Nie lubię się tłumaczyć, ale tak najłatwiej mi dzisiaj zaczać przekazanie Wam trochę prywaty z moich ostatni dni życia. Weekend był imprezowy, urodziny koleżanki, później mojego S. był wykańczający dla mnie, za dobrze się bawiłam...
Z reguły nienawidzę poniedziałków, ale z moim S. wszystko sie zmienia, a raczej z kompanem którego zostawił mi do towarzystwa:)
Markiza jest Brytyjczykiem krótkowłosym o niebieskim umaszczeniu.
Jestem maniaczką kotów, traktuję je jako swoich przyjaciół, codziennie się bawię i na każde miauknięcie ich reaguje;)
Ona jest inna, wybredna dameska, która jak tupnie łapką to nie masz szans u niej. Mało kogo lubi, nienawidzi siedzieć na kolanach i być przytulana, co innego kiedy leżakuje i przeciąga się na kanapie, materacu, czy co tam wygodnego dorwie...
Przekonałam ją do siebie czesząc ją i kiedy tylko S. wychodził do pracy, ona zajmowałam grzecznie jego miejsce i towarzyszyła mi cały dzień. Możecie wierzyć lub nie, odpoczęłam przy niej jak nigdy, przypomniało mi się jak to jest mieć jednego dorosłego kota, który przyjdzie sam do Ciebie i pomruczy, a nawet Cie poliże po ręce.
Zdecydowanie było mi za dobrze, cała kuchnia, łazienka, baa cały dom do mojej dyspozycji... efekt to 1gb zdjęć dla Was, w tym kilka recenzji lakierów do paznokci Inglot, Revlon, olejku Nuxe, pianki modelującej włosy L'oreal, małe porównanie balsamów/maseł do ciała Joanna i Vichy, kilka słów o prostownicy Remignton Sleek&Curl kontra Gama:)
Macie jakieś życzenia co do kolejności? :)
Na początek, żeby tak Wam wszystko pokazać chronologicznie i niczego nie przeoczyć laserowe mani na moich paznokciach:
Paznokcie są 4dniowe, po wszystkich imprezach i sprzątaniu, dzięki temu łatwo można ocenić jakoś lakierów:)
Kształtu proszę nie oceniać, został zaburzony przez obieraczkę do ziemniaków, a pilnika ze sobą nie zabrałam...
To moje drugie podejście do tego typu zdobienia, zdecydowanie jestem dużo bardziej zadowolona z niego, mnóstwo kolorów, holo użyte ożywiło całe manicure, które ostatniego czasu wydaje mi się takie płytkie i monotonne. A przecież jest lato! trzeba szaleć :)
Lakiery, które użyłam to:
Ados 589
Simple Beauty 016
Miyo do zdobień 01
Miss Sporty 320
Hean 447
świetne zdobienie ! ;)
OdpowiedzUsuńkot jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńJestem kociarą, więc Markiza podbiła moje serducho <3 Lubię koty z charakterkiem, moja też jest taka :)
OdpowiedzUsuńMani oczywiście też cudny!
jesteś taka piękna!
OdpowiedzUsuńmasz wspaniałego kota, strasznie mi się podoba :) zawsze takiego chciałam a wyszło jak wyszło i mam... maine coon'a :) ale to nie jest jeszcze moje ostatnie słowo.
OdpowiedzUsuńBrytyjczyk jest mojego chłopaka;) ja posiadam rudego europejczyka, przecudowny facet. Main coon cholernie mi się podobają, jednak przerażają mnie ich rozmiary, jakie osiagają:D jestem nauczona dzielić łóżko z moim kotem...a takiego giganta to bym się bała. Ale kto wie, marzę o hodowli, nigdy nie wiadomo na co padnie:)
OdpowiedzUsuń