czwartek, 8 sierpnia 2013

Bouncer, it's me! by essie

Aktualnie w moim słowniku przoduje słowo "padam z nóg", bo zwykłe "nie chcę mi się" jest niczym w porównaniu jak daje sobie w kość; dzieje się coś ważnego dla mnie, co w dużej mierze jest zależne od mojej kreatywności; dobre serce chętne do pomocy przy remontach - dwóch na raz, do tego praca na dwa etaty, a w całym tym wehikule czasu na paznokciach od 2tygodni gości jeden kolor - bubel jakich mało.


Moje paznokcie po słonej wodzie, zgubieniu pilnika wymagają porządnej reanimacji.
Obecnie chowam je po lakierem z tego sezonu Essie Bouncet it's me!


Kolor jest tak absolutnie piękny, ze nie sposób było mi się oprzeć. Kupiłam co prawda ze względu na pilnik gratis, bo w SP wszystkie pilniki wtedy kiedy ja akurat potrzebowałam nagle wymiotło... Sam lakier mnie rozczarował;
Po pierwsze - walory kolorystyczne na płytce a w buteleczce odbiegają znacznie od siebie i moim oczekiwań przede wszystkim. Po drugie - aplikacja, no co jak co, ale ciągnie się to jak flaki z olejem. Rzadkie, wodniste, mazie się i ciapie. Z braku czasu i żalu nerw wylewanych na lakier 2 solidne warstwy. A wykończenie? To takie trzecie rozczarowanie. Liczyłam na typowe Essie: kremowe, błyszczące, a otrzymałam pół-mat, który jest ni w oko ni w d... Niestety nie należę do grona wielbicielek kisielowatych, żelowatych itp. konsystencji i doprawdy efekt bez top coat'u jest mizerny. Na domiar złego neonek wczuł się na całego i lubi sobie po-bąbelkować tu i tam.


Pytanie, dlaczego akurat ten kolor nosze non stop od 2tygodni?
Odpowiedź jest prosta, jak to u Essie, trwałość jest diabelska, a skoro o całym dniu w ledwo mam ochotę na odświeżenie się, to ani przez sekundę nie myślę o nowym manicure. Proste.


Jeszcze raz podkreślę, kolor jest przepiękny i tylko dlatego go noszę. Reszta to porażka i wstyd dla Essie za nową neonową serię i taki bubel na dzień dobry. Szkoda, wielka szkoda!

Miłego czwartku :)


20 komentarzy:

  1. nienawidzę kisielowatych lakierów z nijaką konsystencję dlatego mimo pięknego odcienia obrażam się na to cudo
    walę focha
    :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwne bardzo, ze Essie ktorie w moim odczuciu zawsze kremowe, o pieknym polysku, zazwyczaj 2warstwach do uzyskania najlepszego krycia - wypuscilo calkiem cos odmmiennego. Nie polecam, az dziwie sie, ze to pisze :P

      Usuń
  2. kolor rzeczywiście piękny! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama nie miałam nigdy Essie, ale słyszałam o tych lakierach dużo dobrego, dlatego jestem w szoku. Ale kolor ma przepiękny, to trzeba przyznać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciezko mi powiedziec, czy cala neonowa seria tak ma, ale wiem, ze ten to niezle przeskrobal patrzac na renome tej marki. Kolor bajeczny, ale trzeba miec serce go uzywac :P

      Usuń
  4. Jak zawsze śliczne pazurki :) Kochana napisz jak wrażenia po używaniu odżywki do paznokci Nail Repair Micro Gel 2000 czy dla Ciebie działa lepiej niż Herome? Pozdrawiam Enn

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bede szykowac wieczorem post, bo w mailu zasypujecie mnie tymi pytaniami :D skromnie napisze, tak jest lepsza :)

      Usuń
  5. a ja ledwo zipię ;/ kolorek nie mój, ale chusta (?) piękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sukienka, dzieki :)

      Przez pogode? Sama ciezko ja znosze, z migrenami na czele :/ mam nadzieje, ze u Ciebie lepiej. Buziaki!

      Usuń
  6. Piękny kolor, uwielbiam takie :)
    ja też ostatnio rozczarowałam się lakierem Essie - Bikini So Teeny....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alez piekny kolor!!! Lece do Ciebie sprawdzic co Ci w nim przeszkadzalo :)

      Z drugiej strony, zle to wrozy wystarczy jeden bubel pokazac i wychodza kolejne :(

      Usuń
    2. No niestety... Jakoś mam wrażenie, że ostatnio Essie się nie przykłada do nowych lakierów... Gdzieś spotkałam się z wpisem, że któryś lakier, też z tej najnowszej kolekcji, po nałożeniu jestok, ale po jakimś czasie blaknie na paznokciach i zaczyna prześwitywać... :(

      Usuń
    3. O.o, coraz bardziej mnie to martwi. Chyba trzeba bedzie sie rozejrzec za jakimis chinkami, zoya itp tam tez sa piekne kolorki <3

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Tak wlasnie mysle, i chyba dam mu druga szanse - na bialej bazie, moze lepiej sie spisze, bo w kolorze jestem zakochana po uszy, mimo ze jest inny niz w buteleczce ;)

      Usuń
  8. Boski kolor! Podoba mi się również kształt paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny kolor,szkoda ze ciezko sie z nim pracuje,ale wazne ze trwaly :)

    OdpowiedzUsuń