środa, 4 grudnia 2013

Fryzjer idealny, nowa pielęgnacja z Joico i szczotką Tangle Teezer

Dawno już nie tworzyłam tak obszernego w swoim zakresie tytułu i zawartości posta.
Wynika to tylko z kumulacji wydarzeń, tego co w ostatnim czasie dzieje się na mojej głowie.
Zima przyszła wielkimi krokami, minusowe temperatury o poranku i wieczorową porą są już nieuniknione.
Oprócz chowania włosów pod czapkę, zaplatam je w warkocz.
Z lokami sprawa wygląda trudniej, widziałyście kiedyś warkocz z loków? Komicznie to wygląda ;)


Czekałam na sobotę niczym jak na Mikołaja. Tak, 4 dni temu sprawiłam sobie i moim włosom ogromną radość. Nowe życie podarowały im nóżki w rękach Ani - fryzjera idealnego, którego adres mam nadzieję, przez najbliższy czas się nie zmieni. Nie przeszkadza mi, że mieści się na drugim końcu świata, patrząc na moje miejsce zamieszkania. Rekompensuje mi nowoczesny wygląd salonu i przede wszystkim Ania - młoda dziewczyna z finezją. Kochająca kolory różnej maści na głowie i swoją pracę.
Oddana temu co robi na co dzień.


Od Ani wyszłam z lokami o luźniejszym skręcie. Włosami wyrównanymi przez fantazję poprzedniej fryzjerki, która cieniując mi delikatnie końce, zrobiła to aż po brodę. Moja rozpacz sięgała zenitu. Włosy uniesione u nasady, kosztem zmniejszenia objętości moich cienkich i delikatnych włosów, to był katastroficzny pomysł. Cięcie owe oznaczało samobójstwo dla końcówek, które smętnie wisiały, próbując wplątywać się nagminnie w burzę loków. Z radością w sercu umówiłam się na wizytę, kiedy tylko mój fryzjer idealny, zrobił się na nowo osiągalny.


Do Ani trafiłam niespełna rok temu, po niefortunnej dekoloryzacji. Trzema strzyżeniami wyprowadziła moje włosy na prostą. Kolor w jej wydaniu również trafiał w moje gusta. Po wszelkich boleściach jakie zafundowałam pechową wizytą u fryzjera, zdesperowana obraziłam się na wszelkie farby, aby włosów nie męczyć. Utraconą długość starałam się przez 5 miesięcy zrekompensować odpowiednią pielęgnacją. Zapominając co to farba, hodowałam odrost, aż wpadłam w ręce Ani, która robiąc mi najcieńsze pasemka na świecie, pozbyła się drastycznego dla moich oczu, przejścia z mojego naturalnego ciemnego brązu w spłowiały brąz z solidną dawką rudych pigmentów, który był wynikiem poprzedniej koloryzacji.


Tym cwanym trikiem, jestem w stanie zapuszczać nadal swoje naturalne włosy, do których będę dążyć mam nadzieję, że bez trupów, a do celu ;) Następną wizytę planuję za 3 miesiące, aby do lata zejść do linii prostej, która najbardziej moim włosom odpowiada.
W tej sytuacji, pielęgnacja w zimę to przede wszystkim nawilżenie.
Mając w pamięci próbki duetu Joico Moisture Recovery, a brak promocji na RevitaLuxe, zakupiłam niebieskie trio w okazyjnej cenie na Allegro i cieszę nim swoje włosy.


Joico należy do Grupy Shiseido i jest wiodącą oraz profesjonalną marką pielęgnującą włosy.
Dla Shiseido piękno to nie tylko dobry wygląd, ale zaangażowanie na rzecz szeroko rozumianego dobrego samopoczucia. Filozofia Shiseido opiera się na przekazanych przez Konfucjusza naukach, według których wszystko, co ziemskie zamyka się w równowadze. Zgodnie z nimi nie istnieje zewnętrzne piękno w oderwaniu od wewnętrznej harmonii.
Współpraca z Shiseido dała możliwość zaawansowanych badań i rozwoju.
Misja Joico zawsze była przejrzysta i niezmienna:  pomagać stylistom w osiąganiu doskonałej kondycji włosów.
Unikalne połączenie najnowocześniejszej technologii, innowacyjnych produktów i profesjonalnej edukacji oraz przestrzeganie zasad etyki stawia markę Joico na pozycji lidera w dziedzinie profesjonalnej pielęgnacji.


JOICO Moisture Recovery Shampoo 
Zadaniem szamponu jest oczyszczenie i jednocześnie przywrócenie właściwej wilgotności włosa. To pierwszy krok ku uzdrowieniu suchych włosów, którymi niewątpliwie są włosy kręcone z natury. Zapobiega odwadnianiu, bezpieczny dla włosów koloryzowanych z pH 4.5-5.5.



JOICO Moisture Recovery ConditionerOdżywka z zadaniem nawilżenia włosów, nadając im blask. Wzmacnia i wygładza włosy, ułatwiając w ten sposób ich układanie o pH: 4.5-5.5


JOICO Moisture Recovery Treatment Balm
Maska zapewniająca jeszcze więcej nawilżenia włosom grubym i szorstkim. Włosy mocniej wygładzone i odżywione, suche i puszące się włosy odzyskują naturalną witalność, odpowiedni poziom wilgotności i elastyczność.


Moje świeżo podcięte włosy, pokochały powyższe trio, bardziej niż RevitaLuxe. Niezmiernie się cieszę, że zdecydowałam się na cały zestaw, twierdząc, że w pielęgnacji z Joico, każdy krok jest ważny, zaczynając od tego pierwszego - szamponu, który zawsze używałam zgodnie z ideą - ma myć dobrze. Pozwólcie, że pełną recenzję serii wystawię po miesiącu użytkowania, aby nie zapeszać aktualnie, rewelacyjnego działania.


Dogłębna pielęgnacja nie mogła się odbyć bez nowej szczotki do włosów. Do Tangle Teezer podchodziłam jak przysłowiowy pies do jeża. Całkowicie niepotrzebnie! W pierwszym użyciu na mokro przekonałam się o ile lepiej rozprowadza odżywkę, maskę na włosach mokrych od szerokiego grzebieniach. Zdradzę również, że bardzo mi leży wygląd moich falo-loków, które powstają przy użyciu tej szczotki.
Pamiętajcie, że Mikołaj już w piątek rozda jedną szczotkę dla któreś z Was! [KLIK]



47 komentarzy:

  1. Piękne włosy! Nie mogę się napatrzeć! Zazdroszcze tego blasku i fryzjera... ja jeszcze nie trafiłam na swojego idealnego... Zaden nie chcre sciąć moich włosów tak, jakbym chciała :O Tylko dlatego z mam dlugie, grube, kręcone i puszace się włosy... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, życzę wytrwałości i wreszcie znalezienia tego najlepszego! Moje włosy nie są idealnie, uważam tylko, że jako tako sobie z nimi radzę. Grubych nie posiadam, wręcz zazdroszczę... ale rozumiem Twoje boleści, moje cienkie się puszą i świra dostaję, a co tu mówić kiedy jest ich razy ileś.
      Pozostaje mi trzymać kciuki za Twoje włosy, powodzenia :)

      Usuń
  2. A cóż to, krótsze pazurki? Co to za lakier? :) uwielbiam te Twoje loki, Ania dała radę! No i nie mogę się doczekać recenzji tych kosmetyków, nieszczególnie ufam takim wynalazkom, ale kosmetyki fryzjerskie są bardzo obiecujące.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się ciągle utrzymywać 18mm na wskazujący, środkowym i serdecznym, kciuk 19-20mm, a maluszek ma 15mm. Dawno już nie miałam swoich długich, długich ;)
      Lakier...nowy :D OPIk, ten co na fb pokazywałam In the cable car pool lane <3

      ależ ja też sceptycznie podchodzę do wszelkich odżywek mniej naturalnych. Odstępuję od reguły przez wilgoć na zewnątrz i temperaturę. Tylko odpowiedniąozabezpieczając je, ochronię przed uszkodzeniami. Joico ufam, moje włosy też :)

      Usuń
    2. Ano, też zabezpieczam, ostatnio mocarny silikon leci obowiązkowo na spód włosów (od karku w dół) i końcówki. Gorzej, że się elektryzują i nie rozumiem, gdzie jest błąd, poza swetrami. Masz jakiś sposób na to?

      Usuń
    3. U mnie Syoss gra tą rolę. Z elektryzowaniem sie nigdy nie miałam problemu, moje włosy tylko/aż się puszą. Jedynie co z obserwacji mogę powiedzieć, ze koleżance TT pomaga z tym problemem i olej arganowy na końcówki. Moje np. arganowy wysusza, także...to jak szukanie igły w stogu siana, coś czuję :/

      Usuń
  3. Twoje włosy są po prostu piękne. Takie trio byłoby świetnym prezentem dla mojej mamy na święta :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Polecam przeszukać profil na allegro użytkownika orico_sklep, aby nie bankrutować przy zakupie zestawu ;)

      Usuń
  4. Ex, wzdycham do monitora od rana...
    Chciałabym kiedyś mieć takie piękne włosięta.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. M. przecież Ty masz wspaniałe włosy, gęste, grube. Co ja bym dała za Twoją objętość, to Cie się nawet nie przyśniło :D

      Usuń
  5. Teraz masz piękne cięcie i śliczny kolor :) Dobra fryzjerka to skarb :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powoli do celu, zejdę z tego cieniowania. Sto razy lepiej się czuję, chociaż mam rok w plecy z zapuszczaniem, to wiem, że z Anią moje włosy wrócą na właściwe tory :))

      Usuń
  6. no i ja patrze na te zdjęcia i patrze i aż załapałam dołka... masz tak piękne i wspaniałe włosy :) no wyglądają po prostu niesamowicie . Ja chodzę teraz do nowej fryzjerki ale z tych moich włosów to nic się zrobić nie da grrrr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za te miłe słowa :*
      Co Ci w nich nie pasuje? U mnie sprawa jest dość trudna, bo mam kręcone, cienkie. Każdy fryzjer namiętnie mi je cieniuje, zostawiając piórka przy twarzy (o, zgrozo!!) i smętne strąki na długości. Moje włosy odzyskują życie jak są ścinanie na prosto, Ania wie jak to robić i to ona, jako pierwsza zagęściła moje włosy, a chodzę przecież od lat do fryzjera. Cięcie wydaje się sprzeczne z ideą loków, jednak to ja je mam na głowie i widzę codziennie, że dzięki równej linii, końce nie niszczą się tak szybko jak cieniowanie, a i puch jest mniejsze. Przyznaję, że skręt jest luźniejszy, ale przy obecnej długości, nawet nie marze o sprężynkach, bo bym się zapłakała, gdyby się skręciły, tak że długość całkowitą osiągają do ramion.

      Nie chcę nawet myśleć jak po tym cięciu mogą prezentować się ładnie na prosto wystylizowane <3

      Tobie radzę przejrzeć swoje fryzury z różnych etapów życia, może to Cie naprowadzi przy następnej wizycie u fryzjera, w jakim kierunku iść. Mi Ania poświęciła dużo czasu na przeanalizowanie strategii i etapów cięcia, tutaj musi być współpraca jeśli chcę mieć piękne włosy, to porozumienie i zrozumienie z fryzjerem jest pierwszorzędne. Wiem, że ciężko, ale nie warto się poddawać, bo na pewno znajdzie się ktoś, kto zrozumie Twoje oczekiwania i włosy, wyciągnie z tego kompromis :)

      Usuń
    2. ja też mam kręcone włosy i nienawidzę ale to nienawidzę cieniowania! niestety fryzjerki jak widzą taki typ włosa to zawsze sugerują cieniowanie?:/ ja miałam tak ścinane włosy przez lata bo nie bardzo znałam się na pielęgnacji i na włosach ogólnie- dopiero kiedy, któregoś pięknego dnia postanowiłam ściąć moje długie włosy na boba a po kilku miesiącach znów zapuszczać to zobaczyłam jak dobrze wyglądają włosy ścięte prawie na prosto:) niebo a ziemia:)

      Usuń
    3. Taka prawda, o dobrego fryzjera do loków ciężko. Nie patrzą jak włosy się kręcą i komu pasuje jaki skręt. Przy moim kształcie twarzy preferuję luźniejsze loki, a ścinany na prosto poluźniają u mnie skręt, optycznie je zagęszczając ;) moje doświadczenie mnie przekonuje, cieniowanie tylko dla osób z bujną czupryną :)

      Mi do linii prostej brakuje ok.10cm, nie odważyłabym się na tak radykalne cięcie. I tak jestem juz rok w plecy z długością, co staram się zaakceptować. Bob i loki? Odważna jesteś, piękne sprężynki musiały z tego powstać :)

      Usuń
  7. Ale ładny połysk. Ile dałaś za zestaw tak z ciekawości?
    Ja na zimę chyba wrócę do takich cięższych, olejowych odzywek jak np. Alverde z amarantusem, wyciągnęłam wczoraj z zapasów także szampon z tej serii.

    A jeśli chodzi o szampony to ostatnio stawiam w miarę możliwości na łagodniejsze detergenty, lata używałam zwykłych i było ok, a teraz moja skóra głowy się buntuje:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 140zł - dlatego brałam w ciemno nawet maskę, z którą nie miałam do czynienia ;)
      Normalnie kosztuje jeden produkt ok.70zł, w Denique ok.100zł. Serce mi się krają, jaką Ci sprzedawcy marżę nakładają. Moje włosy właśnie potrzebują dociążenia, maska Joico im to daje. Alverde z Amarantusem lubiłam, ale stan włosów się zmienił i teraz stawiam na Joico, Kerastase, Seboradin, a w planach mam wyprobowac JMO i odnaleźć ukochaną odżywkę Revalid.

      Moim hitem nadal jest zielona Bioderma do mycia, nic jej pobić nie może. Ale 60zł za 150ml wodnistego jak woda szamponu, który zużywam w max. 3tyg to dla mnie za dużo :/ Niemniej, na problemy skóry głowy polecam go bardzo. Pamiętam również, że świetnie skalp leczył mi Ilriija, Subrina Recept - szampon przeciwłupieżowy do włosów suchych, genialny był, również polecam.

      Usuń
  8. Piękne włosy ;)
    mam ta samą szczotkę TT :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przecież ja w kompleksy absolutne popadnę jak jeszcze chwilę pogapię się na te zdjęcia!
    Moją miłość do Twych włosów zdążyłam już wyznać publicznie. Wspaniałe są. Kolor, połysk, gęstość ich - zupełne moich kosmyków przeciwieństwo ;) Doskonale wyglądają proste, kręcone i w takich luźnych falach...

    Ok. Schodzę już na ziemię :P

    Zainteresowałaś mnie tą serią Joico, nie znałam jej. Swoją przygodę z ichnimi kosmetykami mam zamiar rozpocząć od tej najbardziej popularnej serii K-Pak. Dawno już moje włosy nie były traktowane pielęgnacją inną, niż naturalna (z małymi wyjątkami), więc tym bardziej jestem ciekawa, jak się sprawdzą. Powiem tylko szczerze, że mam pewne opory przed szamponami tego rodzaju. Do składowego ortodoksa mi daleko, szampony w mojej łazience goszczą różne, jednak staram się, by były możliwie pozbawione silikonów, bo jakoś nie do końca grają mi one w połączeniu z naturalnymi ekstraktami i bogactwem wysokiej jakości komponentów odżywek/masek, które nakładam po myciu.

    No i TT, mam zamiar zaopatrzyć się w wersję kompaktową, nie wiem doprawdy, na co jeszcze czekam. Od dawna mam ochotę na tę szczotkę. Na razie wprowadziłam w swoje szeregi drewniany grzebień z szerokim rozstawem, wczoraj do mnie przyszedł, dziś został już zaangażowany do użytku. Pierwsze wrażenia pozytywne :)

    No i na koniec dodam jeszcze, iż pięknie Ci w okularach! :D
    Przesyłam buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś czuję, że Ty kochasz bardziej te moje włosy niż ja :D szalona :*

      To pierwszy mój szampon, w którym jestem "ślepa" na skład, odkąd prowadzę przemyślaną pielęgnację. Głęboko wierze, że ten skok w bok w najgorszym wypadku będzie tylko neutralny dla moich włosów.

      Szeroki grzebień po 1,5r wymagał wymiany...na TT, mam nadzieje, ze nie bede żałować :)

      Okulary mam już z pół roku, jakoś nie było okazji się w nich pokazać. Mimo, że szkła nosze od dziecka, to w tym modelu oprawek pierwszy raz czuje się okej. Dziekuję, ściskam i całuję :*

      Usuń
  10. Kochana a jest możliwość żebyś napisała gdzie p. Anię można znaleźć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, wszystkie namiary znajdziesz na FB salonu fryzjerskiego Looxus, w którym Ania pracuje. Ul. Brzozowa :)

      Usuń
  11. Co to za Ania :D Włosy piekne marzenie :) cudowne... widac , że lekkie :D super bede o nich snic ;D buziaki :*:)

    OdpowiedzUsuń
  12. piękne masz te włosy! oddaj albo wymień się :D
    zaciekawiłaś mnie tym Joico.. bardzo lubię Shiseido, więc może z J. bym się polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ciemno nie biorę, Twoich nie widziałam. Przykro mi :*

      Joico polecam, serie K-pak, Revitaluxe, i dzisiaj przedstawioną niebieską. Moim włosom dają wiele dobrego :) z Shiseido nic nie miałam, ale ich kolorówka jak i pielęgnacja twarzy zawsze mnie kusi, szczególnie krem pod oczy :)

      Usuń
    2. rzęsy oddam :D hyhyhy

      na pewno się za nimi rozejrzę :)

      Usuń
    3. heheh, i co teraz? :D wiesz, ze ja po uszy zakochana jestem w Twoich rzęsach :D

      To na kompromis, ja kupię Revitalash, a Ty Joico *.*

      Usuń
    4. ahahaha no dobra, niech Ci będzie :P

      Usuń
  13. Jak ja Ci zazdroszczę włosów! Gęstość, blask, kondycja - cudo! Moje są proste, cienkie, i smętne :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za te dobre słowa, na które składają się niestety...lata pielęgnacji :)
      Sama jednak wiem, że dobry fryzjer to podstawa. Przecież przed tym cięciem też miałam smętny, cienki ogonek...

      Usuń
  14. piekne włosy! ja ostatnio znalazłam swojego fryzjera idealnego, ale nie powiem że bałam się usiąść na fotelu po 5 latach jak babeczka ścięła mnie na chłopaka... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to super! Teraz fryzjer to chwila relaksu, a nie stresu ;)

      Usuń
  15. Na szczotę wreszcie będę musiała się skusić!
    Znaleźć idealnego fryzjera to trudna sztuka, ale mi się na szczęście udała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sukces nie mały, mieć kogo komu ze spokojem oddajesz swoje włosy, ciesze się z Tobą :)
      Szczotka przydaje się na mokro, do torebki jednak praktyczniejsza jest wersja compact, którą też mam i polecam :)

      Usuń
  16. Śliczne włosy!
    TT bardzo lubię ale chyba po czas wymienić ją na nowy model :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Mi się marzyła starsza wersja, podobno lepsza jest od tej mojej - Elite, więc jeśli Twojej nic nie odmawia posłuszeństwa, to jeszcze bym nie zmieniała ;)

      Usuń
  17. Masz przepiękne włosy<3 Mam identyczną szczotkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :* Kolorystycznie nie moja, ale jako TT uważam za jedno z ładniejszych wydań :)

      Usuń
  18. włosy masz przepiękne ♥ zaciekawiłaś mnie tym szamponem ponieważ naturalnie mam kręcone-falowane włosy. Mam również identyczną szczotkę TT i uwielbiam ją!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Seria ujarzmia, dociąża włosy. Dla moich loków to idealne rozwiązanie, bo właśnie takie produkty lubią. Stosuję ja nieprzerywanie od 2 tygodni i jestem zachwycona :) już sam szampon pozostawia włosy gładkie i miłe w dotyku.

      Usuń
  19. Ale masz przecudowne włosy! I ten blask! :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudne włosy! :-) co to za cień na powiekach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) to L'oreal Infailible 002, przepiękny jest, trwały, bajecznie się go nosi i aplikuje <3

      Usuń
  21. A czy byłas może kiedys zainteresowana zestawem kerastase oleo curl do kręconych włosów ? Mnie bardzo kusi a ciężko znaleźć recenzję bo wszystkie włosomaniaczki to tylko to co tanie i niby naturalne , ciesze sie że można u Ciebie poczytac o kosmetykach z wyższej półki , profesjonalnych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie miałam okazji ich sprawdzić. Ja teraz mam hopla na kosmetyki Davines :)

      Bo taka jest niestety prawda, że łatwiej kupić coś tańszego na co jest bum... ;) a po drugie, firmy z wyższej półki, lubią dodawać za dużo w swoich produktach i często wersje dla kręconych włosów są w ogóle niezgodne z metodą curly. Tak jest np. z Davines Love, chociaż odżywkę wielbię, to mam świadomość, że nie jest ona zgodna z pielęgnacją naturalną. Ale to jest już mój, świadomy wybór :)

      Usuń