Kto nie wie, to się zaraz dowie, że moja uczelnia usytuowana jest 5 minut pieszo od galerii handlowej i nie mogło być inaczej, jakby nie powędrować do niej na jednym z okienek...
Jako kobieta, okazji znalazłam mnóstwo na rozpieszczenie siebie;
Średnio dwa razy do roku moje włosy przechodzą kryzys, są matowe, niepodatne na ułożenia;
Jednym słowem z odżywką czy bez wyglądają jakby były tylko szamponem...
Pomyślałam sobie, że tyle z Was ją zna, chwali i wielbi, trzeba sprawdzić w końcu na własnej skórze o co ten cały szum. Zdobyte zaliczenie na 4, fantastyczny humor zmotywowało mnie do zakupów.
Bananowa odżywka - 19zł/250ml
Do kompletu masło miodowe do włosów... którym pani w głowie mi zaczarowała, a kwc w domu wylało na nie kubeł zimnej wody;
Masełko 20zł/50ml
Jednak największa radość byłam w Sephorze;
Od dawna czaiłam się na produkty Frederic Fekkai, aż tu nagle i one znalazły się w promocji, (a raczej zostały pozbyte chorej marży) w cenie, którą jestem w stanie przełknąć i przeboleć na wiare tego co o nich wypisują... 190zł na 105zł!
Ubrana w silikony, tworzy na włosach coś fantastycznego, coś co żadna maska jeszcze mi nie dała. Oprócz miękkości blasku, mamy dodatkową objętość i lekkość włosa. Jak tak dalej pójdzie to nie omieszkam się zaczaić ponownie na wersję typowo regenerującą.
A spodnie przyniósł listonosz, na które nie mam siły nawet patrzeć. Luiz jest chory, 2 operacje nic nie dały, a smutek w oczach jego i moich pogrąża nas w tej całej chorej sytuacji. Milczałam na ten temat 2tygodnie, ale nie da się ukryć; moja nieobecność tutaj, przerodzi się w nadopiekuńczość nad Luizem..
Wybaczcie moje Drogie.
To masełko mnie zainteresowało mimo negatywnych opinii na kwc czekam na pełną recenzję.
OdpowiedzUsuńNapisze zapewne o nim wkrotce. W obecnej sytuacji stawiam na pielegnacje Fekkai, najzwyczajniej na swiecie brak mi czasu, na ewentualne drugie mycie rano... ;)
UsuńNiezłe łupy :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie do obserwujących ;)
Baardzo mi przykro! Aż mnie zmroziło, kiedy przeczytałam ostatni akapit. Sama mam dwa koty i kocham je przeogromnie. Mam nadzieję, że uda Wam się z tego wyjść cało i na strachu się skończy. Życzę Wam mnóstwo zdrowia dla Luiza i siły dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńDziekujemy. Bardzo sie przyda.
Usuńzdrówka Wam życzę, smutne oczy zwierzaka wywołują u mnie łzy
OdpowiedzUsuńtrzymajcie się
Dziekujemy. Na szczescie kot zaczal wspolpracowac ze mna i mama, a tego obawialam sie najbardziej.
UsuńPosiadam odżywkę z serii Rainforest - nic specjalnego :(
OdpowiedzUsuńAle ta bananowa odżywka mnie zachwyca...... muszę ją kupić :D
Szkoda, ze nie maslo ;)
UsuńBananowa pieknie paachnie! I chwalona jest od wiekow ;)
Ile fajnych kosmetyków;)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje;)
Ciekawa jestem miodowego masła do włosów. Bananową odżywkę już znam.
OdpowiedzUsuńCo do fekkai- ja bym zużyła tę maskę na parę nałożeń, więc nie interes :P Poza tym moje włosy lubią inne- dużo olejków, dużo ekstraktów, same emolienty i silikony to dla nich za mało.
Dlatego mysle o kremie nablyszczajacym i wersji regenerujacej protein px. A wydajnosc bedzie dobra, bo to konsystencja masla i to co na zdjeciu to widok po jednym uzyciu ;)
Usuń