środa, 24 października 2012

KOBO Professional Golden Rose 205 w moim życiu

Nie odkryłam Ameryki, bo cień znany, lubiany i chyba najczęściej kupowany z serii fashion.



To taki kameleon na powieki.
Chłodny róż pokazuję swoje drugie wcielenie, kiedy to spotka na swej drodze troche światła.
Wtedy szybko pokazuje swoje ciepłe oblicze z milionem złotych tonów, roziskrza nasze powieki mimowolnie. Spojrzenie staje się magnetycznie przyciągające.

W moim odczuciu kremowy, pigmentacja pierwszorzędna, trwały jak diabli.
Piszę to ja, która nigdy nie miała bazy na powiekach i jakoś nie kusi mnie jej zakup;

Aplikowany pędzlem Hakuro H79 i tutaj znowu szok - naczytałam się sporo negatywnych informacji o aplikacji, u mnie idzie jak z płatka.
Nie wiem, może to magia Hakuro? 
A może ta miłość jest nam po prostu przeznaczona? 

*Jestem nim totalnie zauroczona*


*Miłego dnia Kochani*

25 komentarzy:

  1. Oj wiele pozytywnych opinii krąży na temat tego cienia. I faktycznie wygląda kusząco, choć szczerze bardzo chciałabym go zobaczyć na żywo jak się mieni:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prezentuje się przepięknie na żywo, zdjęcia oddają 1/4 jego uroku ;)
      Proponuję przejść się do Natury i samemu przekonać się, co to za niepozorne cudo :D

      Usuń
  2. Mam i kocham :) Kiedyś koleżanka zapytała się jaki cień mam na powiekach, bo minęła cała impreza, a on wciąż się trzyma i świetnie wygląda :) Ja lubię go nakładać palcami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć, że to dobry towarzysz imprezy :D
      Palcami spróbuję następnym razem; ciekawi mnie czy będzie różnica w intensywności/trwałości mimo, ze i tak jest zabójcza ;)

      Usuń
  3. W paletce Sleek'a Oh So Special jest bardzo podobny cień :D
    Uwielbiam go :)
    A Twoje oko pięknie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie!
      Przypomniałaś mi dlaczego chciałam ta paletkę, ale nie kupiłam ze względu, że reszta odcieni by mi się dublowała z innymi paletkami ;)

      Dziękuję :))

      Usuń
    2. Tak, w paletce jest, a gdy patrzę na moją paletkę to myślę "był" :D Niestety już go wymalowałam... Muszę kupić Kobo, bo wydaje mi się baardzo podobny do ukochanego złotawego różu z OSS.
      Ps. piękny makijaż :)

      Usuń
    3. Szkoda, że Kobo jest większy, tak to by mógł robić jako zapas do OSS :P
      Dziękuję :))

      Usuń
  4. Cienie ładne, ale interesuje mnie czym robisz brwi? Śliczne są :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję, w sumie to zrezygnowałam z cieni, czasami henna, a jak już widzę, że są "nijakie" to podkreślam je flamastrem brązowym Flormar :)

      Usuń
  5. śliczny kolor, kręcę się koło niego ale jeszcze go nie kupiłam, sama nie wiem czemu.
    Śliczny makijaż, szczególnie kreska
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Promocja na cienie Kobo jest do 31.10, może to czas, aby wreszcie zdecydować się na zakup :D

      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  6. sliczny i identyczny mam w paletce sleeka divine ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wychodzi na to, że jest bardziej "sławny" niż myślałam ;)

      Usuń
  7. Przepięknie wygląda nie kuś bo promocja jest;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię róże na oczach, ślicznie wyszedł :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wolę na policzkach, ale cieszę się baaardzo, że zdecydowałam się na niego :)

      Ściskam :)

      Usuń
  9. Bardzo ładny makijaż, lubię takie kolory na sobie i u innych kobiet :)

    OdpowiedzUsuń