mówię, ja gdy mam parę mm za opuszek od razu łamię na zero, moje paznokcie po prostu lubią być długie :)
Pozdrawiam ciepło :))
Śliczny sweterek! :D mam coś w podobie ;p ale kolor bardziej w beż, na rękawek do łokci , złote serduszko :} świetny jest, idealny na cieple dni na jakiś cienki top, bo sweterek sam w sobie jest krótki, zn taki do pasa ;)
OdpowiedzUsuńA pazurki masz po prostu boskie! <3
Dziękuję:))
UsuńMój jest dłuższy, sięga spokojnie do pasa i przykrywa pasek w spodniach. Jeszcze noszę go solo, ale w zime pokuszę się zapewne o jakiś top pod ;)