Słowem wstępu, rodzinna firma produkująca kosmetyki do pielęgnacji ciała i włosów. Używane formuły zawierają m.in. witaminy, zioła, minerały, proteiny, składniki odżywcze i najczystsze olejki eteryczne, które zostały wyprodukowane wg opatentowanej technologii Giovanni PureOrganic. Kosmetyki nie są testowane na zwierzętach i nie zawierają parabenów, SLS, SLES i ftalanów.
Opakowania są proste i bardzo funkcjonalne. Moje poczucie estetyki jest rozpieszczone widząc, te smukłe buteleczki z przezroczystego plastiku, który pokazuje nie tylko ilość produktu, ale też jego konsystencje, kolor. Szata graficzna jest prosta, logo na zakrętce to w moim odczuciu wisienka na torcie, sprawia wrażenie kosmetyków luksusowych, z dbałością o detale :) a my kobiety przecież to lubimy. Przynajmniej ja, doceniam jeszcze bardziej produkt nie tylko dobry w działaniu, ale równie przyjazny dla oka w prezentacji łazienkowej.
Pod swoje skrzydła przygarnęłam dwa zestawy. Nie od dziś wiadomo, że szampon i odżywka z jednej serii więcej mogą zdziałać niż pojedynczy produkt. Często nasza opinia będzie się znacznie różniła bez pierwszego bądź drugiego kroku. Jedynie nasze subiektywne zdanie, może zadecydować co warte jest ponownego zakupu.
Giovanni, Tea Tree Triple Treat, odżywcza odżywka do częstego stosowania z naturalnymi olejkami, bez obciążania. Tak jak szampon, wzmacnia włosy i pobudza je do działania. Kilka pierwszych użyć może być szokujące, gdyż efekt mrowienia nawet przy odżywce nałożonej na skalp jest wyczuwalny przez dłuższą chwilę. Przyjemne chwilę funduję nam również zapach Giovanni, ta seria należy do tych świeżych, najlepiej zobrazuje go wyobrażenie połączenia trzech olejków: herbacianego, miętowego i eukaliptusowego :) Moje ciarki przeszywają całe ciało :) Stosowana na dłużej niż 10min wygładza łuski włosa, często używam tego duetu kiedy włosy stylizuję na prosto, a chcę uniknąć prostownicy. Sama odżywka działa na nie bardzo odżywczo-wygładzająco, przyjemnie odbite od nasady, pełne życia o niesamowitym zapachu to zasługa konsystencji lekkiej jak bita śmietana. To ten typ, który wydłuża świeżość włosów, dba o nie, a jednocześnie wydobywa ich naturalny połysk, bez nadbudowania silikonowych składników.
Niezbędnikiem moim szybko okazała się mocno nawilżająca seria Smooth As Silk, Deep Moisture. Duet, który zauważalnie nawilża, odżywia i nabłyszcza bardzo mocno (!). Moje włosy go pragną.
Giovanni, Smooth As Silk, Deep Moisture nawilżający szampon wzbogacony wyciągiem z grejpfruta, jabłka i aloesu. Oksydacyjne składniki na czele spełniają drogocenne zadanie - nawilżające dla włosów suchych i zniszczonych. Zdobywasz kontrolę nad elektryzowaniem się włosów. Czujesz jedwab na włosach, wyjątkową miękkość i blask bez obciążenia, o przyjemnym zapachu. Nie wymaga użycia odżywki po, jednak gdy to zrobimy, otrzymujemy włosowe czary-mary.
Giovanni, Smooth As Silk, Deep Moisture nawilżająca odżywka do włosów suchych i zniszczonych. Włosy gładkie jak jedwab, powinny być hasłem reklamowym tej serii. Działa ochronnie na włosy, tworząc delikatną woalkę, która zabezpiecza przed kolejnymi uszkodzeniami, bez obciążenia. Mało realne ale prawdziwe! Nawilżenie jest namacalne od pierwszego użycia, włosy rozczesują się bez najmniejszego problemu i są mięciutkie jakby drugie życie dostały. Z szamponem z tej serii stanowią produkt doskonały. Dla pięknych i zdrowych włosów, bez utraty objętości.
Wszystkie cztery produkty maja tą samą pojemność, 250ml za cenę ok. $5,60. Po miesiącu stosowaniu jestem prawie w połowie zestawu Tea Tree Triple Treat, zaś Smooth As Silk, Deep Moisture używam najczęściej więc i ubytek znacznie większy się pojawił, 3/4. Reasumując, są to produkty wydatne, gdybym używałam nieprzystawalnie jednego zestawu, z prostego rachunku matematycznego wynika, że starczyłoby mi ich na góra jeden miesiąc.
Jesteście ciekawi mojej przygody z iherb.com? Może macie swoje ulubione produkty, które namiętnie tam kupujecie? :) Jeśli zaś pierwszy raz słyszycie ode mnie o tej stronie lub po prostu wcześniej baliście się robić tam zakupy, być może rabat w wysokości 5-10% w zależności od kwoty wyjściowej zakupów Was przekona do tego sklepu :) Dla wszystkich nowych użytkowników po wpisaniu kodu HBT282, wasze zakupy pomniejszą się stosunkowo o 5% przy zakupach powyżej $20 i o 10% przy zakupach $40.
Jakieś pytania? Chętnie pomogę :)
nigdy z tej strony nie zamawiałam, opis kosmetyków brzmi zachęcająco! :)
OdpowiedzUsuńMnie właśnie ich asortyment przekonał do złożenia zamówienia :) i tak...przepadłam tam na dobre dla Giovanni i...przysmaków dla kota :P
UsuńBardzo zaciekawilas mnie tymi produktami!
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obserwuje :))
www.nataliamajmonroe.blogspot.com
Warte uwagi są, składy bardzo przyjemne co odzwierciedla się w działaniu :)
UsuńOpakowanie bardzo w moim stylu, lubię takie proste, klasyczne, nieprzekombinowane.
OdpowiedzUsuńA że nie znam bliżej ani kosmetyków, ani sklepu to sobie właśnie zapisałam aby jutro na spokojnie zajrzeć :)
I jak, wpadło Ci coś w oko?
UsuńTaaa, poszłam w zupełnie innym kierunku i ścieraczka do twarzy tam wypatrzyłam :) Z włosowych artykułów utknęłam jedynie na Twojej serii Tea Tree chociaż przyciągnęły mnie też produkty dedykowane do włosów ciemnych, muszę trochę popracować nad ochroną koloru.
UsuńTo idz jeszcze na dział zwierzęcy, zobacz czy Twoje koty niczego nie potrzebują :D mój Leon przezwycięża koci katar, który nawraca jeśli tylko pogoda się pogorszy (jego odporność leży i kwiczy) własnie smakołykami co się znajdują na tej pożytecznej stronie ;) odkąd łyka ich witaminki i przysmaki z lizyną problem nam nie straszny :) Tym razem już hurtowe dla niego zamówienie powstało, uwielbia ich przysmaki, a ja się ciesze, bo działają lepiej niż nie jedna kuracja weterynaryjna. Przysmaki konsultowałam z wet, i bardzo chwali produkty :) właśnie, przez te produkty zdecydowałam się na zakupy tam.
UsuńSeria do włosów ciemnych i mnie kusi, ale na liście mam jeszcze pewne zachcianki jak - Phenome. Odporna na dobre noty, złożyłam zamówienie tylko na to, co ustaliłam już dawno. Ich szampony są warte uwagi, jednak ja mając włosowego fioła, jeśli chodzi o zapach, konsystencje i działanie to u mnie króluję kąpiel do włosów Kerastase z serii nabłyszczającej. Z tym, że w zamian za Kerastase mam 2 zestawy Giovanni...o lepszym składzie ;) Jeśli jednak u Ciebie cena nie gra roli, moim ulubionym produktem do koloryzowanych włosów, kiedy je często farbowałam była maska Fekkai do koloru i Kerastase maska do pasemek. Poczytaj o nich, sądzę że nie będziesz żałować, bo to świetne produkty, pielęgnują i chronią kolor w zauważalny sposób :)
Następne włosowe chciejstwo wygenerowane przez Ciebie :D :*
OdpowiedzUsuńMasz świętą rację, kosmetyki stosowane seriami przynoszą zdecydowanie lepsze rezultaty, jeden produkt stanowi uzupełnienie drugiego, trzeciego itd. Był taki czas, gdy uznawałam, że szampon może być jakikolwiek, bo w końcu to odżywka, czy maska robią robotę. Ale nic bardziej mylnego. Przekonałam się o tym najpierw na produktach JMO, a potem na linii MR od Joico, dzięki Tobie zresztą :*
Nie powiem, że będę się tej zasady trzymać nieugięcie, bo czasami się po prostu nie da, ale na pewno inaczej przyjdzie mi komponować moją pielęgnację.
Zainteresowałaś mnie bardzo tą firmą Giovanni i chętnie coś kiedyś wypróbuję. Seria Smooth As Silk Deep Moisture wywołała u mnie szybsze bicie serca i myślę, że to właśnie tę wrzuciłabym na listę jako pierwszą.
Wiesz... gdybyś robiła zakupy na iherb następnym razem... to... dasz znać? :D
Ojjj bo...włosy ma się jedne :) fioła mam na ich punckie, co poradzę :))
UsuńAle wiesz, że główny powód dla którego tam trafiłam, to jest suplement dla Leona, aby nie chorował? Miałam tą historię opisać, dać instruktaż do zamawiania z tej strony, ale esej mi wyszedł i darowałam sobie te ekscesy ;)
Zamówienia nie zaksięgowałam, bo zobaczyłam, że dzisiaj kolejna dostawa. W moim koszyku powinny zmieścić się jeszcze, 2-3 produkty aby nie przekroczyć najtańszej przesyłki $4. Pisz jak coś chcesz :*
Seria nawilżającą jest genialna, tak nabłyszcza i nawilża włosy. Teraz biore z niej maskę tylko ona mocno proteinowa jest, więc mam obawy. Chyba, że chcesz na pól w razie czego?
Te kosmetyki są bardzo lekkie dla włosów, ale z silnym działaniem. Nie spotkałam lepszych, z serii eko na swojej drodze, stąd mój zachwyt :)
Giovanni dopełnia silikonową pielęgnację Joico i Davines. Niebawem pokuszę się o Phenome ale mam taka listę do twarzyi włosów, że troche potrwa zanim je zakupię i porównam do Giovanni. Plany mam wielkie jak widać ;)
Hej. Co to był za suplement na odporność odbierając od tematu szamponu, do którego de facto mnie zachecila Twoja opinia.
Usuńzaciekawiłaś mnie bardzo tymi produktami :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńWidzę, ze dzisiaj (anty)reklama jest w modzie.
UsuńRano Ci tu pisałam i mój lichy internet nie dał skończyć :( aż kupiłam sobie olejek miętowy i też się będę chłodzić teraz, innymi odżywkami co prawda, ale co moje, to moje. Bardzo fajnie wyglądają te Twoje nowe nabytki, inspirują do główkowania :)
OdpowiedzUsuńTy to pomysłowa dziewczyna jesteś :) nie wiem ile procentowo go użyto w szamponie i odżywce, ale są dni kiedy ciarki przechodzą mi po całym ciele. Przyjemne, aczkolwiek pierwsze użycie było...szokujące. Szybko zmyłam to z głowy bo wytrzymać nie mogłam z tego chłodu. Myśle jednak, że to działanie pozytywnego kopniaka dało cebulkom, bo nagle zaczęły tak zauważalnie rosnąć. Ciekawa jestem Twojej mikstury :)
UsuńMiałam kiedyś balsam z Eveline chłodzący i to fajna sprawa na lato, może by właśnie jakiś balsam ukręcić od razu :D
UsuńEv, chyba będziesz moją włosową kusicielką, bo mam ochotę na kolejne produkty do włosów, które polecasz :) Aczkolwiek na razie poczekam z zamówieniem, bo i tak Davines zamówiłam wtedy na wyrost, mając dość duże włosowe zapasy. Nie mogłam się jednak powstrzymać ;) Teraz z kolei powiem sobie stop i zapiszę te produkty na później. Podoba mi się fakt, że są dość delikatne dla skóry i odświeżają włosy :) A dodatkowo design butelek jeszcze bardziej mnie przekonuje. Prawdziwa ozdoba do łazienki!
OdpowiedzUsuńSpokojnie, nie mam nic już w zanadrzu, bo na bieżąco kupuję nie robiąc zapasów i tutaj o tym piszę. Czymś się muszę wyróżniać w tym blogowym świecie, coś musi być moim konikiem i uwielbieniem :) Giovanni jest o tyle lepsze, że ceną zachęca. 18zł na produkt to nie jest wiele, przesyłka jest szybka, do mnie przyleciały w 7dni roboczych, sam sklep jest łatwy w obsłudze. Nie miałam żadnych problemów, a patrząc na to, po ile są te produkt u nas sprzedawane, serce się kraja. Bo możesz kupić u nas online, ale za 40zł sztukę ;) ekologiczne produkty do siebie, mają tą przychylność, że minimalizm jest również w opakowaniu. Dla mnie wszystkie moje produkty łazienkowe mogłyby być w buteleczkach Giovanni, szalenie mi się podobają i wygodne są :) Widzisz ile czego jest, i ten matowy plastik dodaje mi szlachetności, naturalistycznego wyglądu :)
UsuńRany, aż taka kolosalna różnica w cenie? To jest jakiś skandal... Tak, złapałam bulwers!:D W takim razie i ja będę musiała kiedyś skusić się na zakupy w tym sklepie... Na razie jednak nie cierpię na brak włosowych kosmetyków, więc się wstrzymam :) Jak nie będę sobie radzić z zamówieniem, to pozwól, że się do Ciebie wtedy odezwę :*
UsuńDokłądnie, jest drugie tyle...wiecej. Zawsze mnie te różnicę przerażają, przecież to jest 100% marży... nie dziwię się, mnie takie rzeczy zawsze bulwersują :P nie umiem przejść obojętnie jak widze takie sytuację. A ze stroną pomogę bardzo chętnie, mam nawet screeny już przygotowane gdyby więcej próśb się zwołało, to notkę nawet stworzę jeśli uznam to za potrzebne :*
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNie dziękuję, mój blog to nie miejsce na reklamę.
Usuńmialam dwa szampony Giovanni i bardzo przypadly moim wlosom do skory:))) wlasciwie planuje wkrotce recenzje, ale wczesniej dokupie odzywke:))
OdpowiedzUsuńza iHerb nie przepadam, bo moja paczka zaginela, a oni umyli rece :(( pozniej cudem przyszla, ale niesmak do obslugi pozostal....
To skąd zamawiasz? U mnie wszystko jest okej, nawet nie chce mysleć negatywnie...no nie strasz ludzi :P a tak na serio, ciezze sie, ze doszla nawet po czasie.
UsuńCzytałam o nich sporo dobroci ale nic jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuń