Jakoś tak miło się składa, że w ostatnim czasie na nowo zaczęliśmy podróżować z aparatem. Znajdujemy na to trochę więcej czasu. Cieszymy się słońce, które obrało strategie wysyłania intensywnych promieni zazwyczaj w weekend :)) Kolejny raz skierowaliśmy swoje myśli do Zamku Topacz. Jest to jedno z nielicznych miejsc historycznych, tak blisko Wrocławia, a zarazem tak pięknych, zadbanych...i cichych. Spokój odnajdujemy tutaj kiedy nie są organizowane imprezy pojazdów II RP w Muzeum Motoryzacji na terenie Zamku. Przekroczenie żelaznej bramy zaprowadza nas w uporządkowany świat, pełen harmonii. Nieopodal ławeczki, jeszcze kawałek przez mostek i dojdziemy do stawu. Wystarczy tylko kilka ruchów wiosłami na łódce i jesteśmy na środku stawu, wśród łabędzi i kaczek. Bywa tutaj wyjątkowo pięknie. Jest mini plaża, aleja akacji i romantyczne ławeczki przy ścieżce. Maszerujemy, odpoczywamy. Dochodzimy do pola golfowego, spokojnie patrzę i podziwiam, co ludzie widzą w tej grze ;)) Kiedy ja zachwycam się po raz setny widokami, moje nozdrza wyczuwają w powietrzu rozpalanie grilla. To miejsce gdzie odpoczniemy, na jemy się. Zaznamy odrobinę luksusu w hotelu 4-gwiazdkowym i tamtejszej restauracji oraz cofniemy się do czasów wstecz. Pięknych pojazdów i tego spokoju. Co prawda ja bez ażurowej parasolki, sukni do kostek, doceniam to miejsce wciąż. Całkiem przypadkowo, zapozowałam do powyższych zdjęć.
Kolejny raz przekonałam się, że mój facet i aparat w jego rękach, to nieodkryte jeszcze hobby przez niego.
Kolejny raz doceniam misterną robotę pasemek Ani, dzięki którym nadal mogę zapuszczać swój naturalny kolor, czuję sie milion razy lepiej, a cały stan włosów we dwie mamy pod kontrolą :)))
Podsumowując.... :)))
Miłego weekendu Kochani! Planujecie jakieś zmiany, wyjazdy? :))
Oficjalna strona Zamku Topacz [klik]
Wpędzasz ludzi w kompleksy. Tyle Ci powiem :P
OdpowiedzUsuńPrzecież My tu wszystkie piękne jesteśmy, co sie martwisz :P :*
UsuńJaka Ty piękna jesteś! :*
OdpowiedzUsuńDzięki Piękna :*
UsuńCudownie wyglądasz :) piękne masz włosy!
OdpowiedzUsuńDziękuję Paulino, ciesze się, że czas wodać postęp w mojej pielęgnacji ;)
UsuńPiękne te Twoje włosy!
OdpowiedzUsuńJa wrócę do ciemnych pewnie na jesień, teraz gdy i tak słońce zmienia mi ich kolor, w tych rozjaśnianych czuję się jednak lepiej.
Mnie każdy dzien z nimi utwierdza, że naturalki moje są ladne i zapyszczam dalej :) podoba mi się szalenie mój kolor i cieszę, że w porę się opamiętałam :) ja za Twoimi ciemnymi tesknie, ale w tych tez mi sie podoba wiec nie marudze i decyzję pozostawiam Tobie, bo to Twoje włosy :)))
UsuńWłosięta piękne, ale i plecy też :) chyba dziabnę sobie włosy do tej długości albo niewiele dłużej, strasznie mi się porozdwajały końcówki, resztki farbowania chemicznego sprzed dwóch lat :|
OdpowiedzUsuńWyobraziłam sobie, jak tam pięknie, uwielbiam akacje! Na wsi, na końcu polnej drogi, rośnie ich trochę i zawsze kojarzy mi się to z takim afrykańskim klimatem, marzycielsko bywa o zachodzie słońca :)
Dzięki! Chociaz nie robie typowych cwiczen na plecy i grzbiet, to miło usłyszeć taki komplement :)
UsuńJakiej długoscj są teraz Twoje włosy? Nadal tak szalenie szybko rosną? :))
Ja już jie żałuję cm, i sama Anie wizyte wczesniej poprosiłam o większe cięcie ;) wole zdrowe i piekne.
Wybierzcie sie tam razem, spodoba Wam sie :) zapewne niebawem znowu bedzie zlot pojazdow z II RP, bede jak tylko bede miala wolne. Uwielbiam ich imprezy, bo nie dosc ze piekne samochody w jednym miejscu, to gwarantowane przejscie do epoki wstrcz dzieki charakteryzacji calej imprezy. Mezczyzni i kobiety poprzebierani, uwielbiam po prostu :))
Moim włosom brakuję kilka centymetrów do łokcia, rosną chyba wciąż tak szybko, w ogóle mało problemowe są w te wakacje. Wypadają trochę, ale myję włosy co 2-3 dni i wtedy też je dokładnie rozczesuję, więc pewnie i wypadanie jest w normie.
UsuńOstatnio włóczyłam się po gminie Miękinia z koleżanką i postanowiłyśmy odwiedzić zamek w Wojnowicach, urokliwe, ciche miejsce z miejscem na ognisko. Niestety sama budowla nieczynna, choć w dobrym stanie, pamiętam, że sto lat temu jadłam tam całkiem dobre ciacho :) warto zobaczyć, odprężyć się tam, nadaje się na przystanek rowerowej wycieczki.
Zazdroszczę, moje nadal żółwie tempo mają, ale to mi się może wydawać przez to cieniowanie, przez które mam rok w plecy z długościa :/
UsuńŚwietnie, że o Wojnowicach mi napisałaś, bo my już drugi rok się tam wybieramy, ale każdy nam mówi, ze to zaniedbane itp, nie ma po co jechać. A jednak jest sens, to dobrze :)
*.* padłam z zachwytu i nic nie powiem.. idę ryczeć do kąta :I
OdpowiedzUsuńPięęęęękna!
I co Ci da to ryczenie? Nie denerwuj mnie nawet, bo nie bede wstawiac swoich zdjec, jak macie mi tu takie szantaze dawac :P ja chce Waszego szczescia, a nie placz widziec jak ogladacie mnie :P
UsuńBuziaki na otarcie lez :*
Piękna kobieta i piękne samochody :*
OdpowiedzUsuńSylwio, kochana jesteś :*
UsuńUwielbiam stare samochody, ogólnie lubię motoryzacje i jeździć samochodami, kręci mnie taka adrenalinka i korzystam ile mam okazji, z tych ponadczasowych aut ;)