tag:blogger.com,1999:blog-67490282134758003532024-03-19T19:35:19.932+01:00Extension beauty...Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.comBlogger333125tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-51473010520685518672015-09-30T16:12:00.001+02:002015-09-30T16:12:51.021+02:00Metody łysienia, przeszczep włosów FUE u kobiet - jak bardzo trzeba być zdeterminowanym?<br />
<br />
<br />
Jeśli myślicie, że mnie tu wcale nie ma to, to się mylicie. Jestem i czytam Facebook, Instagram, Was. Może mniej się odzywam, ale wciąż jestem :)<br />
<br />
<br />
Kiedy zaś <a href="http://xkeylimex.blogspot.com/">Kasia</a> napisała na swoim fanpeg'u posta, uznałam, że to dobry moment aby wyjść z ukrycia:<br />
<blockquote class="tr_bq">
<i> Osiągnęłam wymarzoną długość włosów (nawet po dzisiejszym podcinaniu końców jest idealna!), ale za to z gęstością jest tragicznie... Mam wrażenie, że kiedyś na mojej głowie rosło 2x więcej włosów lub były one 2x grubsze.<br /> Macie jakieś sprawdzone sposoby na zagęszczenie włosów? Skrzypopokrzywa, wcierka, masaż skóry głowy?</i></blockquote>
<br />
Jedna z czytelniczek jej radzi:" Podciąć włosy, są obciążone długością"<br />
Kolejna...:<br />
<i> " Proponuję mezoterapie igłową z koktajlem lub najlepsze z osocza bogatoplytkowego! "<br /> "Wcierka Jantar + Calcium Panthotenicum"<br /> "masaże i sesa"<br /> "olejek Kendi"</i><br />
<br />
Masaż, Sesę, Kendi sama Wam już nieraz radziłam. Robiłam kuracje CP, Vitapilem, Revalid, Merz Special, piłam te świństwa, przeróżne drożdże z wodą, cynamonem, miodem, siemię lniane zalane wrzątkiem. Miałam już nawet tak silną wolę, że po trzech miesiącach kuracji chciałam więcej :) i brakowało mi tego. <br />
Nieraz się chwaliłam, ile to centymetrów w kucyku mi przybyło, ale to były LATA pracy!<br />
Przez ostatnie 2,5 roku przybyło mi w obwodzie 2,7cm. Przy czym przez ostatnie 3 miesiące straciłam włosów 1,9cm. I to nie są stare włosy, bo włos żyje 7lat. To są włosy zestresowane, słabe, które jak ja w pewnych momentach nie chciały żyć.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihHsozRre6eipWNo62k2xexaf0LpLfaQHi6JDjFpw9pVkgVr4FCAp7sjwA0TGud7OKzZ5a9zF5sg2c2yCgIgQs_hdDYuXm6i1f1A3n16VWvXaI0LkoBzuDUtZSBdmu7DAajB6TQ3uv2e5U/s1600/cats.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="282" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihHsozRre6eipWNo62k2xexaf0LpLfaQHi6JDjFpw9pVkgVr4FCAp7sjwA0TGud7OKzZ5a9zF5sg2c2yCgIgQs_hdDYuXm6i1f1A3n16VWvXaI0LkoBzuDUtZSBdmu7DAajB6TQ3uv2e5U/s640/cats.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
I tak sobie głośno myślę, a może te zabiegi z interwencją lekarza to jednak by były trwalsze efekty? <br />
Chciałabym mieć włosy mocne jak stal, nieważne jak od wewnątrz się sypię. Żeby te włosy były odporne na mój stres, pogodę i choroby, a co za tym idzie kosmetyki pielęgnacyjne. Czy kobieta naprawdę musi robić tyle, aby wyglądać dobrze?<br />
<br />
- Czy wszyscy widzą ten problem?<br />
Owszem można zaakceptować wypadanie włosów w pewnym stopniu. Wiele mężczyzn to robi, i żyje. Jednak coraz częściej ludzi korzysta z przeszczepów włosów. <br />
<br />
Zyskuję na nowo poczucie pewności siebie, czują się atrakcyjniejsi. <br />
Współcześnie pomocą służą im kliniki specjalizujące się w transplantacji włosów. <br />
Statystycznie coraz częściej kobiety odwiedzają kabinety z problemem <a href="https://www.tourmedica.pl/kliniki/przeszczep-wlosow-fue-u-kobiet/">leczenia łysienia.</a>. Dobre kliniki udzielają, aż dożywotniej gwarancji. Brzmi zachęcająco?<br />
<br />
<br />
- Jakie są możliwości?<br />
Na ogół panuje przekonanie, że Kobiety łysieją rzadziej niż mężczyźni. Jednak ja myślę, że kobiety po prostu więcej robią w tym temacie (patrz tabletki, wcierki itp.). Czasem pod wpływem męskich hormonów (w praktyce nazywa się to łysieniem androgenowym), a czasem z niedoboru żeńskiego hormonu płciowego – estrogenu. Kobiety najczęściej mają mocno przerzedzone włosy w okolicach czoła i na środku głowy. <br />
<br />
- Jak wygląda transplantacja włosów?<br />
Dopiero w 1990 roku innowacyjne techniki pozwoliły uzyskać naturalne efekty zabiegów. Jedną z technik była FUT, która nazywana jest również metodą STRIP. <br />
Metoda STRIP polega na usunięciu paska zawierającego dużą grupę jednostek folikularnych (przeszczepów z cebulkami włosowymi) z obszaru dawczego. Jednostki te są oddzielane przez naszych techników za pomocą specjalnych mikroskopów, w taki sposób, że możliwe uszkodzenie jest zminimalizowane. Każdy mikro przeszczep zawiera 1-4 włosów. <br />
"Ekstrakcja jednostek folikularnych" (FUE) obejmuje usunięcie jednej jednostki bezpośrednio z obszaru dawczego. Główną różnicą pomiędzy metodą STRIP i FUE jest sposób pobierania cebulek włosowych. <br />
<br />
<br />
Przed przystąpieniem do transplantacji lekarz zleca pacjentce wykonanie szereg badań w celu ustalenia odpowiedniej diagnozy. Bada przebieg procesu utraty włosów i czas jego trwania, analizuje inne schorzenia (w tym onkologicznych czy endokrynologicznych). Osoba poddaje się badaniom laboratoryjnym sprawdzającym poziom hormonów tarczycy, testosteronu, prolaktyny i innych (np. DHEA). Przechodzi też analizę pierwiastkową włosa, badanie wykazujące jakość włosów przy pomocy Folliscope. System określa ilość włosów w poszczególnych fazach ich wzrostu oraz umożliwia określenie ich gęstości, jaka przypada na 1 cm2.<br />
<br />
Sama transplantacja jest przeprowadzana w znieczuleniu miejscowym, w trybie ambulatoryjnym. Czas jej trwania jest uzależniony od stosowanej metody. Zabiegi wykonywane techniką FUE nierzadko zajmują cały dzień, z kolei procedury wykonane metodą STRIP kończą się po paru godzinach. <br />
<br />
<br />
- Kto by się poddał skutecznemu zabiegowi leczenia łysienia?<br />
Decyzję taką można podjąć tylko raz w życiu. <br />
<br />
Jak bardzo trzeba być zdeterminowanym? <br />
<br />
Co o tym sądzicie? <br />
<br />
<br />
<br />Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-136124833634879032015-05-24T19:46:00.003+02:002015-05-24T19:47:18.990+02:00Laura Mercier, Fresh RaspberryKiedy przychodzi pisać mi o artystach, najwięcej czasu poświęcam na zdjęcia.<br />
Staram się, aby przez ich prostotę przekazać cały kunszt kosmetyku. Nigdy nie chciałabym, przedstawić czegoś wspaniałego, w sposób mniej urodziwy, niż kosmetyk powstał.<br />
<br />
<br />
Zaczynając od początku - wszystkie kosmetyki Laury Mercier są wyjątkowe. Powstały dzięki wybitnej, francuskiej malarce. Swoje umiejętności postanowiła jednak wykorzystać nie na płótnie, a na twarzy. Zdecydowała się więc na edukację w Carita School w Paryżu. Tam poznała tajniki wizażu, a później wspólnie z mistrzem makijażu Thibault Vabre, reprezentowała szkołę jako charakteryzatorka oraz nauczycielka. Swój artyzm przekłada na każdy produkt. Zabawa kolorem w produkcie i minimalizmem w opakowaniu, to jej ulubione połączenie. Mimo, że wszystko tak naprawdę jest zależne od płótna, jak sama artystka mawia, najpiękniejsza twarz to ta "flawless face". Wychowana na szkole gdzie pojecie photoshop nie istniało, tworzy kosmetyki, których główną rolą jest otrzymanie efektu nieskazitelnej, ale zawsze naturalnie wyglądającej cery.<br />
<br />
Zachwycona jej talentem, dziełami, które możemy podziwiać na znanych nam twarzach Sarah Jessica Parker, Julią Roberts, Juliette Binoche, z Madonna na czele. To właśnie Laura przez 20lat tworzyła jej wizerunek, nieskazitelna cera, perfekcyjnie czarna kreska na oku i czerwone usta - najlepiej określa jej talent.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFACy5eTnGWThhuTu1MX-ySXPDYIRZ3eLlXXGBTHbYNcVMUCosT4KvxQqAxUvb0YVJW700HtQjeM6Zd73TIqgOgec4D7LylCMA31jraSPSByhXCKTProHwBREshLlqTrmMSPP8pM9UpXw1/s1600/P1190243.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFACy5eTnGWThhuTu1MX-ySXPDYIRZ3eLlXXGBTHbYNcVMUCosT4KvxQqAxUvb0YVJW700HtQjeM6Zd73TIqgOgec4D7LylCMA31jraSPSByhXCKTProHwBREshLlqTrmMSPP8pM9UpXw1/s1600/P1190243.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSo6FUyllKEeoxBvLxZMGXbDveDk90V4_YMcohwZdL2KpTP3JuA7z4vyg7TKw0Z8x3G6ynZlZzj7zzjnnypLJ2v7yvyhQAR4g0FzvppiuDtdj83vuDhGo1NR6ZPjvvwuf00yvlOHcB6LmC/s1600/P1190245.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSo6FUyllKEeoxBvLxZMGXbDveDk90V4_YMcohwZdL2KpTP3JuA7z4vyg7TKw0Z8x3G6ynZlZzj7zzjnnypLJ2v7yvyhQAR4g0FzvppiuDtdj83vuDhGo1NR6ZPjvvwuf00yvlOHcB6LmC/s1600/P1190245.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
W 1985 roku przeniosła się do Stanów Zjednoczonych i zaangażowała się w pracę nad powstaniem amerykańskiej edycji „Elle”. Na koncie ma także pracę nad francuskimi kampaniami domu mody Chanel. Jako nieliczna, postanowiła stworzyć markę o swoim imieniu i nazwisku w 1996, od początku nastawiając się na klasyczne i ponadczasowe palety kolorów, a nie tylko na trendy sezonowe. Wyszła z założenia, że każda kobieta ma potencjał, by być piękną. Sama zmagała się z otyłością, wiedziała co to znaczyć być daleką od ideału.<br />
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPMvs4bkkmm815XpzKN8hSrJnawPM3vcIabgpbpYkPiaJx8sEwv4_f34ffqGOeHFs8hhj1w4I7IJzrt2nJbcFNnUdbkK2IgxJfvRbWtkFJCR1jp-MUUQwaEXm4DkJfpzXa0ZMmysji9PP-/s1600/P1190284.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPMvs4bkkmm815XpzKN8hSrJnawPM3vcIabgpbpYkPiaJx8sEwv4_f34ffqGOeHFs8hhj1w4I7IJzrt2nJbcFNnUdbkK2IgxJfvRbWtkFJCR1jp-MUUQwaEXm4DkJfpzXa0ZMmysji9PP-/s640/P1190284.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiepsDTPqJokHN9lZO6zLer7KCelhptBTg2jeYSBySOZFmW-vQMUX1SrNQg6o_1yDsco9MyVLKckH_qb6I8O7FGp3wnPGinKV4wYbo8OzewHhatY2rFHNSPWIrD2nnjWKeXWjVuUJZR8E_K/s1600/P1190285.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiepsDTPqJokHN9lZO6zLer7KCelhptBTg2jeYSBySOZFmW-vQMUX1SrNQg6o_1yDsco9MyVLKckH_qb6I8O7FGp3wnPGinKV4wYbo8OzewHhatY2rFHNSPWIrD2nnjWKeXWjVuUJZR8E_K/s1600/P1190285.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7mzQlygnXbrg6lcUpc8lZZ8NQyr0njvedmHdwbI23Z0rdkbwupz1Z3mVbj0h3-qThxRKfM9trrXM0LEWozJd34GLymGbBrFX223ohviN_ilp8FJOxpbE04KNWxDSL_7dS_4WAk57xx6kz/s1600/P1190244.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7mzQlygnXbrg6lcUpc8lZZ8NQyr0njvedmHdwbI23Z0rdkbwupz1Z3mVbj0h3-qThxRKfM9trrXM0LEWozJd34GLymGbBrFX223ohviN_ilp8FJOxpbE04KNWxDSL_7dS_4WAk57xx6kz/s640/P1190244.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6aO-SbAJ1RHNQrZdwT0poVd6ybOks5WLnGp2F0iA9oWHTKPaTBLZrngy_5Sf64mSpa3YGjCKbXaSQ8r9r-7Zz1mNuaHKy50mCSzcjD2IKem0vmtqpE2AHY-qJAk5Zj03YPzw4GSKWP7Ek/s1600/laura+mercier.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="396" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6aO-SbAJ1RHNQrZdwT0poVd6ybOks5WLnGp2F0iA9oWHTKPaTBLZrngy_5Sf64mSpa3YGjCKbXaSQ8r9r-7Zz1mNuaHKy50mCSzcjD2IKem0vmtqpE2AHY-qJAk5Zj03YPzw4GSKWP7Ek/s640/laura+mercier.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiThIxuRqHmbzolOw6GulV9Yy9vQck87GvzxCDKnnv5OqCrp7optmq3fIMHHmeQomKyPDL_IBUhVTWDs-OBFgt_WbOBVurSGpTI8nlrEK0w_NkHWlSxX1FhSs3-S06F95GZbjihkScj6F9X/s1600/P11902391.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiThIxuRqHmbzolOw6GulV9Yy9vQck87GvzxCDKnnv5OqCrp7optmq3fIMHHmeQomKyPDL_IBUhVTWDs-OBFgt_WbOBVurSGpTI8nlrEK0w_NkHWlSxX1FhSs3-S06F95GZbjihkScj6F9X/s1600/P11902391.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
Pomadki spod loga LM są wyrafinowane, delikatne, z kolorem, a zarazem pielęgnacyjne. Wyjątkowo kremowa formuła, z zawartością soczystej maliny o gramaturze 4g. Fresh Raspberry, mówi sama za siebie.</div>
<br />
Jest to jedna z moich ulubionych barw w dziedzinie ust.Jedną z nowych barw w tym zakresie. Naprawdę mam słabość do produktów do ust w kolorze malinowym. Opakowanie jest ciężkie, chociaż wykonane z tworzywa sztucznego, połyskujący na brązowo-fioletowy metalik, na którym widać każdy odcisk palca - no cóż ;) <br />
<br />
Nie ma szminki niezniszczalnej, taka która trwa cały dzień. Pierwszą dawkę koloru aplikuje się szybko i sprawnie. Trwa dobre 5h na ustach, jeśli nie jemy w tym czasie. Na szklance po wodzie pozostawia lekki ślad ;) Cały czas daje komfort nawilżonych, takich wypielęgnowanych ust. Nie przesusza, ani na chwilę, zawiera oliwę z oliwek oraz wit. E. Dlatego chciałbym szczególnie polecić ją tym, którzy mają suche usta i ciężko im się nosi szminki. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghZW6IfVBULH6H5Itp8rdDuhhKAudMMAef9vvY2UN8CUr_fUQBci4678wEeUXv72D8oPfo7p2OsN56CuL196X8mjAM0Tmnv5f6ewHmwnTwUSlmAP7wSr6gzJkJDakmuDfqDfqOKcrV_WeJ/s1600/laura+mercier+2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="276" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghZW6IfVBULH6H5Itp8rdDuhhKAudMMAef9vvY2UN8CUr_fUQBci4678wEeUXv72D8oPfo7p2OsN56CuL196X8mjAM0Tmnv5f6ewHmwnTwUSlmAP7wSr6gzJkJDakmuDfqDfqOKcrV_WeJ/s640/laura+mercier+2.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
A Wy, znacie kosmetyki Laura Mercier?<br />
tudzież, czujecie się nimi zainteresowane? ;)<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
E.</div>
<br />
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
</div>
Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-519542204104186152015-05-15T07:30:00.000+02:002015-05-15T07:30:00.519+02:00Być jak Coco, Chanel Poudre Universelle Libre <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Być jak Coco Chanel.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kobieta praktyczna, kobieta z klasą. Niepowtarzalnie przepiękna w swoim jedynym rodzaju. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Łapiąca za serca swoją nieskazitelnością, budząca zazdrości i pożądanie w obu płciach. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pozostawić po sobie taki wizerunek, szacunek i smak, to potrafią tylko wielcy ludzie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUPnCDkSOlVwJoUeOZgT889tTAZLlUDDzAjSw0W2jwUwrNUIdUqpb_cXNm6j8aP0a5JKLRyrZDTlGMtjhp7tOBwd7yLJAdQo61JTYrk7ppBEpwajyUM508h8SPe-qJ7N10pss3mX9dlkRx/s1600/P11808591.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUPnCDkSOlVwJoUeOZgT889tTAZLlUDDzAjSw0W2jwUwrNUIdUqpb_cXNm6j8aP0a5JKLRyrZDTlGMtjhp7tOBwd7yLJAdQo61JTYrk7ppBEpwajyUM508h8SPe-qJ7N10pss3mX9dlkRx/s1600/P11808591.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Chanel wiedziała doskonale, że drogie rzeczy wzbudzają pożądanie.<br />
Adorowana przez wielu mężczyzn, robiła z nimi co chciała. Spełniała się zawodowo. Jej suknie są sprzedawane po kilka tysięcy franków. Dziś dom mody Chanel, to coś więcej niż tylko historia.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhkH7BPKc9wlCgRDvYJ7qW5p0XcWhOV0wC9C89OerEavKkz5qUKigRGAYHR6eAq_5PcfL6mhhnBDhZ7tvtegyvi_WGZGQS6GROmdh-29xT-TRJto5ahddpJzQJkXIz9GtEXwknTZVp6ECr/s1600/P11808681.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="486" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhkH7BPKc9wlCgRDvYJ7qW5p0XcWhOV0wC9C89OerEavKkz5qUKigRGAYHR6eAq_5PcfL6mhhnBDhZ7tvtegyvi_WGZGQS6GROmdh-29xT-TRJto5ahddpJzQJkXIz9GtEXwknTZVp6ECr/s640/P11808681.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Kupując puder sypki Chanel miałam w głowie jej barwne życie. Ikona mody wyostrzyła we mnie chęć pożądania. Kupiony w prezencie, na urodziny ucieszył najbardziej. Bo Chanel to dla mnie luksus, nawet w pudrze,który ma tylko odbić światło, scalić podkład ze skórą, pozostawić ją nieskazitelną, dać kobiecie tą namiastkę życia Coco w cenie 229zł za 30g.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimW9oo3z4zCZBPtMhGThQU3yGVbk1ObzbUuEj-cByOkNK4BeNPsKy6FsyGHa_BE0D6lyTMwzIAV1-HssrvjD_XHfZb0s9JpjlE1KUFIfkm0b8Jse46m0Za4dy3tomO5Eo7D30uMvjiV4t9/s1600/P11808651.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimW9oo3z4zCZBPtMhGThQU3yGVbk1ObzbUuEj-cByOkNK4BeNPsKy6FsyGHa_BE0D6lyTMwzIAV1-HssrvjD_XHfZb0s9JpjlE1KUFIfkm0b8Jse46m0Za4dy3tomO5Eo7D30uMvjiV4t9/s640/P11808651.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Puderniczka jest wielka, uwielbiam jej czarne wieczko i przezroczystą część, w której widać zawartość pudru. Lubię mieć kontrolę nad ilością. Miękkim puszkiem, którym notabene najbardziej lubię aplikować puder, bo daje mi poczucie większego matu poprzez dociśniecie pudru do skóry, czego nie da się wykonać nawet najbardziej zbitym i gęstym pędzlem.<br />
Ponadto, to jest czysty luksus - prosto i dyskretny zapach. Na plus odczuwam wydajność produktu, używam i używam od lutego a on skończyć się nie może. To dla mnie ma wielkie znaczenie, bo wiem że pieniądze dobrze zostały ulokowane. Nie lubię posiadać rzeczy, z których jestem niezadowolona.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicHae8dIc7DzLzu8iEvrQeLTx3m3coPT0Z3qDlFseyahgPdbROOFGjC9offLs7e14dPObx1fOOPzzWJlP_JgE4YrKsbCXOInmNAZl6JnkdZhyphenhyphenV5249rHaKyiMeSNQaFaGud3kLfmf68Czq/s1600/chanel.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="402" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicHae8dIc7DzLzu8iEvrQeLTx3m3coPT0Z3qDlFseyahgPdbROOFGjC9offLs7e14dPObx1fOOPzzWJlP_JgE4YrKsbCXOInmNAZl6JnkdZhyphenhyphenV5249rHaKyiMeSNQaFaGud3kLfmf68Czq/s640/chanel.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Maskuje wszelkie niedoskonałości cery. Jego aksamitnie miękka, bezolejowa struktura, nie zatyka porów. Dzięki zawartości silikonowych mikrosfer puder utrzymuje się na twarzy bardzo długo, nie wałkuje się , nie gromadzi w załamaniach linii mimicznych. Zawiera mikropigmenty odbijające światło. Zbiera bardzo wysokie noty, bo na twarzy wygląda po prostu przeuroczo. Zmiękcza rysy twarzy, wygładza optycznie pory, i tworzy ładniejsze odbicie nas. <div>
<br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3Idd7fEqn7QZ-BdsYvypCjXMoY68Eqomw2ctzhKBFIs8NOKmFM-qCxhnlGBV34VTSNiiah2R64JOg-_CKv2F0ThviF7VeUUWLzam_xzfZWT1cbflD8OHRQq2c0rT8nRozSjqlnHfOH2Q5/s1600/chanel.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3Idd7fEqn7QZ-BdsYvypCjXMoY68Eqomw2ctzhKBFIs8NOKmFM-qCxhnlGBV34VTSNiiah2R64JOg-_CKv2F0ThviF7VeUUWLzam_xzfZWT1cbflD8OHRQq2c0rT8nRozSjqlnHfOH2Q5/s640/chanel.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNxQtmPPQUljhsiHx0_OifI_LIuj6awH7_x4OpyANdpv80TcY3GHBlkRqcrz1Sl5SX38jRSaCD0QkasPchP-ezLvzGk4Uh49IeDBCLQSZuKgHMj1v5PYfmTXEJaaDtmig8Wz2wENCsx7w6/s1600/P1180803.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNxQtmPPQUljhsiHx0_OifI_LIuj6awH7_x4OpyANdpv80TcY3GHBlkRqcrz1Sl5SX38jRSaCD0QkasPchP-ezLvzGk4Uh49IeDBCLQSZuKgHMj1v5PYfmTXEJaaDtmig8Wz2wENCsx7w6/s640/P1180803.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Występuję w pięciu wersjach kolorystycznych, każde z delikatnymi drobinkami, aby nadać satynowy efekt twarzy, dobrze absorbując sebum. Do cer tłustych się nie nada w zupełności. Zadowolone będą osoby o typie skóry suchej i mieszanej.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxwJH869hrBx-Z3uKTYqxldwztOHLx83u-l6vpCB5q5ZdMFaaWbAVzSS1_6LRYL4QbB8yxD3S-Q57Yv1FiH1hFX6Upt8mBsGgJoyUmwCGBHyzrI6iRdlRNsgbaTyqU25pDqH8p3bo24GRq/s1600/P11808631.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxwJH869hrBx-Z3uKTYqxldwztOHLx83u-l6vpCB5q5ZdMFaaWbAVzSS1_6LRYL4QbB8yxD3S-Q57Yv1FiH1hFX6Upt8mBsGgJoyUmwCGBHyzrI6iRdlRNsgbaTyqU25pDqH8p3bo24GRq/s1600/P11808631.JPG" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Czy kupię ponownie?<br />
Kiedyś... jeśli uda mi się go skończyć, zapewne. Ale dziś jestem Chanel i w głowie mi zdrady :-)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br /></div>
Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-37917770391611391992015-03-02T22:18:00.002+01:002015-03-02T22:22:25.193+01:00Warszawo, co ty w sobie masz?Wielkość, pieniądze i przyrodę.<br />
Niby to samo oferuje każde miasto, ale jednak to Warszawa kojarzy się każdemu z BIG city.<br />
Do której o wiele łatwiej dotrzeć, mamy już bezpośrednie loty z większych miast, no i Wrocław doczekał się cudownie prostej drogi. Raptem trzy godziny i jesteś na miejscu;<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSBtu3ldjc1f-X4TphYKD33b2_LlfyQnHAjEwp9uwqZ0Yp7vL0GnzxriIJ4cjxYP-Qb2zrvwpFYOmjzQm2vxjPeR03C5oFJkm9-GWciHCo5cYGzYHIHjeBzNczKzRNVuDDlueVf5WxP6Aa/s1600/warszawa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSBtu3ldjc1f-X4TphYKD33b2_LlfyQnHAjEwp9uwqZ0Yp7vL0GnzxriIJ4cjxYP-Qb2zrvwpFYOmjzQm2vxjPeR03C5oFJkm9-GWciHCo5cYGzYHIHjeBzNczKzRNVuDDlueVf5WxP6Aa/s1600/warszawa.jpg" height="416" width="640" /></a></div>
<br />
I widzisz. Szerokie ulice, trochę inną politykę ruchu drogowego. Jeszcze więcej ludzi, i jeszcze więcej robotów drogowych. Sznur samochodów zazwyczaj tylko w jedną stronę miasta - do centrum ;) i bardzo dużo pasów zieleni.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHSUDjl2He3epAqYYkdhFousv1ramZ8-3HnDEWngi6H9HLjw14LmE2GFNUDcIVANqwGr9Rya1s6q9u0AiBx2Shloo5wwT1GtT-uduFV2mYEZsvidz8VN9aFrWnzHFQb5qr9190-ny_-UDr/s1600/P1180690.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHSUDjl2He3epAqYYkdhFousv1ramZ8-3HnDEWngi6H9HLjw14LmE2GFNUDcIVANqwGr9Rya1s6q9u0AiBx2Shloo5wwT1GtT-uduFV2mYEZsvidz8VN9aFrWnzHFQb5qr9190-ny_-UDr/s1600/P1180690.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Nie było mnie tu 10lat (nie licząc w listopadzie służbowego wyjazdu, gdzie tylko Galerie Mokotów zwiedziłam...). Tyle wszystkiego przybyło! Podróż na miejscu pasażera, w tych chwilach cenię wyjątkowo. Jedni powiedzą, że szaro i brzydko...i brudno. Dobrze, zgodzę się, że porządek uliczny nie jest na pięć gwiazdek. Ale macie tutaj coś więcej - historię, która przetrwała. I Was jest tyle, kochane blogerki!<br />
<br />
I to właśnie ta architektura miejska tak mnie porwała. Tyle pasów zieleni, tyle przyrody w smugach dymu... A drugie zdjęcie poniżej to dla mnie kwintesencja naszej wyprawy, że tutaj jest wszystko! I miłość po grób i zdrowie nad życie...ale ta magia tyczy się tylko tego kawałka ziemi. Bo reszta jest ta sama, sklepy i ludzki czas płynący w nogach, o które można się przewrócić jak się myśli za szybko, niż idzie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIxlY5OLpsEqArOJleyjcgp_TthpYnYzSlLB1H4hW4_k8oX8PeSxLTRP3M42cn1eyzjpoSZi96eOaiRTf-khYqUKuFxM-d0XQIP3bKhL9k6t6xifvBV4lQFtmoDBhIgpC64NT_QH0evo9q/s1600/%C5%82azienki.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIxlY5OLpsEqArOJleyjcgp_TthpYnYzSlLB1H4hW4_k8oX8PeSxLTRP3M42cn1eyzjpoSZi96eOaiRTf-khYqUKuFxM-d0XQIP3bKhL9k6t6xifvBV4lQFtmoDBhIgpC64NT_QH0evo9q/s1600/%C5%82azienki.JPG" height="510" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBPMbOepppDWZ_qdLWmMFmFTmsbI6vfNluhqx1LESvpF_eDq5YFkT82-X-ovBwwoskRjqzZFPXJfgRp0e-4-RRCHl8uh1WTxT70Y6YYbaHyNi_JQJBF4gPh66LUdyyPlW-eE1tKmSXYaYu/s1600/%C5%82azienki1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBPMbOepppDWZ_qdLWmMFmFTmsbI6vfNluhqx1LESvpF_eDq5YFkT82-X-ovBwwoskRjqzZFPXJfgRp0e-4-RRCHl8uh1WTxT70Y6YYbaHyNi_JQJBF4gPh66LUdyyPlW-eE1tKmSXYaYu/s1600/%C5%82azienki1.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEht2ync0lXHwpg4hEGcTL89577Pzbi2litEU8Qlc523O-OuLU5JGz-MHmEQcPq-uWh-d4IhJjygvYCo-ZOfS02zNpdDYFvxuieRXSAp219lvPmCGjSr886w0WJvqt8EaVPB4jv_hWkYf3oO/s1600/%C5%82azienki2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEht2ync0lXHwpg4hEGcTL89577Pzbi2litEU8Qlc523O-OuLU5JGz-MHmEQcPq-uWh-d4IhJjygvYCo-ZOfS02zNpdDYFvxuieRXSAp219lvPmCGjSr886w0WJvqt8EaVPB4jv_hWkYf3oO/s1600/%C5%82azienki2.jpg" height="424" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhORMV059WzJ9f7Br2BfdTInr1yOD5g92RgQqTIntXDY1goQ1K57wjmqY3eSJsVplH3xogBUx8IZ9H08h9zvIHaDwtntbewLyPSeggZI0hVmRdUiVvrHPYfeJnFx4do79HIv7oVux0iYGXn/s1600/%C5%82azienki3.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhORMV059WzJ9f7Br2BfdTInr1yOD5g92RgQqTIntXDY1goQ1K57wjmqY3eSJsVplH3xogBUx8IZ9H08h9zvIHaDwtntbewLyPSeggZI0hVmRdUiVvrHPYfeJnFx4do79HIv7oVux0iYGXn/s1600/%C5%82azienki3.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbjEFibmwqH8roDujxX9_I-IPq93N8bmaTTq-t2TFSdLuRGEdzdqWiSuBj7jfvurF_DiPt0_470MktbLoT4kbnR-lNC6-OH4ZaIVwJYhOAS8hnTbKkJxIz0-X3uYmc82PD8d7g49dAzp6h/s1600/P1180719.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbjEFibmwqH8roDujxX9_I-IPq93N8bmaTTq-t2TFSdLuRGEdzdqWiSuBj7jfvurF_DiPt0_470MktbLoT4kbnR-lNC6-OH4ZaIVwJYhOAS8hnTbKkJxIz0-X3uYmc82PD8d7g49dAzp6h/s1600/P1180719.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidFX8VMbsfR0W-Rth0CF-jYwtA1bm5fQQQUGX7MewoO7yoZ-_ZB6N1oVuZXkvkbd2jwuCWgmxnShAYmKGMzroZPUYRUawDvalYP6j2anaV7nJ9a5zhbY_bhORfI2AXsWR44PqYpg2LWIcv/s1600/P1180726.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidFX8VMbsfR0W-Rth0CF-jYwtA1bm5fQQQUGX7MewoO7yoZ-_ZB6N1oVuZXkvkbd2jwuCWgmxnShAYmKGMzroZPUYRUawDvalYP6j2anaV7nJ9a5zhbY_bhORfI2AXsWR44PqYpg2LWIcv/s1600/P1180726.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHHLFh3Eu6olkC7yNjxzGoIpIRaGY6Lvclhrjg5YjI5sXIMtW6g0aqnc42ORHVicmHfwWJWHNfMDzdd2-csFOA2Y7KYVkKOaL5Kdt_VtWOauteAg6AlFyxqmwxHnaHuDkfW5vv3UG67nM0/s1600/P1180730.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHHLFh3Eu6olkC7yNjxzGoIpIRaGY6Lvclhrjg5YjI5sXIMtW6g0aqnc42ORHVicmHfwWJWHNfMDzdd2-csFOA2Y7KYVkKOaL5Kdt_VtWOauteAg6AlFyxqmwxHnaHuDkfW5vv3UG67nM0/s1600/P1180730.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiciI-FHWV_IZiXitgsu8himrFH4CIcm0MRKBMDvGKTiXVSY48WD4W6rf6sLNBMCLPvVvRxQ0XQvwZsDQuUH4-aDvBPLIrHOeYimQuuH8oougPTfFDlGhl7o4GH2EzBCvOvgsT38ygBtvyt/s1600/P1180716.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiciI-FHWV_IZiXitgsu8himrFH4CIcm0MRKBMDvGKTiXVSY48WD4W6rf6sLNBMCLPvVvRxQ0XQvwZsDQuUH4-aDvBPLIrHOeYimQuuH8oougPTfFDlGhl7o4GH2EzBCvOvgsT38ygBtvyt/s1600/P1180716.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHUpHNQxYufK3CdMD59HMlSovA8w3VWJCcrY7-CucYm8GxVxS-9OKEG2adKBqabui8aPOGucj1bgzjSzaFLYHTtwlYV8hFeynXfh-p35Mqih7AwzNjqBMdJst0pJScnF7vDqIi0-GatIZm/s1600/%C5%82azienki4.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHUpHNQxYufK3CdMD59HMlSovA8w3VWJCcrY7-CucYm8GxVxS-9OKEG2adKBqabui8aPOGucj1bgzjSzaFLYHTtwlYV8hFeynXfh-p35Mqih7AwzNjqBMdJst0pJScnF7vDqIi0-GatIZm/s1600/%C5%82azienki4.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicor-DoGGvFhU6h0f1O8lu07QjQAe3l9j3IDyxBQQDK990oTRSbxb5tOeZYlevKr6DhuL689HpslAf9UK04FWbqpmasZbPElhmvn9lDtHGZMs_Y2C_QSpi1cGnqwpUx1wxzgZ2du7M6P5Z/s1600/P1180734.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicor-DoGGvFhU6h0f1O8lu07QjQAe3l9j3IDyxBQQDK990oTRSbxb5tOeZYlevKr6DhuL689HpslAf9UK04FWbqpmasZbPElhmvn9lDtHGZMs_Y2C_QSpi1cGnqwpUx1wxzgZ2du7M6P5Z/s1600/P1180734.JPG" height="437" width="640" /></a></div>
<br />
Zazdroszczę Wam tych pawi i kaczek idących obok nogi. Tego spokoju, w tak licznym mieście.<br />
I tej przestrzeni, mimo wszystko wielkiej. Chciałabym, aby ktoś kto długo nie był we Wrocławiu, mógł tak bardzo zachwycać się rozwojem miasta jak ja to robię dziś nad Warszawą. Być może miejscowi tam żyjacy, nie dostrzegają już tego co Was otacza. Mam zatem nadzieję, że oprócz sklepów coś jeszcze docenicie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwRCnSjNJ1OoNjoYR_7hipKvV1zgxMHK1N-V42_9pt8OAbeGjntSQRA68B9VxR48EOn6WfiADOtePF1HO5WVYLIMJYQmAxyKhVO2p0UdCgBXCq8M5ycbCGDwoEkmZFIeZaFAXfzSZhMxAs/s1600/wawa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwRCnSjNJ1OoNjoYR_7hipKvV1zgxMHK1N-V42_9pt8OAbeGjntSQRA68B9VxR48EOn6WfiADOtePF1HO5WVYLIMJYQmAxyKhVO2p0UdCgBXCq8M5ycbCGDwoEkmZFIeZaFAXfzSZhMxAs/s1600/wawa.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPBgaFxDAxXP28CWjIKdX220GIf_BifAOe5NMABH0A9yEt734TSsiwl6rzrCj1tbfl36-ycSEEiYvq-_iBKD3uG9JGF6_YLl8PJYXsyYg_wgc95g9DqZoANp9QchWDZg0fpmiyKFinUfMF/s1600/IMG_3231.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPBgaFxDAxXP28CWjIKdX220GIf_BifAOe5NMABH0A9yEt734TSsiwl6rzrCj1tbfl36-ycSEEiYvq-_iBKD3uG9JGF6_YLl8PJYXsyYg_wgc95g9DqZoANp9QchWDZg0fpmiyKFinUfMF/s1600/IMG_3231.JPG" height="434" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiT4o6sOcQ1n-lWatDctlRmDaJ0zgI6I05-T8ehF8IQl2QuJRwgS2Jc7oTLjs7tjREBf4VItAxOmkOt-YFD8GTBUBMtEs9gwWcET29mAsLe4JtYbboaDvho4tyGtxB-mZ-nPjwSpHbyPZPv/s1600/placzamkowy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiT4o6sOcQ1n-lWatDctlRmDaJ0zgI6I05-T8ehF8IQl2QuJRwgS2Jc7oTLjs7tjREBf4VItAxOmkOt-YFD8GTBUBMtEs9gwWcET29mAsLe4JtYbboaDvho4tyGtxB-mZ-nPjwSpHbyPZPv/s1600/placzamkowy.jpg" height="424" width="640" /></a></div>
<br />
Mieliśmy iście wiosenną pogodę, niewątpliwie aura sprzyjała do spacerowania.<br />
A Nowy Świat był przystankiem na włoską restaurację z widokiem na Uniwersytet. Ot, jedzenie nas nie porwało, ale dodało sił w nogach, co najważniejsze :) Romantyczny spacer zakończyliśmy na placu Zamkowym, na którym wiało niemiłosiernie, stąd praktycznie wszystkie zdjęcia są od tyłu. Nie dałam rady wygrać z wiatrem ;-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeKD7y9swTboGVxJcDuYz3dp7bLWKGQeD7T2KuwdDG_6XJcPI-ZNwU_YbLVJ7JMLvdx0qAyo6C-rgFbvIW4rh5kd_Qfd-FWx0PyUOFQJpsDCURKXefL1vBOrFjV0IMGQPnkxaVsyyQglg_/s1600/hollister.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeKD7y9swTboGVxJcDuYz3dp7bLWKGQeD7T2KuwdDG_6XJcPI-ZNwU_YbLVJ7JMLvdx0qAyo6C-rgFbvIW4rh5kd_Qfd-FWx0PyUOFQJpsDCURKXefL1vBOrFjV0IMGQPnkxaVsyyQglg_/s1600/hollister.jpg" height="492" width="640" /></a></div>
<br />
Nie dałam rady też wygrać z pokusami.<br />
Wróciłam z uśmiechem, trochę z zakupami. Poznałam sklep marzeń, który zachwycił mnie designem. Wystroju takiego w Polsce jeszcze nie widziałam, magia zaczyna się w Galerii Mokotów. Wychodzisz z Michael Kors i zaczynasz stąpać po bordowym dywanie. Czujesz, że to skrzydło galerii będzie czymś się różnić. Znasz te marketingowe triki doskonale. Słyszysz muzykę, która zaprasza Cie do wnętrza. Wchodzisz, masz dwie, zielone palmy i dwa olbrzymie, wygodne fotele, na których siedzą już mężczyźni załamani gdzie są ich żony. Ubrania są iście plażowe, brakuje Ci tylko klapek, żeby poczuć się jak na plaży. Czego nie dotkniesz to Ci się podoba... Myślisz sobie jak to możliwe, tyle piękna w jednym miejscu? W tym sklepie polubiłabym zakupy na dobre, wzięłabym więcej... ale przecież ja nie lubię zakupów. Jestem kobietą, nie może być zbyt pięknie :) Mam najwspanialszy sweter na świecie i najsłodsze mydło do mycia rąk z Bath&BodyWorks.<br />
Wyszłam, bardzo szczęśliwa.<br />
Wróciłam jeszcze szczęśliwsza.<br />
Bogatsza o kolejną, przemiłą znajomość z uroczą blondyneczką.<br />
Poznałam kolejną kawę o tej samej nazwie, ale całkiem innym smaku.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimOk-0Z3qLHTa80rtukLzLJGB6SIqpRcrgRTcYCu6rsqUlu7sIKHf4TC5r3x_05_zY3BeeWEV7r7YeCBfFMcQL7FR0nPu-yeZFYRRNWUb6zDoG0lvs5zp57UrVs-vwBSi9vZ75nOUzctCW/s1600/IMG_3215.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimOk-0Z3qLHTa80rtukLzLJGB6SIqpRcrgRTcYCu6rsqUlu7sIKHf4TC5r3x_05_zY3BeeWEV7r7YeCBfFMcQL7FR0nPu-yeZFYRRNWUb6zDoG0lvs5zp57UrVs-vwBSi9vZ75nOUzctCW/s1600/IMG_3215.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
I tak właśnie zapamiętam Warszawę. Na słodko, z uśmiechem i piękną pogodą.<br />
Do następnego!<br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
Ściskam Was mocno i życzę dużo energii na cały tydzień,</div>
<div style="text-align: right;">
E.</div>
Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-86856661428917336272015-02-20T07:13:00.000+01:002015-02-20T07:13:00.458+01:00Eksplozja czerwieni, Dior Addict Fluid Stick PandoreBłyszczyk, lakier czy szminka?<br />
Wielofunkcyjny produkt do ust, niczym wielofunkcyjność czerwieni.<br />
Dla jednych wyzwaniem kolor się okazuję, dla innych sam produkt jest zagadką.<br />
Dla mnie najważniejsze w tym temacie była trwałość - nie ma nic gorszego, niż czerwień która z każdym słowem blaknie na naszych ustach.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPtN5jqQbCi5H3G9pmpJoZfboj2jjIAhyw3Hy7rLkHwmYo5oVVpPvZAUmbi1HgdiMUM7lVrfW-_hVpzNB2Nf8TSHkRc05vmLknlT0cLrJyVTlOvHJDriY1imrKilJjq9jRafAv6V0uqlZf/s1600/P1180619.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPtN5jqQbCi5H3G9pmpJoZfboj2jjIAhyw3Hy7rLkHwmYo5oVVpPvZAUmbi1HgdiMUM7lVrfW-_hVpzNB2Nf8TSHkRc05vmLknlT0cLrJyVTlOvHJDriY1imrKilJjq9jRafAv6V0uqlZf/s1600/P1180619.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyDt_PC5mwofdNsXCOk5Hpj__TOXwEHavzOWpyDm_cDNoDQs7rvglaSZmLA6zvJw6Us-xorsIr8ORDl5WjhmCEHno9BRZHMJFTS7EGXcrezjRblLVXnoQTaqqgy8zFUGf7bujgAEv8f8aA/s1600/P1180623-tile.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyDt_PC5mwofdNsXCOk5Hpj__TOXwEHavzOWpyDm_cDNoDQs7rvglaSZmLA6zvJw6Us-xorsIr8ORDl5WjhmCEHno9BRZHMJFTS7EGXcrezjRblLVXnoQTaqqgy8zFUGf7bujgAEv8f8aA/s1600/P1180623-tile.jpg" height="424" width="640" /></a></div>
<br />
Innowacyjność Diora nie zna granic. Wyznaczył styl w modzie, będący ucieleśnieniem kobiecości zmysłowym połączeniem szaleństwa i elegancji.<br />
Każde opakowanie, każdy kosmetyk, każdej kolejnej serii to pchnięcie nowego ducha w epokę makijażu. Sztukę - upiększająca i ułatwiającą życie kobiet ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhszRE2NVeSuQFp0dTogLyk2y9d170g4waDSbGsc6NzQ9OLEA86pz6TrnmZrnVzIsRq03XhPte__W6lS82IoZZ1OdIckkgP1BGoua3zuF4TbAHImeE8cJIZbhyP5RW8hh0wNsIhVK6ubq0f/s1600/P1180625.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhszRE2NVeSuQFp0dTogLyk2y9d170g4waDSbGsc6NzQ9OLEA86pz6TrnmZrnVzIsRq03XhPte__W6lS82IoZZ1OdIckkgP1BGoua3zuF4TbAHImeE8cJIZbhyP5RW8hh0wNsIhVK6ubq0f/s1600/P1180625.JPG" height="438" width="640" /></a></div>
<br />
Dior Addict Fluid Stick, to kunsztowne dzieło Diora, zamknięte w charakterystyczne dla błyszczyków tej marki opakowaniu, jednak z wyraźnym akcentem na kolor w postaci szminki.<br />
Jakie było to miłe zdziwienie, kiedy po otwarciu, delikatnie wypycha się na światło dzienne, mięsisty, bardzo ergonomiczny aplikator w kształcie ust. I sunie niczym woda, pozostawiając niesamowitą barwę. Jego zadaniem jest połączenie maksymalnego koloru, połysku oraz wrażenia „no makeup” w jednym produkcie, który jest trwały i zapewnia uczucie komfortu.<br />
<br />
Jego intensywność oraz łatwość użytkowania mogłabym porównać do markera, tak tego, którym szybko chcemy napisać, wielki wyraźny napis ;) To właśnie otrzymujemy tym razem od Diora - szybkość, precyzję i wyrazistość.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYuCe1V-LG0esOkprslqLSh5syyqTikX3DsbGf-b_0rrgeLF6qQrOU0e126SzrjRzx7GYlo4eArpHefMKo7sAWW6LtGoCa1mTHcUs7Z-pID6AJ94U5zmQEoQ939hWg58TBDHCSpvYH_ZkK/s1600/P1180630.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYuCe1V-LG0esOkprslqLSh5syyqTikX3DsbGf-b_0rrgeLF6qQrOU0e126SzrjRzx7GYlo4eArpHefMKo7sAWW6LtGoCa1mTHcUs7Z-pID6AJ94U5zmQEoQ939hWg58TBDHCSpvYH_ZkK/s1600/P1180630.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Przez przypadek, wybrałam odcień, który sam Dior umieścił w swojej czołowej czwórce spośród szesnastu odcieni.<br />
<br />
Pandore, to czysta, promienna, ekstrawangancka czerwień. Eksplozja miłości, tak odważnej, że aż zabronionej... Lekkość produkt sprawiła, wielki uśmiech na mej twarzy. To ona czyni go tym, że nie da się nawet najbardziej karminową czerwienią przerysować naszego wyglądu. Wodna formuła jest bardzo delikatna dla ust - moje niesamowicie wygładza, delikatnie powiększa i trwa wiele godzin w najlepsze. Efekt lustrzany tzw. mokrych ust, można ściągnąć od razu przy pomocy chusteczki higienicznej, w którą odciśniemy wargi. Sam odcień to ten typ kosmetyku, gdzie kolor gra pierwszy plan, bez pełnego krycia. Wiedziałam, że będzie do "ułożenia" w ciągu dnia :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvrtmSzGvJvwpoZRCn4kBU6byA1j3_eESOHz3iP8hDa3QoX4WQ-fu5ojsyM5NShfdc7Jdaa1ChMdxzVl_UA0kv1uJHZNhZMdXPus1dXpFIUiRSfe1RBTN_VQlgRtqp32UdMMFgfIVJezFd/s1600/dior.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvrtmSzGvJvwpoZRCn4kBU6byA1j3_eESOHz3iP8hDa3QoX4WQ-fu5ojsyM5NShfdc7Jdaa1ChMdxzVl_UA0kv1uJHZNhZMdXPus1dXpFIUiRSfe1RBTN_VQlgRtqp32UdMMFgfIVJezFd/s1600/dior.jpg" height="360" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
Odnalazłam swego Graala na większe i codzienne wyjścia. Z pomocą technologii, niesamowitego połysku i matu w jednym, uwielbiam nosić to szaleństwo na ustach :)))<br />
<br />
Cenicie sobie takie wynalazki kosmetyczne? Macie swoje ulubione <i>lakiery do ust</i>?<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
Słonecznego weekendu Wam życzę,</div>
<div style="text-align: right;">
E.</div>
Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-45292205632696935772015-02-06T13:28:00.003+01:002015-02-19T23:18:07.328+01:00Usta ubrane w Chanel: Rouge Coco 54 Le Baiser, 58 Rubellite Le Crayon Levers<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi39uLtfnCDtlUUZDdaBSgf3qasdDwnL-DwlX37pUzD_QxQfrqLUMLY4JA_MvKQZ8CC1nULFYkVtofkzIlBfD-O0fFtvvmbXWoWCuMDjaBKWK0RYiBqJDo0z5lUVpOgOrOv9EHzYVuC0S4a/s1600/P1180589.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi39uLtfnCDtlUUZDdaBSgf3qasdDwnL-DwlX37pUzD_QxQfrqLUMLY4JA_MvKQZ8CC1nULFYkVtofkzIlBfD-O0fFtvvmbXWoWCuMDjaBKWK0RYiBqJDo0z5lUVpOgOrOv9EHzYVuC0S4a/s1600/P1180589.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie byłabym sobą, gdybym w nowy rok nie weszła z nową listą marzeń. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pisałam, pisałam, od tych najgłębszych i najważniejszych, po te materialne, szybsze do realizacji... i w którymś, kolejnym myślniku znalazła się pozycja Chanel Rouge Coco 54 Le Baiser. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Marzyłam o niej od dawna, zbliżające się urodziny i wyprzedaże w Douglasie pchnęły mnie do szybszej realizacji listy ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwjbkS0BNBdWiSt3kJgMIp_w5C33jFhPMlxIHmmKgX9GuDMkwXXLwudB2E3sXmouVr9k_n_Nbw6F2btkd5AGgIW7x8Pj3_KgE0lmKoIyO8Lw8BA7pHb6Z2j3kvVpKIVjRY9ry4R8BJ3MUk/s1600/P1180579.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwjbkS0BNBdWiSt3kJgMIp_w5C33jFhPMlxIHmmKgX9GuDMkwXXLwudB2E3sXmouVr9k_n_Nbw6F2btkd5AGgIW7x8Pj3_KgE0lmKoIyO8Lw8BA7pHb6Z2j3kvVpKIVjRY9ry4R8BJ3MUk/s1600/P1180579.JPG" height="476" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz7WcHyDlXqGyqg2dZ1heJzn3FEWT68iL4znC2UKnD18mTtsZlb8PUsJRgclefNl108TayI1sxoGhiRAePYTruRPKAY23X9qxEwa6yCMXMLxnhgRgFHLe5JohvG3UuCUg5y-0BWptIjYqW/s1600/P1180586.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz7WcHyDlXqGyqg2dZ1heJzn3FEWT68iL4znC2UKnD18mTtsZlb8PUsJRgclefNl108TayI1sxoGhiRAePYTruRPKAY23X9qxEwa6yCMXMLxnhgRgFHLe5JohvG3UuCUg5y-0BWptIjYqW/s1600/P1180586.JPG" height="616" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
Le Baiser to piękna, malinowo koralowa słodycz ust. Ubiera je w intensywną barwę, taką która swoim pięknem lubi zwracać uwagę na siebie.<br />
Zamknięta w klasycznym, miłym dla oka opakowaniu na <i>klik</i>, otoczona odrobiną złota dla przypomnienia luksusu. Z dyskretnym logiem na wierzchu i numerkiem z nazwą od spodu, miło leży w ręce i jeszcze lepiej się aplikuję tę konsystencję dość masełkową. Nawilża przyzwoicie, trzymając się mocno kilka dobrych godzin rozmów, śmiechu i tańców. Jak cała rodzina dyskretnie pachnie i jest bez smaku, niby drobnostka ale dla mnie niezmiernie ważna rzecz, przy malowaniu ust codziennie.<br />
<br />
Poznałam ją dzięki małej próbce, wraz z innymi kolorami z tej serii, kiedyś otrzymanych przy zakupach. Za każdym razem gdy ją nosiłam, mocno się uśmiechałam :) Nic dziwnego, że na rozmowę kwalifikacyjną wybrałam właśnie ją, i od tej pory wiedziałam, że muszę ją mieć. Gdyż kolor, konsystencja i szczęście jakie mi przyniosła :))) jest w stu procentach <i>mój</i>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhixj8JeR1txZK_OduUhPmFuCFN4fyBjPADLLcjXWlvnUfizzFqaqsd5PciLE0blk40tJbxwiJSBt2lJvsGC-urG7GrdJx6CyKyv_VHPn48cX6M9KJE6oXCQQvZxdOg8Y8XjZWO0cpCCJcL/s1600/P1180581.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhixj8JeR1txZK_OduUhPmFuCFN4fyBjPADLLcjXWlvnUfizzFqaqsd5PciLE0blk40tJbxwiJSBt2lJvsGC-urG7GrdJx6CyKyv_VHPn48cX6M9KJE6oXCQQvZxdOg8Y8XjZWO0cpCCJcL/s1600/P1180581.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dobrałam do niej od razu konturówkę, delikatnie bardziej różową, ze względu na uniwersalność koloru dla innych pomadek w kosmetyczce.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pędzelek zagrał tutaj znaczną rolę, lubię mieć produkty 2w1. Nie ukrywam, że dużo lepiej nakłada mi się kosmetyki akcesoriami do tego przeznaczonymi. Cenię sobie produkty, które pozwalają mi mniej nosić rzeczy w torebce. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wiem, że mimo różnych opinii w sieci konturówka Chanel Le Crayon Levers spełnia moje oczekiwania w duecie z La Beiser, jak i innymi. Sama w sobie kredka jest miękka, bardzo trwała i długo utrzymująca się jako kontur ust. Pięknie wypełnia usta, do stosowania solo jak i z błyszczykiem - efekt będzie inny, bardziej dziewczęcy i słodki.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
W kartoniku znajdziemy temperówkę z logo marki, (może wreszcie jej nie zgubię ;)) przydatna rzecz, której często brakuję pod ręką.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDAP2TcFbutCw_cxb4f_Bx_uYf4MeYtFme8lg7A0Iu2v0GuvQ3a1kahi7TR_s8jQOPfd1qLId2C_tl9NQVwaJ3fO0Z3pjXIdRozJHau-N5A-N7DdA4Tt-xAQLRU9OWVqjtfRSeb3GthABQ/s1600/P1180575-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDAP2TcFbutCw_cxb4f_Bx_uYf4MeYtFme8lg7A0Iu2v0GuvQ3a1kahi7TR_s8jQOPfd1qLId2C_tl9NQVwaJ3fO0Z3pjXIdRozJHau-N5A-N7DdA4Tt-xAQLRU9OWVqjtfRSeb3GthABQ/s1600/P1180575-001.JPG" height="636" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv4tbmV2bnlPJo2_OE9XZCwVMk3lOafE6AW7m5C21GkOzGgGpZ4N8ChYiPdqMkhW_huFsTIk0K8TVXVBEdf2xrku7Hlg5npUC8SayyTeGmyy7xZLoQPQcLEFO65yzdNXQuiVJMYLSNeDdH/s1600/P1180611.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv4tbmV2bnlPJo2_OE9XZCwVMk3lOafE6AW7m5C21GkOzGgGpZ4N8ChYiPdqMkhW_huFsTIk0K8TVXVBEdf2xrku7Hlg5npUC8SayyTeGmyy7xZLoQPQcLEFO65yzdNXQuiVJMYLSNeDdH/s1600/P1180611.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7aPayDgXqCES5M-4Ur2Kivbvm9ONXl_jsC8G-gacE-YGDhDxIunzmuRlGtfIRnGZGWM7qAyLgBzisbyRNGcyyV3l35Y_wO-HqBtI-fCc4KKzefh4PLT_8m5Vpb_NX5DL2ncxCtk6sp2r8/s1600/chanel.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7aPayDgXqCES5M-4Ur2Kivbvm9ONXl_jsC8G-gacE-YGDhDxIunzmuRlGtfIRnGZGWM7qAyLgBzisbyRNGcyyV3l35Y_wO-HqBtI-fCc4KKzefh4PLT_8m5Vpb_NX5DL2ncxCtk6sp2r8/s1600/chanel.jpg" height="276" width="640" /></a></div>
<br />
Zakochana po uszy, trwam. Zapewne na długo, bo nie można zaprzeczyć urokowi tego koloru, trwałości i komfortu noszenia barwionych ust przy pomocy Chanel. Marki, która ostatnio na nowo mnie zaskakuję, zachęca i kusi mocno, zbyt mocno.<br />
<br />
A jak jest u Was? Czym się kierujecie w wyborze malowania ust?<br />
O czym teraz marzycie? :)<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
Pozdrawiam Was serdecznie,</div>
<div style="text-align: right;">
E.</div>
Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com24tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-10913184043619104552015-01-25T10:01:00.001+01:002015-02-19T23:18:38.290+01:00Clarins, energetyzujący poranek: żel, tonik, kremDzisiaj zużyłam ostatnia porcję witaminowej bomby. Energetyzujący zapach dla ciała i zmysłów jest zawarty w każdym produkcie z tej seri: żelu do mycia twarzy, toniku i kremu. Sprawia, że codziennie rano z przyjemnością sięgałam po moje magiczne trio o bardzo orzeźwiającym zapachu i kojącym działaniu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3kblh40KNTccD5FkL0jhljy7nzQC_cO6BkITuChPHhrpRZ_dY53tQHprfcxt0qCmz_c-aNZ5H9GlaGzDOhqffQdO9IqAq9i25pMa-R5ebpN27czlO8PKk0FgfdW9sIE0HREo6SEI-qNMw/s1600/P1180413.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3kblh40KNTccD5FkL0jhljy7nzQC_cO6BkITuChPHhrpRZ_dY53tQHprfcxt0qCmz_c-aNZ5H9GlaGzDOhqffQdO9IqAq9i25pMa-R5ebpN27czlO8PKk0FgfdW9sIE0HREo6SEI-qNMw/s1600/P1180413.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przygodę z marką Clarins w dziedzinie pielęgnacji, rozpoczęłam równe 3,5 miesiąca temu. Wraz z nowymi lekami od dermatologa. Potrzebowałam czegoś delikatnego, aczkolwiek konkretnego w nawilżaniu i kojeniu mojej cery. Od razu wybrałam markę Clarins, z polecenia jednej kochanej duszyczki o dobrym sercu.</div>
Przeważnie maluję kobiety bardzo zadbane, takie które na wszystko mają czas i mogłyby dzień w dzień spędzać czas przy kawie w galerii handlowej ;-)<br />
<div>
Jest jednak i taka grupa, która każde wydarzenie dnia codziennego ma co do minuty zaplanowane.</div>
<div>
Jednej z tych kobiet zachwyciłam się skórą. Znając jej plan życia, wiedziałam, że magia nie tyle co tkwi w genach, ale i kosmetykach. To była najcudowniejsza, najbardziej delikatna cera jaką przyszło mi malować. Mięciutka, jak...u dziecka ;)</div>
<div>
Podobno sprawcą całej tej rewelacyjnej cery jest marka Clarins - pielęgnacja jak i zabiegi kosmetyczny na tych produktach.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Kupiłam, bo zazdrość mnie zżerała od środka ;) że ja się tu z trądzikiem męczę od x lat, a za rogiem gwiazdy chodzą ;) </div>
<div>
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6DsypiSLPe_r2HJ4G6D7aFh9c53CgCj62e_93GqIfDBMBlgDGXsYOiBH_2KFtVJNF2GxtUBDN33V59G85MPIwb23h-NqPYUALxl3n6yJLEmk7uIoxUe_xjrjWfHqMFRfWcdddiGFujrxg/s1600/P1180417.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6DsypiSLPe_r2HJ4G6D7aFh9c53CgCj62e_93GqIfDBMBlgDGXsYOiBH_2KFtVJNF2GxtUBDN33V59G85MPIwb23h-NqPYUALxl3n6yJLEmk7uIoxUe_xjrjWfHqMFRfWcdddiGFujrxg/s1600/P1180417.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Żel oczyszczający, stosowałam rano do rozbudzenia się (serio, to działa! uwielbiam tą świeżą nutę...mandarynki!), ale również wieczorem - do demakijażu. Wiem, że nieraz nabawiłam się kolejnych wykwitów skóry przez zły demakijaż, czyt. za słabe oczyszczenie cery po całym dniu.<br />
Tutaj wystarczy dosłownie ziarenko żelu, aby w połączeniu z wodą wytworzyło się dużo, puszystej piany. Doskonale oczyszcza, uspokaja cerę i przygotowuję na następny krok.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLopTI3TqEyIgsVPuhtw2BP-lvrOxldMwT3G86Ql95NI5oyBWgJRKc0Ht0OyFYUB3RfT300G45Yam31QJIt9ZiVO9sKMFu8Sad1fMMv_IYXIom2KO4SVLv3Ot028RnWCW4ochQg8rpDw5c/s1600/P1180420.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLopTI3TqEyIgsVPuhtw2BP-lvrOxldMwT3G86Ql95NI5oyBWgJRKc0Ht0OyFYUB3RfT300G45Yam31QJIt9ZiVO9sKMFu8Sad1fMMv_IYXIom2KO4SVLv3Ot028RnWCW4ochQg8rpDw5c/s1600/P1180420.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Tonik, aplikowany za pomocą dłońmi zgodnie z "metodą Clarinsa", wmasowywałam w twarz tylko rano. Polubiłam go za niesamowite właściwości kojące, które w mgnieniu oka w porannej toalecie gwarantowały cerze promienistość, taką rewitalizację i nawilżenie. Miałam wrażenie, że moja cera wypija poranny koktajl z czerwonej porzeczki, zielonej kawy i białej herbaty :)<br />
Przeogromny plus, za sposób aplikacji, dzięki któremu to małe 30ml opakowanie wystarczyło mi na 3 miesiące użytkowania raz dziennie!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXGb-WPHT0G6JlkEFF0qqaTBYdEr9PRBvsUWL5xqD9XF9u79ZySfgxp7DQz8A6X157n_aVB6bk2e0SKn_pQlkmvcTstIvhtpJrDSv6NTWJDyLFuX30_xxo-alqvKEFXqZQ7VsLl5gIqms3/s1600/clarins.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXGb-WPHT0G6JlkEFF0qqaTBYdEr9PRBvsUWL5xqD9XF9u79ZySfgxp7DQz8A6X157n_aVB6bk2e0SKn_pQlkmvcTstIvhtpJrDSv6NTWJDyLFuX30_xxo-alqvKEFXqZQ7VsLl5gIqms3/s1600/clarins.jpg" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
Krem wybrałam z myślą o użytkowaniu go jako bazę pod makijaż. Szybko się wchłania, praktycznie do matu. Zawiera aktywne składniki : wit.C i ginko biloba. Moje odczucia? Kolejny produkt z uzależniająco, orzeźwiającym zapachem. Z tym, że tutaj już mam efekty mocno namacalne od pierwszego użycia -krem pozostawiają skórę świetnie nawilżoną, emanującą blaskiem i energią. Każdego dnia pomagał mi w walce z niedoskonałościami, koił wszystko to co chciałam ukryć pod makijażem. Działa bakteriobójczo, łagodzi infekcje. I przede wszystkim daje ten spektakularny efekt, niesamowicie miękkiej, gładkiej skóry.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjq6BZgYkV7bL850t-H33r5Aqp1KQodJpcud0UlIKKF0GVFksIgeGlZU7IKRyBaT-AEQZhkAoxfFQ2yPFuuVukN07-o78mnr7Y-iEbkJxvnfMlJS2NQhOgdBn808gbzsXaYTsf3ChycF56s/s1600/P1180422.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjq6BZgYkV7bL850t-H33r5Aqp1KQodJpcud0UlIKKF0GVFksIgeGlZU7IKRyBaT-AEQZhkAoxfFQ2yPFuuVukN07-o78mnr7Y-iEbkJxvnfMlJS2NQhOgdBn808gbzsXaYTsf3ChycF56s/s1600/P1180422.JPG" height="460" width="640" /></a></div>
<div>
<br />
Cieszę się bardzo, że moja przygoda z pielęgnacją marki Clarins zaczęła się od tych produktów. Z przyjemnością będę do nich wracać, szukać promocji na taki zestaw, jaki udało mi się upolować. I pielęgnować moją cerę, w coraz to lepszej kondycji. Faktycznie bardziej miękką, świetlista i przede wszystkim wolną od niedoskonałości. Zdaję sobie sprawę, że bez tej pielęgnacji, kuracja dermatologa nie byłaby tak spektakularna.<br />
<br />
Znacie? Lubicie? A może macie swoich faworytów Clarins?<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
Pozdrawiam Was serdecznie,</div>
<div style="text-align: right;">
miłej niedzieli :)</div>
<div style="text-align: right;">
E.</div>
</div>
Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com24tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-40566810722611500842015-01-14T08:38:00.000+01:002015-01-14T08:38:36.669+01:00Essie Maximillian Strasse Her, ozdobą moich dłoni!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH_04ewbzP9caMDE6TVmmKV5ixKvVOvH95E0-W5B35bCkMGvCiDbxALddM-dKN8GQfTGb0MZMtJrLKYt4g2Uv2r5g_C_NAE97PNcFWnFRvO3fQIJGTXWxIm0FR9kR-oEpWrnmh00WHZQEE/s1600/P1180533.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH_04ewbzP9caMDE6TVmmKV5ixKvVOvH95E0-W5B35bCkMGvCiDbxALddM-dKN8GQfTGb0MZMtJrLKYt4g2Uv2r5g_C_NAE97PNcFWnFRvO3fQIJGTXWxIm0FR9kR-oEpWrnmh00WHZQEE/s1600/P1180533.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Lakiery Essie wiodą prym w mojej kolekcji. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Uwielbiam te proste, minimalistyczne butelki i nieskazitelnie, czyste kolory.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Essie Maximillian Strasse Her należy do ich czołówki.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQe7FCJrwOBmVVoXRPAT7FlHK0cuA6fFZG_tsp2-P3OhSTOkAfI_f8pte7n0OE1GfEjlWzK_gBTDbbrwpC2BH5hueigduzn0PTrgFttZl93M_O402_yOFaBxwMiyrZEZS2CDSMlwN5vVys/s1600/P1180545.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQe7FCJrwOBmVVoXRPAT7FlHK0cuA6fFZG_tsp2-P3OhSTOkAfI_f8pte7n0OE1GfEjlWzK_gBTDbbrwpC2BH5hueigduzn0PTrgFttZl93M_O402_yOFaBxwMiyrZEZS2CDSMlwN5vVys/s1600/P1180545.JPG" height="482" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkHEwpJEyhFwvL-rydyJZAsKmPvY7Slj-sEsv0RMpDqSbaZqeMIpA0cJS5Gn0k_QW0-_ceZiekg6cjW7f5Pu33gxqm_EJ0PyTWQrEJ8Dd6gDkN2vo7J-NPdbt8uJSQi4oE3gP2ptNxrMnn/s1600/P1180550.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkHEwpJEyhFwvL-rydyJZAsKmPvY7Slj-sEsv0RMpDqSbaZqeMIpA0cJS5Gn0k_QW0-_ceZiekg6cjW7f5Pu33gxqm_EJ0PyTWQrEJ8Dd6gDkN2vo7J-NPdbt8uJSQi4oE3gP2ptNxrMnn/s1600/P1180550.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Połączenie nietuzinkowej pistacjowej zieleni z domieszką szarości od dawna figurowało w mojej głowie. Długo pożądałam ten kolor, szukałam go, aż wreszcie udało mi się go kupić. I bardzo się cieszę, że go zdobyłam! Czuję się w nim bogato, tak luksusowo. W połączeniu z czystą jak łza bielą i szampanśkim Beyond Cozy, efekty wprawiają mnie w zachwycenie. Całość zamyka się w dostojny wygląd dłoni. Brakuję mi tylko koktajlowej sukienki i hucznej zabawy, z lampką szampana.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhw_dkziOkChLUl5at09RoAaXmK8Vo8nT2jW6aCQg3wNeUjNCS3AYxiyjy0ap302Rd9d-ipO1VnXuwOSsOUaNhG4SZEJwub93CEroIbFO3hbCcxwwEzqKaagMHOHQx9bKMzltn2zCRA9cXj/s1600/P1180538.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhw_dkziOkChLUl5at09RoAaXmK8Vo8nT2jW6aCQg3wNeUjNCS3AYxiyjy0ap302Rd9d-ipO1VnXuwOSsOUaNhG4SZEJwub93CEroIbFO3hbCcxwwEzqKaagMHOHQx9bKMzltn2zCRA9cXj/s1600/P1180538.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHTWowAAQtIBNW6ffCHyXmU5mMgss4wq2iV5rot6aFfQf0u3-JPnHdI6htPRBSHkgw-A-RbGnilXagy4gKUHQQlPvRF8T1xoDlHA7HMIBvcKZnvbF5CN04EeVb9csorlddWDkY4U-9Bstu/s1600/P1180536.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHTWowAAQtIBNW6ffCHyXmU5mMgss4wq2iV5rot6aFfQf0u3-JPnHdI6htPRBSHkgw-A-RbGnilXagy4gKUHQQlPvRF8T1xoDlHA7HMIBvcKZnvbF5CN04EeVb9csorlddWDkY4U-9Bstu/s1600/P1180536.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6c-3mcmJD0-MFLHiP-0j4BFljlQhToIJWB0A3RZNTPwKDXF2AjYXtGwIzPQEmnw8n4KdYeb2_Mb53c4ic487Y5JnRl7WueKuSVUVHvTQWlMK5H9fj7AOx9BN3yNfr4RNpUWNIRqtSOhiF/s1600/P1180534.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6c-3mcmJD0-MFLHiP-0j4BFljlQhToIJWB0A3RZNTPwKDXF2AjYXtGwIzPQEmnw8n4KdYeb2_Mb53c4ic487Y5JnRl7WueKuSVUVHvTQWlMK5H9fj7AOx9BN3yNfr4RNpUWNIRqtSOhiF/s1600/P1180534.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdnAaTfen7N0WcY-vQrNx8MRjM5H66xMFD0LkpSCKewO0MAkelddYZnaV4HiYwl9KPzP76FTEOAqhpf__RUQzPFTWX3n_DgX5gZIokbmwBgklygj2nBu5FL3oL776kMca6Rja0m7SNiuoa/s1600/P1180542.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdnAaTfen7N0WcY-vQrNx8MRjM5H66xMFD0LkpSCKewO0MAkelddYZnaV4HiYwl9KPzP76FTEOAqhpf__RUQzPFTWX3n_DgX5gZIokbmwBgklygj2nBu5FL3oL776kMca6Rja0m7SNiuoa/s1600/P1180542.JPG" height="526" width="640" /></a></div>
<br />
Ochota na niego mi nie przechodzi, także będę go nosić kiedy mi się będzie podobać. Wątpię, aby mi się znudził. Jestem zdania, że jeśli któreś z Was od dawna, on chodzi po głowie, lub kogoś nim dziś zaintrygowałam to warto od razu pomyśleć o jego posiadaniu! Jest taki kremowy w aplikacji, długo się trzyma i to co cechuje lakiery Essie - ciężki kolor do <i>podrobienia</i> dla innych marek :) Zdecydowanie przyciąga wzrok innych, podoba się.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com23tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-22579928968021445822015-01-12T21:32:00.001+01:002015-01-12T21:59:01.289+01:00My name is Ewelina.Ubiegły rok, był wyjątkowo pełny lekcji dla mnie.<br />
Lekcji życia z odpowiedzialności, zdrowia i szczęścia.<br />
Niektóre kroki podjęłam pochopnie, jak zmianę pracy, bo potrzebował zmian.<br />
Wyprowadziłam się z domu rodzinnego.<br />
Bo brakowało mi przestrzeni, i...potrzebowałam zmian.<br />
Wiedziałam na co zasługuję. Zawsze mierzę wysoko.<br />
Żyję z mężczyzną, który dąży do tego samego co ja.<br />
I jestem bardzo szczęśliwa, chociaż czasami się smucę dłużej niż śmieję.<br />
Ale to tylko życie, naznacza we mnie moje emocje.<br />
Obejrzałam film "Nad Życie" o naszej siatkarce i wymusiłam na najbliższych zrozumienie mojej osoby.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwEDch_H9b9qwOgFkRKFDQqSsTxR6jss556uiU_p7YdRXPUNPK27bY6EzcpKuSnnOk3TtKhyvccTQ-N5RxKbFyXOLukcqluL56Y4MsVUr0UOF9DgLuy1UH3ao__eRhJAEHKFkFqBg-XAov/s1600/Ewelina_.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwEDch_H9b9qwOgFkRKFDQqSsTxR6jss556uiU_p7YdRXPUNPK27bY6EzcpKuSnnOk3TtKhyvccTQ-N5RxKbFyXOLukcqluL56Y4MsVUr0UOF9DgLuy1UH3ao__eRhJAEHKFkFqBg-XAov/s1600/Ewelina_.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
To ja kobieta, której zabrakło wakacji w 2014 roku.<br />
Potrzebowałam przerwy, długiej przerwy.<br />
Od życia, znajomych.<br />
Potrzebowałam się otrząsnąć po dwudziestu sześciu popołudniach w szpitalu, u taty.<br />
Bo czasem coś się zawali to tu, to tam...<br />
Potrzebowałam poukładać życie moim rodzicom, wesprzeć ich.<br />
Zostawić koty, które dają im wiele miłości. Rozśmieszają ich w słabsze dni.<br />
Dają nadzieję.<br />
Bo w życiu nic nie są warte kosmetyki, uroda i pozycja w pracy, jeśli nie masz z kim dzielić tego szczęścia. Dokąd wracać.<br />
Jak mantrę powtarzać, aby w życie wierzyć tak mocno, aż je wygrać...<br />
<br />
<br />
Jestem. Wróciłam...<br />
Myślę, że na dobre.<br />
A Wy?<br />
<br />
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------<br />
Mimo, że mnie nie było przed świętami, ani po, nawet w Nowy rok, to pragnę jeszcze coś Wam napisać, pożyczyć i przypomnieć, że od każdego Waszego dnia, słowa i chęci zależy gdzie i jak znajdziecie się w przyszłości. Czy będziecie płakać, czy skakać z radości. Śmiania się do łez życzę Wam po stokroć! Byście to szczęście mnożyli i podawali dalej...przy kolacji we dwoje, wspólnej niedzieli rodzinnej, zwykłej codzienności. Siły do zdrowia i spełniania swoich celów.<br />
Bycia kochanym i docenionym.<br />
<br />
Pozwolę sobie, kolejny raz zaprosić Cię do mojego świata, w którym nadal będę opowiadać o tym co dla mnie ważne, potrzebne. Coś się zapewne zmieni... ale to już Wam pozostawiam do obserwacji:)<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
Pozdrawiam Was serdecznie!</div>
<div style="text-align: right;">
Ewelina</div>
Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com32tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-26730936097140003942014-11-05T14:24:00.000+01:002014-11-05T22:23:22.870+01:00Magiczny puder rozświetlający, NARS Light Reflecting Setting Powder PressedLubię wszystkie swoje kolorowe kosmetyki :) Mam taką mentalność, że kompletuję kolorówkę z rozsądkiem, staram się nie powielać kosmetyków, dlatego niech Was nie zdziwi, że puder prasowany mam jeden i ubóstwiam go szalenie :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8A5V3VHn6595SPTHlRMz2RuNDLs9uKXMGew9rfBkhDXVLOWlo2HFNfhzWdhHFNoVUqizxgkbk5KrCl4sx-98JgJ2iPGcjAykaJl4-hR-v-k3GyCsCVCelhCni7DxIQbl0DOFff-QQJGFa/s1600/P1180009.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8A5V3VHn6595SPTHlRMz2RuNDLs9uKXMGew9rfBkhDXVLOWlo2HFNfhzWdhHFNoVUqizxgkbk5KrCl4sx-98JgJ2iPGcjAykaJl4-hR-v-k3GyCsCVCelhCni7DxIQbl0DOFff-QQJGFa/s1600/P1180009.JPG" height="440" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
NARS, produkuje kolorowe kosmetyki do makijażu oraz linie do pielęgnacji. To firma założona przez francuskiego makijażystę François Nars, w 1996 roku w Nowym Yorku. Firma, która nie tylko zasłynęła przez oryginalne gumowe opakowania kosmetyków, ale przede wszystkim za jakość, które są co chwilę zachwalane i rozchwytywane za granicą. <br />
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz4lWncv96zSgMBHTz-DOWYn4g0vVc6hmreKZpax41CoZfE85PJucLAM_3a86MoRK8fVyygyxxsufTNwJRgo3Bes14dIFXkKsnREDgpLTc2KGY3ftZnM5Y1TFKLAHX7ac5Omc1pTO-Tl0M/s1600/nars.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz4lWncv96zSgMBHTz-DOWYn4g0vVc6hmreKZpax41CoZfE85PJucLAM_3a86MoRK8fVyygyxxsufTNwJRgo3Bes14dIFXkKsnREDgpLTc2KGY3ftZnM5Y1TFKLAHX7ac5Omc1pTO-Tl0M/s1600/nars.jpg" height="428" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Potrzebowałam pudru prasowanego do pracy, taki który mogę nosić w torebce. Wiedziałam, że wszelkie płaskie maty są dalekie moim gustom, zdecydowanie wolę efekt glow. Marzyło mi się rozświetlenie, promienność skóry, pragnęłam uzyskać syndrom zdrowej, wypoczętej cery. </div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5U4CZmXQCt6WlBWV1CZXTyHidCY9WiVK6a4jU8ykPTKgi-9EprmH0o3Ybmuo2UfiIT5JL4fsJhkn5WeUOma2RSTIACbjFCpGcvon6-7_Pl61Bl8lQlhyphenhyphen1e9A11bdjIblavlqz_1iXDdcH/s1600/P1180021.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5U4CZmXQCt6WlBWV1CZXTyHidCY9WiVK6a4jU8ykPTKgi-9EprmH0o3Ybmuo2UfiIT5JL4fsJhkn5WeUOma2RSTIACbjFCpGcvon6-7_Pl61Bl8lQlhyphenhyphen1e9A11bdjIblavlqz_1iXDdcH/s1600/P1180021.JPG" height="448" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjM2Am8XVku_glLBIl90ZuN88LqoU6ObbrXgudTr3PUaxhALjmNW6s4seCtYxaKAh0df6mNrQ3uZm9i3-puCwODjaa6HAYJXj6h8T04IdX8-6wlUKWNCJ_zCs8RVzwy-tkYW-FtovQufjFW/s1600/P1180022.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjM2Am8XVku_glLBIl90ZuN88LqoU6ObbrXgudTr3PUaxhALjmNW6s4seCtYxaKAh0df6mNrQ3uZm9i3-puCwODjaa6HAYJXj6h8T04IdX8-6wlUKWNCJ_zCs8RVzwy-tkYW-FtovQufjFW/s1600/P1180022.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jakoś tak podświadomie, snułam już sobie wizję naszej znajomości, kiedy ten oto czarny kompakt leciał do mnie w walizce koleżanki zza granicy (dziękuję, raz jeszcze :*). Fakt, gumowe opakowanie jest cudne, bo czarne...do pierwszego użycia. Wszelkie odciski naszych palców, są mocno widocznie. Oczekiwałam klasy i elegancji, nie tylko w użytkowaniu, ale i opakowaniu. Cóż nie można miec wszystkiego ;) za to dołączoną saszetkę, nie z weluru, do którego wszystko się czepia, uznaję za wielki plus. Jest osobna kieszonka na gąbkę do trzymania, jest gumka, która daje nam bezpieczeństwo, że wszystko podczas podróży, nawet w torebce bedzie na miejscu ;) jest też ten materiał, bardziej trwały i szczelny, który uchroni dobrze puder. Na sam widok czuję się, szczęśliwa ze go mam. A to dopiero początek, bo środek to dopiero poezja! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3s_2uG7uf24g9SUEhyphenhyphenp6Sq1HZx6JMMr4-TZnZV8K1SQ3dJ78nHSmPGmnUgm4dGND0BcG_2UXJkaUKaqHLJFqKU0oSS7T-IdzSjCO9A6EWmdB57_GVQaqrcdBvWQuXtnuMDfXzUJn5CAgJ/s1600/P1180027.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3s_2uG7uf24g9SUEhyphenhyphenp6Sq1HZx6JMMr4-TZnZV8K1SQ3dJ78nHSmPGmnUgm4dGND0BcG_2UXJkaUKaqHLJFqKU0oSS7T-IdzSjCO9A6EWmdB57_GVQaqrcdBvWQuXtnuMDfXzUJn5CAgJ/s1600/P1180027.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Zawartość kasetki, to 7g krystalicznego pudru - długo myślałam, jak można inaczej nazwać ten kosmetyk, gdyż nie jest to tradycyjny puder transparetny. On nawet nie jest widoczny jak nabieram go na pędzel! To czysta magia, która sprawia, że twarz jest promienna, taka ładniejsza, o zdecydowanie zmiększonych rysach twarzy. Efekt photshopa? Szczerze... mam za sobą dużo nieprzespanych nocych w ostatnim czasie i widzę jak bardzo pomaga mi zretuszować moje zmęczenie - sami popatrzcie:</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS96nUmoIyovcvyzdFyxKIfvDU1hEa3FTCG6Kd5jFoIgSm4-_8zatR5bvB1TgYoLRQKjbZp_zm4VK1qz_7OiiCFzBslCSeLpKecPag1DDWdu3TG7PY-2pWPxjm1uWZvDV9qaKLMCIPw3Nk/s1600/P1180398.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS96nUmoIyovcvyzdFyxKIfvDU1hEa3FTCG6Kd5jFoIgSm4-_8zatR5bvB1TgYoLRQKjbZp_zm4VK1qz_7OiiCFzBslCSeLpKecPag1DDWdu3TG7PY-2pWPxjm1uWZvDV9qaKLMCIPw3Nk/s1600/P1180398.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNPmW2NbyXb7M8bOYDKbYYsb_uoLXVXTSzIsFaBzpOSWgi0ZB9yn6qoixYDab33mY_LF6IQLTk6ZrvJ8PLLbh-jFac1xSWUEC6VMp3LLMulU7jlipxgYjeSyZRJlYMfYvyj-70qH0waFHy/s1600/nars_makijaz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNPmW2NbyXb7M8bOYDKbYYsb_uoLXVXTSzIsFaBzpOSWgi0ZB9yn6qoixYDab33mY_LF6IQLTk6ZrvJ8PLLbh-jFac1xSWUEC6VMp3LLMulU7jlipxgYjeSyZRJlYMfYvyj-70qH0waFHy/s1600/nars_makijaz.jpg" height="384" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Aplikuję go pędzlem do pudru sypkiego, dosłownie w "ciemno" nabieram ilość produktu. Nigdy nie zdarzyło mi się przesadzić. Od razu widać, jak działa - tworzy charakterystyczne wyrówanie skóry, w dotyku jest to bardzo przyjemna, miękka woalka. Gdyby tak przyjrzeć się cerze z lupą można by dostrzec drobne drobinki, które absolutnie nic nie mają wspólnego z klimatami dyskoteki ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjW9CiEN298dMebQ_KQl6HIw6qfWrPT_fwSJYKvO5zlHn73QXSLJyE2CvqEu_udLqz6HPLva4XIcHdrDV2IzyD_MfSmCcksJRYdVPsshGPmzCxd5qfo8wItRcRAkdXOH295vmddSn5w_geo/s1600/P1180363.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjW9CiEN298dMebQ_KQl6HIw6qfWrPT_fwSJYKvO5zlHn73QXSLJyE2CvqEu_udLqz6HPLva4XIcHdrDV2IzyD_MfSmCcksJRYdVPsshGPmzCxd5qfo8wItRcRAkdXOH295vmddSn5w_geo/s1600/P1180363.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Może mało uśmiechu we mnie, ale uwierzcie jestem mocno zadowolona z tego kosmetyku. To coś z rzędu kultowych Meteortyów, które się albo pożąda, albo nienawidzi. Natomiast w przypadku NARSa istnieje większe prawdopodobieństwo z widocznego efektu, z racji tego, iż mamy tutaj mat idący w parze z długo utrzymującym się efektem zdrowej skóry. Puder stosuję na całą twarz. Mam też wrażenie, że produkt ten zachowuję sie na skórze jak fixer, utrwalony nim makijaż jest niezwykle trwały! Ponadto, produkt jest bezzapachowy i niekomedogenny, pozbawiony parabenów. </div>
<div>
Osobiście jestem kupiona, i mam ochote na więcej :)</div>
<div>
Wiem, ze gdy tylko nadaży się okazja spotkania vis-à-vis z Narsem, będę biedna, hehe. Lista rośnie wraz z potrzebą wewnętrznych potrzeb, teraz to już wszystko by mi się od nich przydało i podkład i puder sypki, a i korketor pod oczy mógłby okazać się wisienka na torcie :))</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjmtjZbjaZfbYsKMx9f82gPhb0UxRaCAWE8IIhKzn4z1isu5Z1NZ4_-BrRSVZTZWJx0ZUHx8P5ttHhvzmsveA8naHxQHv1f0OhBewWldYvGYn4faGfWSIN_YZ6W4Xcd_Fh9Znl47Gv9yJ7/s1600/P1180031.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjmtjZbjaZfbYsKMx9f82gPhb0UxRaCAWE8IIhKzn4z1isu5Z1NZ4_-BrRSVZTZWJx0ZUHx8P5ttHhvzmsveA8naHxQHv1f0OhBewWldYvGYn4faGfWSIN_YZ6W4Xcd_Fh9Znl47Gv9yJ7/s1600/P1180031.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Czy tylko ja widzę ten efekt, czy ktoś tu jeszcze ma ochotę na kolorówkę NARS? </div>
<div>
<br /></div>
Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com37tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-723616492462921782014-10-25T08:54:00.000+02:002014-10-25T08:54:00.332+02:00Czarno na białym o efektach użytkowania serum do rzęs OCEANIC LONG 4 LASHESNigdy bym nie pomyślała, że tak jak dbam o paznokcie, włosy czy skórę, oszaleję na punkcie rzęs.<br />
Szerokim łukiem ominęłam szał na metodę 1:1, chociaż zawsze przyglądam się tym wszystkim kobietom z firanką rzęs. Na roku jednak miałam koleżankę, która regularnie co 3-4 tyg uzupełniała rzęsy u kosmetyczki. I niby wszystko ładnie i fajnie. Rano budziła się ładniejsza o sztuczną norkę, na zajęcia nawet jak zaspała, to wyglądała tak...figlarnie, kobieco, ładnie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrhF7c9ZxealFWHCDqGGSXBnR4ckgB8P30vptte6GwL4jiGK5z4iLFnmVQi7N2VqjBfreB6paN2-vqI9ERRhMrfR2sSwACHA571yt_YjkIuT12hZPaT6eGGT9xllbslTTWyU2-_cyUBYUQ/s1600/P1180344.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrhF7c9ZxealFWHCDqGGSXBnR4ckgB8P30vptte6GwL4jiGK5z4iLFnmVQi7N2VqjBfreB6paN2-vqI9ERRhMrfR2sSwACHA571yt_YjkIuT12hZPaT6eGGT9xllbslTTWyU2-_cyUBYUQ/s1600/P1180344.JPG" /></a></div>
<br />
Zamarzyło mi się mieć, swoją "naturalną" firankę rzęs. Moje oczy są duże, z mało wyraźnymi rzęsami ;) I kiedy tylko Rossmann oszalał z promocjami -40%, nabyłam swoje drugie serum do rzęs, gdy pierwszym było FEG. Całkowity bubel, w moim przypadku okazał swoje działanie, tylko poprzez podrażnianie skóry wokół oczu i zero pozytywnych efektów na rzęsach. Wybrałam wiec rodzimego producenta, z okolic Gdańska, który kładzie wszelkie starania, aby produkować kosmetyki oraz dermokosmetyki dla alergików. W internetach można doczytać, że obecnie firma Oceanic, rozwija się bardzo dobrze, znajduję się w czołówce europejskich fabryk farmaceutyczni-kosmetycznych. Uwierzyłam zatem w ich certyfikaty, i mimo głównego składnika serum bimatoprost, uznałam, że raz kozi śmierć ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_E61XGJdp1VgFbd6PWrJ6yManvpj-z5L5Bd2nYezSiuBTYw2mV7NKN42olB-ztrCuM0V9h94EKn5AdfjpFiMlogfHNzxFTbcZ0bNZ7OkWCIMQs6tj5YBzxpGhNPwgr56oJjYAl1RGDNEY/s1600/P1180340.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_E61XGJdp1VgFbd6PWrJ6yManvpj-z5L5Bd2nYezSiuBTYw2mV7NKN42olB-ztrCuM0V9h94EKn5AdfjpFiMlogfHNzxFTbcZ0bNZ7OkWCIMQs6tj5YBzxpGhNPwgr56oJjYAl1RGDNEY/s1600/P1180340.JPG" /></a></div>
<br />
Po czterech miesiącach widać było największą różnicę. Efekty kuracji przeszły moje oczekiwania. Oczom nie wierzyłam, jakie są czarne, a całe oko nawet bez makijażu, jest takie wyraźniejsze. Przecież o to mi chodziło! <i>Są czarne, po prostu czarne, piękne dłuższe i gęstsze</i>!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCy6IVr1N_rNcu5azwn6P2vSzdak95jOG0_VRCHs-4qlW-uQ4Mm_oob1zDLIfTcpIsuM_TrFkVDPBtb5ERrSc6b5cI-Ax3aE6XENjPvnDQ0VGrclLusobfJuf9Vkef0r0QiPIjqzAXqA5v/s1600/rzesy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCy6IVr1N_rNcu5azwn6P2vSzdak95jOG0_VRCHs-4qlW-uQ4Mm_oob1zDLIfTcpIsuM_TrFkVDPBtb5ERrSc6b5cI-Ax3aE6XENjPvnDQ0VGrclLusobfJuf9Vkef0r0QiPIjqzAXqA5v/s1600/rzesy.jpg" height="500" width="640" /></a></div>
<br />
Potwierdzam obietnice producenta, że po pierwszym miesiącu widać już wyraźne wzmocnienie i podkręcenie rzęs. Pędzelek jak do eyelinera przyczynia się do prostej aplikacji serum. Pojemność serum 3ml wystarczy spokojnie na pół roczne użytkowanie. Dla podtrzymania efektów w późniejszym czasie, serum stosuję się co 2dni. Zdaję sobie sprawę, że za spektakularny efekt odpowiada główny, aktywny składnik -<i> </i>lek stosowany na jaskrę,<i> długo wywierał we mnie barierę użytkowania</i> - udowodniono bowiem, że działa on na rzęsy zarówno w pierwszej fazie, kiedy następuje ich rzeczywisty wzrost, jak i w drugiej, przedłużając ich życie, dzięki temu jest ich więcej i są znacznie dłuższe.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPoNVXE1r9iBZjMF8Fe-AD-NJCjd1iBVpFITpsTRqGNXLep-Sufn65OOLgeS4PlIIJPG7D531lsYWaaO0VYsZimhonD-qOwFxyAXwupeoO_j0iTiThgHok_7VYvVE241RfTVNM_zuWAaQW/s1600/P1180348.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPoNVXE1r9iBZjMF8Fe-AD-NJCjd1iBVpFITpsTRqGNXLep-Sufn65OOLgeS4PlIIJPG7D531lsYWaaO0VYsZimhonD-qOwFxyAXwupeoO_j0iTiThgHok_7VYvVE241RfTVNM_zuWAaQW/s1600/P1180348.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
L4L kupiłam jako tańszy zamiennik Revitalash. Wiele słyszałam o tym kultowym produkcie, były zachwyty ale też i podrażnienia, zapalenia spojówek i lawina łez. Ocenica nie podrażniła moich oczu ani razu, tolerancja serum na powiekach przebiegła wręcz wzorowo. Zatem, nie czuję żadnego rozczarowania, efekty widzę i bardzo mi się to podoba :-) Jeśli jednak, któraś z Was miała wersję droższą i tańszą to bardzo ciekawi mnie opinia za co płaci się więcej? ;-)Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com28tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-56445440959515008992014-10-16T08:32:00.000+02:002014-10-16T08:32:00.626+02:00Biję rekordy - DENKO VI-IXDo dzisiaj nie wiem, jak dałam radę te wszystkie graty przetrzymać przez miesiąc - a wiem, z lenistwa stwierdziłam, że przecież przez ten jedne miesiąc za wiele nie zużyję. Oj, ja naiwna - ten miesiąc ostatni, czyli wrześniowy wyczyścił mnie nieźle :) W październiku więc biję rekordy...zakupowe, wy kobiety rozumiecie to, nieprawdaż? :)))<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjD_HdOgnksoQ8Ych5ncd1dFubLxuJEN7BenPnFAE-VUe4kvRrsDAPtoa0xCTD1R3a3kPMdRYaWLxpqLaW05Is6MMyJeklt62wQsc31ovaLIHui3MU4TsVPFSRmtQgQ8xLbdYvP3KXFI_93/s1600/P1180283.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjD_HdOgnksoQ8Ych5ncd1dFubLxuJEN7BenPnFAE-VUe4kvRrsDAPtoa0xCTD1R3a3kPMdRYaWLxpqLaW05Is6MMyJeklt62wQsc31ovaLIHui3MU4TsVPFSRmtQgQ8xLbdYvP3KXFI_93/s1600/P1180283.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Oczyszczanie to głównie micele:<br />
<b>Garnier</b> - ilość butli zużycia mówi samo za siebie, lubię a nawet uwielbiam i już innego nic nie kupuję. Zmywa szybko i skutecznie makijaż oczu jak i ten twarzy czy ust. Dość wydajny.<br />
<b>AA z kwasem hialuronowym</b> - sprawdził się bez zarzutów, ale nie kupię go więcej, bo w tej samej cenie, a większej pojemności mam Garniera :-)<br />
<b>Ziaja Spopot SPA </b>- kolejny produkt Ziai, któy do oczu w ogóle mi się nie sprawdził. Demakijaż nim oczu, w moim wykonaniu nie należał do szybki i dokładnych. Zużyłam do demakijażu twarzy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghH-aMin3RLdzxnrlYdLkBadBtE6MxFFoASG1Yw2Fw5iSqk5DRmmfjgF22-XUZExetGXDYdOp8JBBN6XnOhZM81w_NVHaSzWBlb-67kHVZXg_slh10-GBQpG21jkR-wq16V-JWCs_rVsL9/s1600/P1180203.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghH-aMin3RLdzxnrlYdLkBadBtE6MxFFoASG1Yw2Fw5iSqk5DRmmfjgF22-XUZExetGXDYdOp8JBBN6XnOhZM81w_NVHaSzWBlb-67kHVZXg_slh10-GBQpG21jkR-wq16V-JWCs_rVsL9/s1600/P1180203.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Kolejnym krokiem zaraz po oczyszczeniu cery, jest jej tonizowanie.<br />
Moje pewniaki, od lewej:<br />
<b>Ziaja liście manuka - tonik zwężający pory</b>, w poprzednim poście o nim pisałam o słowo podtrzymuję.<br />
<b>Garnier, witaminowy tonik kojący</b> - to produkt, który od zawsze i zawsze kupuję :) mogę nim nawet oczy przemywać, taki jest delikatny :)<br />
<b>Uriage, woda termalna</b> - hojnie się pryskałam jak widać :) ale cera wołała o pomstę do nieba, nawodnienia szukałam kilka razy dziennie. Uwielbiam ja od lat, ale martwi mnie, że w aptece widziałam zmianę szaty graficzne, mam nadzieję, że nie składu!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipDEQUPrOSnUsF2eTFvMVYxBlq7yYOibuopPNukHLRC-yb7QrMzZjPAcXxqgZOkDt3kJSLQNyxQfeVzg0lTo4IN-v5bZGLSeAGoi3OTMBiiXwWR9jTLzjiAOjJ58-sXkvQGj46zQTfPZVL/s1600/P1180207.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipDEQUPrOSnUsF2eTFvMVYxBlq7yYOibuopPNukHLRC-yb7QrMzZjPAcXxqgZOkDt3kJSLQNyxQfeVzg0lTo4IN-v5bZGLSeAGoi3OTMBiiXwWR9jTLzjiAOjJ58-sXkvQGj46zQTfPZVL/s1600/P1180207.JPG" height="452" width="640" /></a></div>
<br />
Dacie wiarę, że wszystkie kosmetyki <b>Go Cranberry</b>, zużyłam w terminie? Uffff, jak mi z tym dobrze :) nic się z ich dobroci nie zmarnowało.<br />
Na dzień dzisiejszy najmilej wspominam solny peeling do ciała, o którym pisałam tutaj <a href="http://extensionbeauty.blogspot.com/2014/05/gocranberry-peeling-do-ciaa-z-masem.html" target="_blank">[klik]</a><br />
oraz krem do stóp i rąk <a href="http://extensionbeauty.blogspot.com/2014/07/letnia-pielegnacja-stop-i-rak.html" target="_blank">[klik]</a> ciężko mi znaleźć równie dobre produkty<br />
Odżywczo - wygładzajacy krem pod oczy <a href="http://extensionbeauty.blogspot.com/2014/05/gocranberry-odzywczo-wygadzajacy-krem.html" target="_blank">[klik]</a><br />
Pół litrowe opakowanie <b>Balea</b> to było wyzwanie! Tyyyyle kosmetyku, jednego zapachu, cieżko było mi zużyć. Szczególnie, że produktu wystarczy niewiele, aby doskonale wypielęgnował i otulił przyjemnym, kokosowo mlecznym zapachem. Za to lubię Balea :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgY3eJFiDctMF4aJYmbb8DQxqZWMYASFiqv7iQhpczvWVdqcdzmVYFJtQp-BCdGqV4FxCxyJRrxT0vD_k6bI3ryDW6XC55QZiIX2XxTUV6gnKoPl1mjR4uYJKOUmyXl98tSoNGH_Nk1zsjy/s1600/P1180280-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgY3eJFiDctMF4aJYmbb8DQxqZWMYASFiqv7iQhpczvWVdqcdzmVYFJtQp-BCdGqV4FxCxyJRrxT0vD_k6bI3ryDW6XC55QZiIX2XxTUV6gnKoPl1mjR4uYJKOUmyXl98tSoNGH_Nk1zsjy/s1600/P1180280-001.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Z tego zdjęcia jestem najbardziej dumna, ale też mi przykro<br />
<b>Giorgio Armani, podkład do twarzy Lasting Silk </b>- mój ulubiony <a href="http://extensionbeauty.blogspot.com/2013/06/makijazowe-wow-z-podkadem-giorgio.html" target="_blank">[klik]</a>, dobił dna. Najlepszy kosmetyk korygujący i upiekszajacy, jaki pod nazwą podkłąd można ukryć. W Douglasie z cena szaleją, dlatego jak szaleję z rozpaczy, że nic inne mu nie chce dorównać.<br />
<b>Rimmel, Wake Me Up, podład rozświetlajacy</b> - hit...wizażu :) krzywdy nie zrobił, i uznaję tą znajomosc za miłą odskocznie do kosmetyków niższej półki, które robią więcej dobrego niż złego, ale są za mało trwałe, dlatego szukam dalej, produktów w tej cenie z innych marek.<br />
<b>Guerlain, puder sypki Les Voilettes <a href="http://extensionbeauty.blogspot.com/2014/02/lsnienie-z-pudrem-sypkim-mineralnym.html" target="_blank">[klik]</a></b> - ideał na sezon jesien-wiosna, latem niestety nasza znajomość bardzo mnie zdenerowała, ale jak wiadać...zużyłam z przyjemnością do końca ;)<br />
<b>Max Factor, tusz do rzęs Masterpiece</b> - kiedyś ceniłam ten tusz do rzęś, kupiłam go ponownie bo właśnie nie pamiętałam za co. To moja druga sztuka pod rząd, aktualnie najlepszy i nie szukam dalej :))<br />
<b>Wella, Luxe Oil</b>, lubię wszystko co do włosów więc i go zużyłam w przerazajacym szybkim tempie, pisałam o nim tutaj <a href="http://extensionbeauty.blogspot.com/2014/06/eliksir-odbudowujacy-do-wosow-wella.html" target="_blank">[klik]</a><br />
<b>Davines, maska Nounou</b> - jedyna, któa od razu reanimuje i doprowadza do zycia na długo włosy. Baaardzo lubię i kolejne pudło zużyte. <a href="http://extensionbeauty.blogspot.com/2014/03/wosy-lubia-davines-maska-nounou-odzywka.html" target="_blank">[klik]</a><br />
<b>Gilette, Satin Care Olay</b> to zdecydowanie najlepsza wersja tych żeli do golenia, pozostawia ciało aksamitnie gładkie i to jest to, czego od danwa szukałam. I rozumiem różnicę teraz miedzy seria aloe vera, czy sensitive.<br />
<b>Batiste, suchy szampon XXL</b>, tylko ta wersja się na moich brązowych włosach sprawdziła. Kolejne opakowanie zużyte, kolejne zakupione. Najlepszy, gdyż nie tylko przywraca włosy do życia, ale również je układa.<br />
<br />
Teraz chyba czas na posta zakupowego, też Wam się wszystko tak kończy na jesień jak mi? :)Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com33tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-29825279719212868022014-10-06T08:06:00.000+02:002014-10-06T08:06:00.021+02:00Ziaja, seria Manuka ile pożytku, a ile szkody?Ziaja i ja nigdy nie byliśmy sobie bliscy.<br />
Do czasu, kiedy rodzimy producent nie zrobił zamieszania wokół swoich nowych produktów, a raczej serii. Kolejna seria tym razem soczyście zielona - oliwkowa się reklamuje.<br />
Tymczasem ja pozwolę sobie powrócić, do tej z zielono ciemnym liściem Manuka.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMZmLKHslVVKmBV3wysDZfM-LDrS7ApO7qjdnQc1tkMxf9sUxIqI8CvYTX2TdoTI438NPCecu91RndOfdN7tPe1vMNqXkQs-QShtifHOjvT9eKD6FXwMUSi9oa5A8iAaGPyK6JXEuFHJ7a/s1600/P1180006.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMZmLKHslVVKmBV3wysDZfM-LDrS7ApO7qjdnQc1tkMxf9sUxIqI8CvYTX2TdoTI438NPCecu91RndOfdN7tPe1vMNqXkQs-QShtifHOjvT9eKD6FXwMUSi9oa5A8iAaGPyK6JXEuFHJ7a/s1600/P1180006.JPG" height="454" width="640" /></a></div>
<br />
Łazienkową półkę opanowały produkty powyższe. Przez ponad miesiąc zdążyłam wyrobić sobie zdanie na ich tematy. Produkty, które ze mną zostaną to niewątpliwie pasta głęboko oczyszczająca i tonik zwężający pory. Oba produkty, już od pierwszego użycia wywarły na mnie pozytywne wrażenie. Przede wszystkim, to te typy kosmetyków po których od razu czujemy działanie. Nie trzeba długo czekać na ukazanie ich mocny, maksymalnie do poranka ;)<br />
<br />
Już tego samego wieczoru, zapoznałam się z pastą i tonikiem.<br />
Pierwsze co mnie zachwyciło to zapach tonika, i szybko zirytowało jego opakowanie ;) na pierwszy rzut oka, sprawia wrażenie bardzo użytecznego. W praktyce szybko atomizer okazał się...baaardzo mizerny. Psikać i psikac mogłam z pół godziny, aż palec zdrętwieje. Szybko więc wyrobiłam sobie nawyk, odkręcania atomizera i wylewania z otworu butelki wprost na wacik toniku - ta metoda towarzyszyła mi do ostatnich kropel produktu. Nie przeszkadzało mi to, gdyż szybko zauważyłam pozytywne właściwości dla cery. W magiczny sposób pory nie zostały zwężone, ale cera zdecydowanie nabierała z dnia na dzień zdrowszego kolorytu, niedoskonałości było mniej. Buzia lubiła chłonąć kosmetyk, nozdrza były zadowolone z zapachu. W tej cenie nie wymaga zbyt wiele, ma oczyszczać, koić, nie uczulać.<br />
<br />
Podoba historia ma się na temat pasty silnie oczyszczającej, która notabene często stosowana jako piling mechaniczny, w codziennej, wieczornej toalecie tez świetnie się spisywała. Z racji pracy, noszę cięższy makijaż i ta pasta doskonale pozbywała się nie tyle co pozostałości po makijażu, co brudu i zanieczyszczeń czyhających w powietrzu. Drobini są ostrzejsze, ale nie robia krzywdy. Pasta jest iście biała, bardzo treściwa, o przyjemnych zapachu.<br />
<br />
Roztarnięcie bierze mnie na samą myśl o kremach, niby dobre, ale też za wiele nie zrobiły, tego dobrego co obiecuje producent. Nie zauważyłam ani wyraźnego zmatowienia cery, które powinno utrzymywać się podczas dnia, ani złuszczania, dzieki czemu skóra z dnia na dzień powinna wyglądać lepiej. Krem na noc jest oczywiście lepszy od kremu na dzień. Miał on wprowadzać równowagę, a wprowadził wraz z kremem na dzień niezłe zamieszanie. Przypomniałam sobie na nowo co to są gule podskórne, doznałam też nowych znajomosci na linii żuchwa-szyja... Nowi nieprzyjaciele są ze mną do dziś, leczenie zapewne potrwa dłużej, niż stosowanie tych kremów, ale nie chce wieszać na nich psów, bo jest wiele innych czynników jak np. stres, które mogły wpłynąc na nagłą zmianę stanu mojej cery.<br />
<br />
Mimo ostatnich lepszych miesięcy mojej skóry, staram się nie zapominać, o jej skłonnościach do trądziku. Dla osób z podobnymi dolegliwościami, lub o podobnych spostrzeżeniach podczas używania serii Manuka, chcę po prostu ostrzec. Początku bywają kolorowe, jest miłość, jest sympatia. Łatwowierność tym przypadku to dobre słowo, do opisania tej znajomości. Pastę i tonik chwalę sobie nadal, ale do kremów, jak i wszystkich pozostałych Ziajowych, trzymam się z większą rezerwą. Wy też tak macie? A moze używałyście serii Manuka i podzielicie się swoimi spostrzeżeniami? :)<br />
Jestem ciekawa Waszego zdania!Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com42tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-63360585369132803972014-09-25T11:40:00.000+02:002014-09-30T20:32:12.314+02:00Botoxem w ból głowy. Migrena i botox - to się łączy!<b>Naukę napędza jedna myśl - kontrola</b>, nad ciałem, umysłem...wszystkimi ludźmi.<br />
Wczorajszy wieczór spędziłam w kinie - "Lucy" to film, który chodził za nami od dawna. Intrygował bardzo, ciekawił i zachwycił w efekcie. W przypływie impulsu, świadomej refleksji po wyjściu z sali kinowej zaczęłam rozmyślać. Cała ta ideologia, "dobrego świata", "cudnych leków" i "cudów techniki" wymusiła na mnie lawinę refleksji.<br />
<br />
Jak każdy człowiek, borykam się z problemami. Sukcesem jest ich rozwiązywanie. Dziś, rozmawiamy mniej, ale Ci co rozmawiają, wiedzą jak ważną rolę w życiu codziennym odgrywa świadomość. Zdają sobie sprawę zatem, jak ważne jest zdrowie, relaks, rodzina. Każdy z nas, tylko ustawia te priorytety w indywidualnej kolejności, względem swoich potrzeb.<br />
<br />
Nie pierwszy, i mam nadzieję, że nie ostatni ;) będę pisac tutaj o zdrowiu.<br />
Daleko mi do notek z cyklu blogów fit, bliżej do tych co szukają spokoju wewnętrznego.<br />
Dlaczego? Wykreowałam sobie kilka zasad na przestrzeni lat swojego istnienia. Zasad, które nakazują mi pewne czynności wykonywać w mniejszej lub większej intensywności.<br />
Ograniczeniem, chociaż już w mniejszym stopniu jest ból głowy.<br />
Rozmawialiśmy już tutaj kiedyś o migrenach <a href="http://extensionbeauty.blogspot.com/2013/01/migrena-czyli-jak-z-nia-zyc.html" target="_blank">[klik]</a>, zawrotach głowy, wiele z Was wtedy chętnie podzieliło się swoimi historiami i radami, za co do dzisiaj jestem Wam wdzięczna.<br />
<br />
<b>Natchnęło mnie i kolejny raz, na luźną refleksję z Wami</b>, bo temat mi dalej bliski, chociaż rzadziej występujący to migreny, które niejednego naukowca przyprawiają o ból głowy. Niepocieszające padną tutaj nazwiska, bo co z tego, że nawet tak wybitne postacie jak Albert Einstain, Darwin czy Nobel cierpieli również z tego powodu.<br />
Jesień nie będzie sprzymierzeńcem dla pogodowców, to dobry czas na podzielenie sie radami, dzięki którym staniemy się silniejsi, bo odpowiednio przygotowani i zmobilizowani do walki o swój organizm.<br />
<div>
<br /></div>
<div>
<b>Naukowo rzecz biorąc..</b>.</div>
Oficjalna Międzynarodowa Klasyfikacja Bólów Głowy – opisuje migrenę, jako powtarzający się, najczęściej jednostronny, pulsujący ból głowy, trwający zwykle od 4 do 72 godzin, o różnym stopniu nasilenia i częstotliwości występowania. W typowych przypadkach ból umiejscowiony jest jednostronnie za gałką oczną, w czole i skroni, ale bywa on również obustronny lub naprzemienny. Jego natężenie bywa czasami na tyle duże, że wyłącza chorego z codziennego życia. Jeżeli częstotliwość napadów bólu w ciągu miesiąca przekracza 14 dni mówić możemy o migrenie przewlekłej (chronic migrene – CM).<br />
<br />
<i>„Wyobraź sobie taki ból, który dotyka każdej komórki twojego ciała. Masz światłowstręt, torsje, a najmniejszy szelest sprawia, że masz wrażenie, jakby ktoś wwiercał ci się do wnętrza głowy, która i bez tego lada moment może eksplodować!” </i>na usta ciśnie się aż komentarz, o noszeniu bomby atomowej w głowie... Dla większości osób dolegliwości migrenowe są prawdziwym koszmarem. Skutecznego sposobu na leczenie nie tylko objawów, ale przede wszystkim przyczyn, nauka szuka od lat.<br />
<div>
<b><br /></b>
<br />
<div>
<b>Teoriami potwierdzając...</b></div>
<div>
Według pierwszej teorii przyczyna leży w centralnym układzie nerwowym, bólu (skroń, oko, tył głowy) odpowiedz bólową centralnego układu nerwowego. Druga teoria za przyczynę bólów migrenowych uznaje chroniczną i patologiczną aktywność mięśnia emporalis – mięsień skroniowy, zamykający szczęki, lateral pterygoid - poruszający żuchwą na boki, trapesius - stabilizujący czaszkę podczas zamykania szczęki, odpowiedzialne za żucie pokarmów . Stres i szybkie tempo życia powodują, że pacjent nieświadomie, najczęściej w nocy podczas snu, zaciska szczęki z wielką siłą a nawet nimi zgrzyta – zjawisko to nosi nazwę bruksizmu </div>
<div>
<br />
<b>Medycyna bowiem, na dzień dzisiejszy wybiega dużo dalej...</b><br />
<a href="http://www.tourmedica.pl/"><b>Leczenie migreny</b></a> weszło to już do ofert gabinetów lekarskich przy czym proponowana jest pacjentom metoda z użyciem botoxu, słowo które samo w w sobie wprowadziło w moje ciało dreszczyk emocji - to był <i>szok, zaskoczenie</i>. Bo z czym nam ludziom sie kojarzy słowo botox"? Słowo klucz do wygładzenia zmarszczek, taka jest nasza pierwsza myśl, nieprawdaż?<br />
<br />
<b>Botoxem w ból głowy, się okazuje...</b></div>
<div>
„Botox” to nie uniwersalne określenie, ale właściwie nazwa handlowa dla toksyny botulinowej, produkowanej w USA przez firmę Allergan. Botulina jest jedną z najsilniejszych znanych człowiekowi neurotoksyn, Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób klasyfikuje ją pośród broni biologicznych. W niewielkim jednak stężeniu jej działanie, polegające w zasadzie na porażeniu skurczu mięśniowego – okazuje się przydatne w medycynie.<br />
<br />
W walce z migreną stosowaną ją już od jakiegoś czasu, ale dopiero w połowie 2011 roku opublikowane zostały ostateczne wyniki badań przeprowadzonych przez naukowców z University of Granada, potwierdzające jej skuteczność.<br />
Zespół badaczy zlokalizował w obszarze głowy każdego człowieka, 16 punktów aktywnych na reakcję wywołania bezpośredniego bólu głowy. Analogicznie rzecz biorąc, kolejnym krokiem było wstrzyknięcie do nich anestetyku. Udowodniono zatem, iż środek znieczulający rzeczywiście obniżał ich wrażliwość, dzięki czemu znacznie trudniej było wywołać migrenę. Ciekawostką okazał się fakt, pokrycia punktów "migrenowych" i "kosmetycznych" , w których w celach upiększenia wstrzykuję się "Botox".</div>
<div>
<div style="background-color: white; color: #333333; font-family: Arial, 'Helvetica Neue', Helvetica, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px; margin-bottom: 10px; text-align: justify;">
<br /></div>
<div>
<b>Interesując się tematem zdrowia...i piękna</b></div>
<div>
Jeśli weźmiemy pod uwagę ogromny dyskomfort i obniżenie jakości życia, jakie niesie za sobą przewlekła postać migreny, połączenie efektów kosmetycznych ze zdrowotnymi, może zainteresować nie jedną osobę :) Należy jedynie mieć na uwadze, że toksyna botulinowa jest skuteczna tylko w przypadku migreny chronicznej (czyli minimum 15 ataków w każdym kolejnym miesiącu). W pozostałych przypadkach jej skuteczność jest porównywalna z placebo.<br />
<br />
<b>Podsumowując...</b><br />
Żyjemy w świecie piękna i przepychu. Cuda techniki wymuszają w nas, dziwne potrzeby bytu. Kupujemy coraz to dziwniejsze wynalazki, nowsze samochody ze zmieniającym się lakierem w zależności od pogody, apartamentowce o trójkątnych kształtach z okrągłymi oknami, wybieramy telefon do którego mówimy, a on wykonuje nasze polecenia. Korzystamy niewątpliwe z usług kosmetycznych, bardzo chętnie. Panicznie boimy się starzenia. Zamiast cieszyć się życiem, myślimy jak go przeżyć. Czy zatem to już czas, aby połączyć przyjemne z pożytecznym?<br />
Medycyna niewątpliwie zmierza w tym kierunku.<br />
Bo jak inaczej wytłumaczyć zjawisko botoxu?<br />
Czy będzie jedynie pretekstem do pięknego wyglądu, czy do zdrowia z efektem ubocznym...wygładzenia zmarszczek,z efektem liftingu - jak myślicie?<br />
Zmierzamy w dobrą stronę?</div>
</div>
</div>
Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-15038422949646478622014-09-21T18:53:00.000+02:002014-09-21T19:33:08.827+02:00Sekret idealnych brwi - Make Up For Ever, Aqua BrowZłożyłam wypowiedzenie w pracy i wybrałam się do Sephory.<br />
<div>
Wiedziałam, że teraz nie będę miała tyle czasu co wcześniej. To była idealna okazja na spełnienie swojej zachcianki, jakiegoś tam marzenia kosmetycznego i zaspokojenia ciekawości, o co tyle szumu. Zakupy były szybkie, wyszłam tylko z upiększaczem do brwi i bezbarwną konturówka do ust, tej samej firmy - Make Up For Ever.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLTciHAzCkk1Gp4IzA7vXybWnziA0tS0TOWFpiyg7WWP93GZa9IYs5W1GEmd_R4hRqq4JsCntA0lY11N3vWEydZkVULIXB6pt3MZ1DcOGUimgi44q5r-yaCUPTPJJ0bDmV2AFruSjE4kfg/s1600/P1170914.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLTciHAzCkk1Gp4IzA7vXybWnziA0tS0TOWFpiyg7WWP93GZa9IYs5W1GEmd_R4hRqq4JsCntA0lY11N3vWEydZkVULIXB6pt3MZ1DcOGUimgi44q5r-yaCUPTPJJ0bDmV2AFruSjE4kfg/s1600/P1170914.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Pozwólcie, że zacznę od tego, iż słowem wyjaśnienia lubię stawać na jakość, ale nie lubię przepłacać. Regularnie od 5lat podkręslam brwi. Odkąd poznałam przywileje i tajniki henny, nie wyobrażałam sobie już nigdy mieć brwi saute, bez niczego. Były i cienie do brwi, żele i woski. Jednak zawsze, najbardziej lubiłam efekt po hennie, był taki wyrazisty.<br />
<br />
Kupując ową farbkę podkładałam w niej wielkie nadzieje. Przede wszystkim oczekiwałam efektu uzyskania brwi idealnie podkreślonych, takich które to pierwsze wrazenie "wow" poczynią.<br />
Zatem... Pierwsze dni z wychwalaną pod niebiosa farbką były, ot takie. Ja nie czułam zbytnio różnicy, między efektem jaki uzyskiwałam cieniem, a tym kosmetykiem. Wręcz...zaczęłam się irytować, po co mi to było. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Magie wydanych 89zł na ten produkt poznałam w nagonce życia codziennego. </div>
<div>
Nie miałam czasu, chęci ani siły na robienie henny. Tam trzeba precyzji, bo na jakiś czas zostaje nam ten kształt brwi. Uzmysłowiłam sobie, że henny nie zrobiłam od 2 miesięcy i niczego innego również nie stosuję do brwi od tego czasu. Jest ze mną tylko Aqua Brow. </div>
<div>
Dlaczego?</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrnLsjwIsA0S7h4OXLu-arDv8CDQCnWT6FvQ0oPE6BIXxqOBSmSgtg3xRl6eepLFu6MvvokhIyg4JFswRiKjrR7fd9Rp-vCf2JdUokbSX8MkAELQJnFg6xGFH1ZkpC5IRKyx_YhDuUeWzD/s1600/P1170919.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrnLsjwIsA0S7h4OXLu-arDv8CDQCnWT6FvQ0oPE6BIXxqOBSmSgtg3xRl6eepLFu6MvvokhIyg4JFswRiKjrR7fd9Rp-vCf2JdUokbSX8MkAELQJnFg6xGFH1ZkpC5IRKyx_YhDuUeWzD/s1600/P1170919.JPG" height="440" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jest banalnie szybki w obsłudze, o chłodnym, pięknym kolorze. Można nim domalować pojedyncze włoski, skorygować kształt brwi. Można również pokombinować z brwiami, jakie nam się marzą, malując je tym specyfikiem. Przykładowo, już nie jedną kobietę przekonałam do zmiany kształtu brwi, pokazując jej jakby w nich prezentowała się twarz przy użyciu Aqua Brow. To idealne rozwiązanie dla zabieganych kobiet, które chcą osiągnąć efekt permanentnych brwi, codziennie w domu. (No dobra, zabiegane kobiety nie mają nawet czasu na makijaż ;-)) Kobiet, które jak ja uwielbiają i widzą szaleńczą różnice w podkreślaniu brwi. Kobiet, dla których ten aspekt w makijażu jest ważny, bo rozumieją jak kluczową odkrywa on rolę w odbiorze naszej twarzy przez otoczenie.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Efekty, sami oceńcie:</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIYkIrGxlnaxUx_WA69nodS7b6K_27p09fJsAUZupOvGH38ifquwCZO-boM1g5g_pxrIU65EGqC4V-RgdN07yVPHVLoPMWjy645bnfxflIN7UO7XuK-FFEmXamD-CvFPZBhrQuvuilDo2O/s1600/brwi_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIYkIrGxlnaxUx_WA69nodS7b6K_27p09fJsAUZupOvGH38ifquwCZO-boM1g5g_pxrIU65EGqC4V-RgdN07yVPHVLoPMWjy645bnfxflIN7UO7XuK-FFEmXamD-CvFPZBhrQuvuilDo2O/s1600/brwi_1.jpg" height="288" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqHjDVhPsc0SXc8JSXNITjVuSTH40CnZ5NzW75m4dzswSgLAjvl_Nx2xwshUtZ1h3S5PA0UmmVlyunDfG_jejSDPpqcv2xQ5cOaPHif8CFJhoyJ0yE3gQiyoQfGV5CRstFfv2ShrolNl8y/s1600/P1170910.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqHjDVhPsc0SXc8JSXNITjVuSTH40CnZ5NzW75m4dzswSgLAjvl_Nx2xwshUtZ1h3S5PA0UmmVlyunDfG_jejSDPpqcv2xQ5cOaPHif8CFJhoyJ0yE3gQiyoQfGV5CRstFfv2ShrolNl8y/s1600/P1170910.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOpVAm07Hn9hYEbV94-Os2NOlFGVo001eXaGDvkFncbcINjsi0fUe_gO01IwzpOUboeEb8eQ8QmUUFHrw0B4eDhJaxNkg8IBfnp8PAPO-oiBVKj-xyp2o8q5BXthKHyJiDqv9_Tnke71ZS/s1600/brwi_2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOpVAm07Hn9hYEbV94-Os2NOlFGVo001eXaGDvkFncbcINjsi0fUe_gO01IwzpOUboeEb8eQ8QmUUFHrw0B4eDhJaxNkg8IBfnp8PAPO-oiBVKj-xyp2o8q5BXthKHyJiDqv9_Tnke71ZS/s1600/brwi_2.jpg" height="640" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Niepozorna, mała tubka wykonana z miękkiego plastiku, z którego przez wąski dzióbek wydobywa się gęsty, czysty, chłodny brąz. Ogromną zaletą tejże farbki, okazała się intensywność, którą można stopniować, dlatego z powodzeniem stosowałam go nawet u blondynek, delikatnie akcentując brwi. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Do namalowania idealnych brwi, potrzebny jest również skośny pędzelek, o sztywnym włosiu, najlepiej syntetycznym. W moim przypadku zamiennie jest to Inglot 31T z 322 Zoeva.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Farbkę aplikuję zawsze w tym samym schemacie:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
1. Wyznaczam dolną linię brwi malując Aqua Brow</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
2. Wyznaczam górną linię brwi</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
3. Nastepnie wypełniam ich środek, wyciągając ruchem wyczesywania brwi, zaczynając od dolnej lini brwi ku górze.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Minuta roboty, dla pięknego efektu - to efekt jak najbardziej profesjonalnego produktu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7ZVzR5SOA5SMIn36jlGIDLhAMuYyUhtxc6r0mQawISOpxq7LGIJt_0D-3msVQi2I36_WY6nCxSRV5_FDbr0T7o60bN1p0OlBTpCVe4Rph80bSRtvOOBOCoCLfeW9D9ULQd3EEYe3VtUem/s1600/P1170920.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7ZVzR5SOA5SMIn36jlGIDLhAMuYyUhtxc6r0mQawISOpxq7LGIJt_0D-3msVQi2I36_WY6nCxSRV5_FDbr0T7o60bN1p0OlBTpCVe4Rph80bSRtvOOBOCoCLfeW9D9ULQd3EEYe3VtUem/s1600/P1170920.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxYR6iGzdd7QjkqKiElzGJY4PpVIJNTIH-phN9hvzn2DfxJZCTbRBz6tEuA1eBHDRGLLHGp1iOlZPdA4lCEjizNGK6FlFuE-LvcqfScTFUtOrUMXKE95Bzrbkb61o_JgBqqzl7vJCy7FSr/s1600/P1170959.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxYR6iGzdd7QjkqKiElzGJY4PpVIJNTIH-phN9hvzn2DfxJZCTbRBz6tEuA1eBHDRGLLHGp1iOlZPdA4lCEjizNGK6FlFuE-LvcqfScTFUtOrUMXKE95Bzrbkb61o_JgBqqzl7vJCy7FSr/s1600/P1170959.JPG" height="440" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtDXqkyriVa1Io5RwOdbsCZ1iZpXmCeBXU9PEGHVbEsdEN0O6RmvXQDf9SfftBjtMZolxqrQgCcl4383a0umR1vXYVFPc2E3RbMPv4lOTT6o6VEL0i2hUNx1T6ZndPOxaHbDDQqQ4VQ86o/s1600/P1170966.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtDXqkyriVa1Io5RwOdbsCZ1iZpXmCeBXU9PEGHVbEsdEN0O6RmvXQDf9SfftBjtMZolxqrQgCcl4383a0umR1vXYVFPc2E3RbMPv4lOTT6o6VEL0i2hUNx1T6ZndPOxaHbDDQqQ4VQ86o/s1600/P1170966.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Odpowiednia regulacja, wypełnienie brwi to nie wszystko co z nimi robię. W ostatnim czasie lubię jeszcze bardziej podkreślać ich dolną linię, przy pomocy korektora. Po prostu wyznaczam sobie przy pomocy pędzelka idealną, dolną linię. Po to, aby jeszcze bardziej stworzyć efekt wypielęgnowanych, dopieszczonych brwi.<br />
<br />
Czy wrócę do cieni bądź henny w tym temacie?<br />
Odpowiem tak, chyba tylko po to aby zużyć to co mam :)<br />
<br />
<br />
Mam nadzieję, że zaspokoiłam Waszą ciekawość co do moich brwi, w ostatnim czasie.<br />
Sądzę, że Aqua Brow jest idealnym uzupełnieniem posta, którego tak bardzo lubicie, o idealnych brwiach <a href="http://extensionbeauty.blogspot.com/2011/07/brwi-to-taki-mistrz-drugiego-planu.html" target="_blank">[klik]</a><br />
<br /></div>
Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com34tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-30823898599439182142014-09-11T17:48:00.000+02:002014-09-11T17:48:31.617+02:00Guerlain, paletka 6 cieni do powiek - majstersztyk w welurowej sakiewce<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Lubię z ukrycia przeglądać najnowsze trendy marek. Dlaczego z ukrycia? </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Bo tego jest tyle, że można by tak jednego wieczoru zafundować sobie wizualną tęczę koloru, mimo że za oknem szaro.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Taka tęcza może nieźle zawirować, człowiek czuje przesyt. Zaczyna się gubić i nie wie czego już tak naprawdę chcę/potrzebuję.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Inaczej sytuacja wygląda z marką Guerlain. Uwielbiam ją.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
To marką przy której zwracam szczególną uwage na opakowanie. Przyzwyczajona, że każdy ich produkt jest dopracowany w n najmniejszych calach. I chociaż jak każda marka zaczyna i na tym oszczędzać, to Ecrin 6 Colours jest klasą, która już dobre kilka lat jest w ofercie producenta.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kasetki są szykowane, z efektem zapierania dech w piersiach. Zazwyczaj schowane w welurowych ubrankach, sprawia że mam indywidualną słabość do owej marki. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLeGBRaYszGZtQacN4KsV7Q9jD_0gQoUgO5d5kzVT_RD3AjHyUrP8kYCvHdYEs5WqlGjB2vflkgt03NrKouvM2Av2hT_AflB28BpMe5dksHXpvKeqTNtda8f51RNrurjru71WDXDMPlkZ-/s1600/P1170534.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLeGBRaYszGZtQacN4KsV7Q9jD_0gQoUgO5d5kzVT_RD3AjHyUrP8kYCvHdYEs5WqlGjB2vflkgt03NrKouvM2Av2hT_AflB28BpMe5dksHXpvKeqTNtda8f51RNrurjru71WDXDMPlkZ-/s1600/P1170534.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiI0CJkECwlStHh1V3WaykEvi8qsrndC7r6bQ3zDIkQ1eeGodsrBnbB4t6uhb9YxLVV22eBau-HNAEu0TMfkECVuL5_icTrDNNzqmK3J6PfOM1aegA18_auYa7IA-LEdA0VVpmeqxoGbuaR/s1600/01_guerlain.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiI0CJkECwlStHh1V3WaykEvi8qsrndC7r6bQ3zDIkQ1eeGodsrBnbB4t6uhb9YxLVV22eBau-HNAEu0TMfkECVuL5_icTrDNNzqmK3J6PfOM1aegA18_auYa7IA-LEdA0VVpmeqxoGbuaR/s1600/01_guerlain.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPXD2a3Cg2HXAJg5JKrQKBUMvdsGHT7Vvsq8dpu7d2JFcd7FRFRvneb9LcAAcU3xToQ5G_UeQvotB0h97KQG8_GyDe_CawknKUdG5aRBadMFtJ4LhfVDths8c6uMjyoXzxc_lNzJQnzDmy/s1600/P1170508+-+Kopia.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPXD2a3Cg2HXAJg5JKrQKBUMvdsGHT7Vvsq8dpu7d2JFcd7FRFRvneb9LcAAcU3xToQ5G_UeQvotB0h97KQG8_GyDe_CawknKUdG5aRBadMFtJ4LhfVDths8c6uMjyoXzxc_lNzJQnzDmy/s1600/P1170508+-+Kopia.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Masywne, <i>metalowe</i> puzderko z ażurowym wieczkiem i pszczółką na czele, kryje w sobie wiele wspaniałości. I kiedy tak po raz pierwszy, trafiła w moje ręce to trzęsły mi się one z wrażenia. Każdy wykonany krok do dostania sie do zawartości, wzbudzał zachwyt. I to nadal trwa!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wyobraźcie sobie słoneczny poranek, albo nawet pochmurny. W dłoniach trzymacie coś zimnego, ale błyszczącego. Otwierasz, widzisz tworzące się arcydzieło na czarnym tle. Otwierasz dalej, ukazuje Ci się poprzeczne, duże lusterku i on jeden, w środku - fiolet. To takie oczko, rodzynek czy wisieńka na torcie, zwał jak zwał - coś cudownego. W akompaniamencie beżu, szarości i czerni rozpromienia mój dzień. Efekt wizualny zaspokaja moją sroczą fanaberię. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nareszcie, Guerlain przemyca do mojego makijażowego świata akcenty luksusu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nareszcie, oswoiłam fiolet na powiekach.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvF-wqs77Ddb8FjOyA__nT0d0Ug48pzVFmLSqoER4LWmgLKq1YI38C_I8RxEWGxqHi4nN9SqJ5tkLDKMzZSscCnk7Ej1deNk1axSI3WV3NUVEAPW0KSAAm4YIvwhtzI9vKlnWtTJ1xAqRB/s1600/P1170523.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvF-wqs77Ddb8FjOyA__nT0d0Ug48pzVFmLSqoER4LWmgLKq1YI38C_I8RxEWGxqHi4nN9SqJ5tkLDKMzZSscCnk7Ej1deNk1axSI3WV3NUVEAPW0KSAAm4YIvwhtzI9vKlnWtTJ1xAqRB/s1600/P1170523.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilCbEIY25PqkfnKfqPSjL-IMx_BssgOwiv0K1OmkY4J6vA2VraRn8N08fFwiRGgTj8wfoo_2XggYfckyTaTZFoJ9tu_TBc9J9S_3XSn1HS-2Tv9xVZvElw1aQMPw6ZIorxx9vNROt8Ktcw/s1600/P1170517-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilCbEIY25PqkfnKfqPSjL-IMx_BssgOwiv0K1OmkY4J6vA2VraRn8N08fFwiRGgTj8wfoo_2XggYfckyTaTZFoJ9tu_TBc9J9S_3XSn1HS-2Tv9xVZvElw1aQMPw6ZIorxx9vNROt8Ktcw/s1600/P1170517-001.JPG" height="450" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Nimbus Roman No9 L', serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">Tajemnicą cieni są trzy różne tekstury: opalizująca, matowa i satynowa, współgrające idealnie z nadanymi im kolorami i uzupełniające się wzajemnie. B</span><span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Nimbus Roman No9 L', serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">rąz, i jego różne odcienie, beż, intensywny i żywy fiolet to zawartość mojej 68-ki </span><span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Nimbus Roman No9 L', serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">Champs-Elysees, nawet nazwa tutaj intryguję :)</span></div>
Pięknie podane, fantazyjnie skomponowane tworzą na oku coś magicznego. Cos co przeistacza się w harmonijną piękność dla naszych oczu. <span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Nimbus Roman No9 L', serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">Każdą, dopracowaną w najdrobniejszym szczególe kasetkę wyposażono w podwójnie zakończony aplikator z naturalnego włosia - owczego i kuny, który nie zachwycza, ani nie rozczarowuję. Pomoże w potrzebie.</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Nimbus Roman No9 L', serif; font-size: 14px; line-height: 20px;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOEtVdMFMWAJQHFmm8_lYtgKyeoYc9HYcXKg3OVzGM-94K-md2BCzkbEkZy6KYfJ-xUhpT8LUc3CjKUx9kt2kf6C77SRbijC-_ryOgS-UlixyVZxlpmv0vRpuXVcO89gokCI__DiOpwl-P/s1600/0_guerlain.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOEtVdMFMWAJQHFmm8_lYtgKyeoYc9HYcXKg3OVzGM-94K-md2BCzkbEkZy6KYfJ-xUhpT8LUc3CjKUx9kt2kf6C77SRbijC-_ryOgS-UlixyVZxlpmv0vRpuXVcO89gokCI__DiOpwl-P/s1600/0_guerlain.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_wxCGNpc33EDoRs4t57QfPt2MeHGFjK26PAGRN4GEbCtnqVTockojlh02AyLUv7eQC3azZj8EfIsCj5LYDKE8CBYSi0y7EN9-srRYXzLrPkiwD8QGuGFrI9eH5Ij0nqy_B5ZvGspssrRo/s1600/P1170563.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_wxCGNpc33EDoRs4t57QfPt2MeHGFjK26PAGRN4GEbCtnqVTockojlh02AyLUv7eQC3azZj8EfIsCj5LYDKE8CBYSi0y7EN9-srRYXzLrPkiwD8QGuGFrI9eH5Ij0nqy_B5ZvGspssrRo/s1600/P1170563.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Używam tych cieni codziennie, odkąd je dostałam. To nie tylko piękny gadżet, który zajmuje szczytowe miejsce na toaletce, ale coś więcej. Początkowo chce się je oszczędzać, trzymać na specjalne okazje. Jednak tak szybko uzależniają, że chce się ich używać codziennie. Maluję się nimi za każdym razem inaczej - nie wiem jak to możliwe, ale tak jest :) Niby tylko 6 odcieni, iskrząca biel, beże i szarości po węgielną czerń.I fiolet, który tak bardzo polubiłam. Ach...jest czym czarować :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqYo0LVE8ejxYcW6aJ7WWLG9g0FqG-fMrcdNksAI2IWrgXfrBDMuVkx8R8rlhhouBCQkIOKEp_XTGqVY1OK4iqtuni_MzVquMjmimu-PA1UCl1A-OdcMes_Ef4kQ0skR_HX50pzaA-GvKD/s1600/cats_makijaz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqYo0LVE8ejxYcW6aJ7WWLG9g0FqG-fMrcdNksAI2IWrgXfrBDMuVkx8R8rlhhouBCQkIOKEp_XTGqVY1OK4iqtuni_MzVquMjmimu-PA1UCl1A-OdcMes_Ef4kQ0skR_HX50pzaA-GvKD/s1600/cats_makijaz.jpg" height="392" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVpRnxzElyICPd9hYjb-QbMl0o2Z1NOFj-K70n12W4nU7ka2e5j4ZAbJEKsXg-oVF21YexpXjQErSkN8-nNGoFAbbPPPAiu6HtXR62PLMR3ko4BFUGB57PoIdPCWSM6u7trwNNSgcZ_Mph/s1600/P1170647.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVpRnxzElyICPd9hYjb-QbMl0o2Z1NOFj-K70n12W4nU7ka2e5j4ZAbJEKsXg-oVF21YexpXjQErSkN8-nNGoFAbbPPPAiu6HtXR62PLMR3ko4BFUGB57PoIdPCWSM6u7trwNNSgcZ_Mph/s1600/P1170647.JPG" height="238" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhj5bIp8GYElFgY3SAKOyKPikHawA3SzEM6Fk5gmoBzkEid_jSzvAZP9qQWvXU0hwZVjQifU1hS4cb_dgWZ3L2AIL95RC0vfCiPvT-5wN5WUnRn7ZI8IitmzCSXhY0xMLccNyZ4roOliSY/s1600/makija_guerlain.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhj5bIp8GYElFgY3SAKOyKPikHawA3SzEM6Fk5gmoBzkEid_jSzvAZP9qQWvXU0hwZVjQifU1hS4cb_dgWZ3L2AIL95RC0vfCiPvT-5wN5WUnRn7ZI8IitmzCSXhY0xMLccNyZ4roOliSY/s1600/makija_guerlain.jpg" height="434" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsJpauG-5nDI3Nia9QpICyLtzCEIxPmzrvjWrFTlID68EPSiTkXdlqB3zXQSwzhyphenhyphenOoxpVjWq1A528XykrsBfxQupIKJsrEepJ4rV6x04ltMpzhCXGSCI_HJkKLG3UEDuvMWgdkJVyVM_Hi/s1600/P1170530.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsJpauG-5nDI3Nia9QpICyLtzCEIxPmzrvjWrFTlID68EPSiTkXdlqB3zXQSwzhyphenhyphenOoxpVjWq1A528XykrsBfxQupIKJsrEepJ4rV6x04ltMpzhCXGSCI_HJkKLG3UEDuvMWgdkJVyVM_Hi/s1600/P1170530.JPG" height="480" width="640" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0eqKENrxpqsgK20BEfNvOIMef7kRYUjOLDmeB1j6oMvPTeURdDkRg8rsYqxqqeS_wH4NIZ8PpZ2zi9onVRo9pbpee26MWqVoP0LLA8QRRACFgWQjhzBRyoXPFRCVE_2HPJyotKGhRkQ0n/s1600/P1170657.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0eqKENrxpqsgK20BEfNvOIMef7kRYUjOLDmeB1j6oMvPTeURdDkRg8rsYqxqqeS_wH4NIZ8PpZ2zi9onVRo9pbpee26MWqVoP0LLA8QRRACFgWQjhzBRyoXPFRCVE_2HPJyotKGhRkQ0n/s1600/P1170657.JPG" height="233" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhD854Un2tW5XnULgDqGoGPXQaTVYpEpqtU0B_Qb3PHR-qvryjBzGVR2_vpfpJpB1Sn-b83_arV-O9ZVvRsw-f8AI-o6DudR7sXhhAK4wOdkHcfGWAOLhrQxrRaSVzI_ezlWRewMMmk5-_s/s1600/guerlain_z.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhD854Un2tW5XnULgDqGoGPXQaTVYpEpqtU0B_Qb3PHR-qvryjBzGVR2_vpfpJpB1Sn-b83_arV-O9ZVvRsw-f8AI-o6DudR7sXhhAK4wOdkHcfGWAOLhrQxrRaSVzI_ezlWRewMMmk5-_s/s1600/guerlain_z.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
W ostatnim czasie pracuję więcej, noszę makijaż po 15-18h. Oczywiście cienie zachwycają pigmentacją, tym jak się je aplikuję na powiekę. Jednak nie obędzie się tutaj bez bazy, szczególnie przy iskrzącej bieli z drobinkami i pięknym fiolecie. Zdecydowanie zbyt szybko się utleniają, biorąc pod uwagę cenę kasetki...po cichu wspieram się bazą i nie narzekam, za bardzo cenię te harmonijne kolory, które tak dobrze upiększają moje powieki :))</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxQABNoEWLC4sT7X8t-G56D_OAFoc6Re9fhHIk5TOR9iKNxwgkbi2nAEMZxI6uEDJ4xsDC2hZr3XTML9yfVnqiC7PLiCCwAI4WTGf36RvmwTHb5TJKywUOdyw4i0PXbVU93RNC7vJ_xdn_/s1600/P1170542.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxQABNoEWLC4sT7X8t-G56D_OAFoc6Re9fhHIk5TOR9iKNxwgkbi2nAEMZxI6uEDJ4xsDC2hZr3XTML9yfVnqiC7PLiCCwAI4WTGf36RvmwTHb5TJKywUOdyw4i0PXbVU93RNC7vJ_xdn_/s1600/P1170542.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXH8NJ5yGKWjELorj15tFL8GyA12nyEVHp4riPcZJJLcgwckST8ux8Clup-CJeMwnxYziX1VszLMCbkyDsPY7gwVF6fOBA2JlTaVJmV2mN5qL_HFOiWG8dFX-BoddQyfRWcqIxMRyHNsiX/s1600/3_guerlain-tile.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXH8NJ5yGKWjELorj15tFL8GyA12nyEVHp4riPcZJJLcgwckST8ux8Clup-CJeMwnxYziX1VszLMCbkyDsPY7gwVF6fOBA2JlTaVJmV2mN5qL_HFOiWG8dFX-BoddQyfRWcqIxMRyHNsiX/s1600/3_guerlain-tile.jpg" height="436" width="640" /></a></div>
<br />
Macie ochotę wraz ze mną zatracić się w przepięknej iluzji światła? To kompozycja wprost idealna do tworzenia, naprawdę wielu makijaży. Dziennych, wieczorowych - mogę Was trochę nimi zanudzić, jeśli macie ochotę... ;)Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com41tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-28722286415709461352014-09-09T11:00:00.000+02:002014-09-09T11:02:01.529+02:00Wyśmienity deser malinowy z kremówką, ciasteczkami i beząUwielbiam piec, ale czasami mam ochotę na coś prostszego, szybszego.<br />
<div>
<div>
Coś co zaspokoi głód słodkości i zrobi się tak samo szybko jak skonsumuję :)</div>
<div>
Dorodne krzaki malin w ogrodzie skłoniły mnie do stworzenia wyśmienitego deseru; delikatnie słodkiego, z rozpływającą się w ustach masą kremówkową, gdzie co któryś kęs przegryza się smak genialnie aromatycznych ciasteczek korzennych prosto z Francji z chrupką i słodką...bezą :) </div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmp9us6Qs4rkrGDRrNigYYKQRfyOLC0dEGSLGtifjuqqtSx8m5aro2QSdUEV29IQQA4Q07kfDXkcyMoiz1uNptItzkAUoz_dOC4QfnzxFVQEtEZTSI62aGBuQb0cbJXXoJmPAX8TMg987p/s1600/P1170585.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmp9us6Qs4rkrGDRrNigYYKQRfyOLC0dEGSLGtifjuqqtSx8m5aro2QSdUEV29IQQA4Q07kfDXkcyMoiz1uNptItzkAUoz_dOC4QfnzxFVQEtEZTSI62aGBuQb0cbJXXoJmPAX8TMg987p/s1600/P1170585.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWjz7BdjkWBUUBaVllQTt1p_wEXkawVWNYUzT8b2r6hTLvUKUEHf-3-RJ1kZILVhXOLBHO270YNjWfdA0ajeabCXpXxqkgJnEJXye4Hm4YfA0ybeZ84_Hqf6RyAnjXGcn909lC4HuJeCn-/s1600/P1170588-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWjz7BdjkWBUUBaVllQTt1p_wEXkawVWNYUzT8b2r6hTLvUKUEHf-3-RJ1kZILVhXOLBHO270YNjWfdA0ajeabCXpXxqkgJnEJXye4Hm4YfA0ybeZ84_Hqf6RyAnjXGcn909lC4HuJeCn-/s1600/P1170588-001.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNEED2vIB7kdwB1GvkuSh3hrtJzuMbmNBNwegLwZBujNEfRwPTIGop_R-XfaC4IJZCyjkhnPeP_daQOUkG1Go2ijnOSEmcT-gmWwK493DmwsHiDvMselXNuuQ1VHBz51AA1jnYNIaxJZkG/s1600/P1170590-004.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNEED2vIB7kdwB1GvkuSh3hrtJzuMbmNBNwegLwZBujNEfRwPTIGop_R-XfaC4IJZCyjkhnPeP_daQOUkG1Go2ijnOSEmcT-gmWwK493DmwsHiDvMselXNuuQ1VHBz51AA1jnYNIaxJZkG/s1600/P1170590-004.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWQaLrsoNExNYpmrg44iLBlKD_YF5U-eoZl2uOKqGPcOX2dBsoOifwIU5PxeRafIOIBmRXfn6-DgkIJ8IZ0poIhYPJuC6tSK8JsdDgjUdFObxE7BvsCqKfWvrnT6VcyYDK56xg7qduS0H8/s1600/P1170595-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWQaLrsoNExNYpmrg44iLBlKD_YF5U-eoZl2uOKqGPcOX2dBsoOifwIU5PxeRafIOIBmRXfn6-DgkIJ8IZ0poIhYPJuC6tSK8JsdDgjUdFObxE7BvsCqKfWvrnT6VcyYDK56xg7qduS0H8/s1600/P1170595-001.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXbSMbACractrxHnnS5iBcALXzYPUCU2KfxxSmEy4UiAs49uIarL13HHj32Tnkvg7p2xAWlel0i2t3wVpbYod8SIBOfQbgT8PsPgOJqhvniUc3ludvrImhcr3LLCDxObgjNl-Ui4tH_4qN/s1600/P1170598.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXbSMbACractrxHnnS5iBcALXzYPUCU2KfxxSmEy4UiAs49uIarL13HHj32Tnkvg7p2xAWlel0i2t3wVpbYod8SIBOfQbgT8PsPgOJqhvniUc3ludvrImhcr3LLCDxObgjNl-Ui4tH_4qN/s1600/P1170598.JPG" height="512" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO22wXFdW3prPPcfFPH7KuHwoBxv945G9h-m5p4qH9Yes5ox586vyf-IPwduEy5yYJ5iQXF1Xrh5WEG6fvbeRAg4L6v5MZqnHlUa1v0C0hPHMv4fyi_L2Mjd6kkFGyiDz6dT9CwTeoYDY3/s1600/P1170599.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO22wXFdW3prPPcfFPH7KuHwoBxv945G9h-m5p4qH9Yes5ox586vyf-IPwduEy5yYJ5iQXF1Xrh5WEG6fvbeRAg4L6v5MZqnHlUa1v0C0hPHMv4fyi_L2Mjd6kkFGyiDz6dT9CwTeoYDY3/s1600/P1170599.JPG" height="484" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Do stworzenia deseru* będzie potrzebne:</div>
<ul>
<li>250 ml śmietanki 30%</li>
<li>3/4 szklanki cukru pudru</li>
<li>2 szklanki malin (świeżych lub mrożonych)</li>
<li>10-12 ciasteczek zbożowych</li>
<li>4 białka</li>
</ul>
*Składniki na 2 pucharki<br />
<br />
Przygotowanie:<br />
<div>
Białka ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy pół szklanki cukru pudru. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, wylewamy bezę. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 140<span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px;">ºC</span> na 45min.</div>
<div>
W tym czasie ciasteczka pokruszyć drobno i ułożyć na dnie pucharków.<br />
Zimną śmietankę ubić na sztywno mikserem. Pod koniec ubijania dodać 2-3 łyżki cukru pudru (cukier dozujcie według upodobań) i krótko zmiksować na najwyższych obrotach. Masę wyłożyć na ciasteczkowy spód. Aby wykonać mus malinowy wystarczy zblendować/ugnieść widelcem maliny z 2 łyżkami cukru pudru. Wystudzoną bezę i malinowy mus wykładamy kolejno warstwami do pucharków. Przykrywamy kolejną warstwą masy z kremówki, dekorujemy według uznania. Jeśli potraficie się powstrzymać to przed podaniem warto schłodzić deser w lodówce :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_AW4Jx0rHz8ImANq1TsrEuLCxhezxeCxn6Os-y72NOGbzHKXnFX83SBN4uOc2N7CIQLP5aQBDPk4x1LzwPlqF9vFN_onlKA3JzLqw0vp4u-5VWCIvsXEp5nV6_MgjiLRB-vmKO5QLp_qY/s1600/P1170580.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_AW4Jx0rHz8ImANq1TsrEuLCxhezxeCxn6Os-y72NOGbzHKXnFX83SBN4uOc2N7CIQLP5aQBDPk4x1LzwPlqF9vFN_onlKA3JzLqw0vp4u-5VWCIvsXEp5nV6_MgjiLRB-vmKO5QLp_qY/s1600/P1170580.JPG" /></a></div>
<div>
<br /></div>
</div>
Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-40109571904871393642014-09-03T08:26:00.000+02:002014-09-03T08:36:33.376+02:00Benefit, They're Real Push Up Eyeliner nie taki zły jak go malująWzdychałam do tego eyelinera jak szalona.<br />
No bo żelowa forma w pisaku, to taki hit się wydawał.<br />
I wtedy właśnie pojawiła się masa recenzji pogrążających produkt, marki którą bardzo lubię.<br />
<br />
W szczęściu nieszczęściu produkty marki Benefit przystało mi wygrywać :) Dwa rozświetlacze w zeszłym sezonie wygrałam u <a href="http://agatamanosa.blogspot.com/" target="_blank">Agata ma nosa</a> i wielbię je do dzisiaj, za to eyeliner poniższy otrzymałam od <a href="http://www.piekniejestzyc.pl/" target="_blank">Kasi</a>, ot tak, z dobrego serca. Zorganizowała ona bowiem rozdanie, na które w pierwszej fazie się nie załapałam. Nie przyszło mi długo zatracać się w smutku, Kasia już wiedziała do kogo powędruję jej sztuka, z którą sobie nie radzi, i pomyślała, że ja uporam się z tym gagatkiem. I tak tez było, i jest. Od tamtej pory obiecałam Kasi post - kreskowy, o tych cienkich i grubych, trikach. Dziś zatem namiastka, mojego kreskowego uwielbienia :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEwNVFLYFlx7QB2CYtSWJcinMm_opK637yz5429ZVyLDxmTAg-pZ8cFMayqJDDJeMmnkfQ2t3QJJzfCCRdAw835dkL78tzA68_qjqr3t8sWdAK2RZu12LlGGseF6IqnRJTVxuUR681D5Cc/s1600/P1170417.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEwNVFLYFlx7QB2CYtSWJcinMm_opK637yz5429ZVyLDxmTAg-pZ8cFMayqJDDJeMmnkfQ2t3QJJzfCCRdAw835dkL78tzA68_qjqr3t8sWdAK2RZu12LlGGseF6IqnRJTVxuUR681D5Cc/s1600/P1170417.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3H8r7LdZ5kWXhyd8F0UCDsy58kBSt9R9A88KleRaV7wxFB0kVtkskhZ1yfGgkv-sh8efrur2uiETGD8Y7y6OR5oDq9HScWXgxNZmmGMInJMjrPuyRqSM4BM3aIsUii343_BjmBMp0On25/s1600/P1170418.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3H8r7LdZ5kWXhyd8F0UCDsy58kBSt9R9A88KleRaV7wxFB0kVtkskhZ1yfGgkv-sh8efrur2uiETGD8Y7y6OR5oDq9HScWXgxNZmmGMInJMjrPuyRqSM4BM3aIsUii343_BjmBMp0On25/s1600/P1170418.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfJyMMdy0tQj7sRdT80BheUsOIjKxf4QSbYZwr4FG5I2HdHTCmjkAysZOXRQj0zQbidwK83vTPRTkq28tACy2bJxPAnRn7Rjezrrx5umgY_zL4eCyUzf79QaDCDXIotpjJyeJisRbn6pIi/s1600/P1170441.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfJyMMdy0tQj7sRdT80BheUsOIjKxf4QSbYZwr4FG5I2HdHTCmjkAysZOXRQj0zQbidwK83vTPRTkq28tACy2bJxPAnRn7Rjezrrx5umgY_zL4eCyUzf79QaDCDXIotpjJyeJisRbn6pIi/s1600/P1170441.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Od lat używałam żelowego eyeliner z Inglota o numerze 77. Czasami zdradzałam go z wersją pisakową, z wygody od L'Oreal'a. Nie szukałam nigdy więcej już niczego nowego, bo nic mi nie dawało tak głębokiej czerni i trwałości jak te dwa produktu. Uwielbiam i sobie chwalę. Jednak świat blogów, reklam i trendów to świat pokus :) skoro marka Benefit zamknęła moją ulubioną formułę żelową w pisaku, to liczyłam na wielkie fanfary. Z miejsca nastawiłam sie na trudną znajomość, po uprzednich recenzjach znalezionych w sieci. Z tego miejsca chcę podnieść mu notę, zachęcić do tego produktu na nowo osoby, z powiekami nieproblematycznymi, które stosują na co dzień bazę i nie boja się eksperymentów. Efekty są warte zachodu, bo czerń jest kruczoczarna, formuła żelowa sunie po powiekach niczym węgiel, zagęszczając optycznie rzęsy. Natomiast ścięta, giętka końcówka pozwala na przyjemne manewry na oku. Niezwykle trwały, przez co trudny do zmycia. I chociaż ja szybko odkryłam pod jakim kątem należy go nakładać, aby uzyskać jak najładniejszy efekt, to wiem że ten produkt wymaga ćwiczeń.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguZcRli0GHJRpC6WdiV0cguNC2UdSpdFV0gP40n_sEfDAyqvw7aA2ImNS3xUNIggiF49NiDRi8JncVat7myYz5IrP88DifdITw5RMtpsBfa0sQG5BKff9EEwkg_KHRNngv0YEmepsC0BY4/s1600/P1170421.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguZcRli0GHJRpC6WdiV0cguNC2UdSpdFV0gP40n_sEfDAyqvw7aA2ImNS3xUNIggiF49NiDRi8JncVat7myYz5IrP88DifdITw5RMtpsBfa0sQG5BKff9EEwkg_KHRNngv0YEmepsC0BY4/s1600/P1170421.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT2PSJ67HIaP9WbgCOSC6Lgc0j_1M4Bul67r24JQCmenGM6uPujXEerQOnB3HZbOwOOkhFK5Vx17PHB5SzkE1hhwfFZh34DPlyG9BAxrFxBFxyyTB_F-os_appzw3VL95dw3P81YHl4atM/s1600/P1170439.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT2PSJ67HIaP9WbgCOSC6Lgc0j_1M4Bul67r24JQCmenGM6uPujXEerQOnB3HZbOwOOkhFK5Vx17PHB5SzkE1hhwfFZh34DPlyG9BAxrFxBFxyyTB_F-os_appzw3VL95dw3P81YHl4atM/s1600/P1170439.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfLX_xqmUn7Ny3s4SO19kZoCkpqH1aguyPEcl-zfjf88HVWl7fHR7nQUyqeHOYc2ae7oWbG2g7XIYvYW1KCMEJW0lmJH3F_KJqJ6hpYGjIYK5OKfGAm8mf7IzDJwdDvDNFsUz9TjSSRyrS/s1600/P1170431.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfLX_xqmUn7Ny3s4SO19kZoCkpqH1aguyPEcl-zfjf88HVWl7fHR7nQUyqeHOYc2ae7oWbG2g7XIYvYW1KCMEJW0lmJH3F_KJqJ6hpYGjIYK5OKfGAm8mf7IzDJwdDvDNFsUz9TjSSRyrS/s1600/P1170431.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivw2Y3aq06GPEXdqvDw6m_w8SJx1g4seF5Y6vr-dzYuG7wk4lH2HcxDVwpsJJu_5Ybxom-lGUELsMAzPLHuDSlSXn-EzPgxZwdRTrz0QoaHh87QDk-gh4PpVsxZoS7NxbwtehIjKVPPHlB/s1600/P1170433.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivw2Y3aq06GPEXdqvDw6m_w8SJx1g4seF5Y6vr-dzYuG7wk4lH2HcxDVwpsJJu_5Ybxom-lGUELsMAzPLHuDSlSXn-EzPgxZwdRTrz0QoaHh87QDk-gh4PpVsxZoS7NxbwtehIjKVPPHlB/s1600/P1170433.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Początkowo trzeba przyzwyczaić się do tego produktu. Przede wszystkim jak go trzymać, gdyż usytuowanie 1,4g czarnego żelu w tak długim trzonku okazało się troszkę zbędne i utrudniające życie. Jednak idzie się nauczyć, tylko trzeba chcieć. Sukcesem w tym temacie okazuję się baza, bez której nie byłoby mojego zadowolenia z tego produktu. Jestem dumna, że znalazłam złoty środek i dziewczynom, które mają ten produkt, a nie używają go poprzez odbijanie się go na górnej powiece, zalecę zastosowanie bazy do powiek, przed pomalowaniem kresek. U mnie ta metoda spisuje się wzorowo, kreski trzymają się 12-13h intensywnie czarne.<br />
<br />
Szybko nauczyłam się nim malować grube, cienkie, skośne bardziej lub mniej kreski, dzięki końcówce, którą w zależności od przyłożenia do powieki z produktem możemy wyznaczyć linie naszej kreski. Sam produkt wydobywam poprzez przekręcanie na dole nakrętki. Z ostrożnością patrzymy czy nie za dużo wypływa produktu.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi34-sq5i-8Ng2D3Ry_9LsikM-rlm1GRnCpAKlM1iBqRwRtKw3Oo-2w7EXoIWfdw2SN8gZbKGUmCeEwe7BkTUgHTckQmX3eBx2a7mnUQU-wOvxOfdKRK1Cok67IdzpCgUMzuH8dhzZUfPM_/s1600/P1170428.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi34-sq5i-8Ng2D3Ry_9LsikM-rlm1GRnCpAKlM1iBqRwRtKw3Oo-2w7EXoIWfdw2SN8gZbKGUmCeEwe7BkTUgHTckQmX3eBx2a7mnUQU-wOvxOfdKRK1Cok67IdzpCgUMzuH8dhzZUfPM_/s1600/P1170428.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibUzHBJ892NfLh1W5SdIporQSixtxRBGwxlxq-lrRNoT9-ikX2U1bb7fm2pl3PxTzRYeStk3JZI4FYtRTWFxyn7MZ8T-0_JkHlELhl5TEQwE62M0MLXricQFHSISH37g0fYA38gFvUBV_j/s1600/benefit_eyeliner.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibUzHBJ892NfLh1W5SdIporQSixtxRBGwxlxq-lrRNoT9-ikX2U1bb7fm2pl3PxTzRYeStk3JZI4FYtRTWFxyn7MZ8T-0_JkHlELhl5TEQwE62M0MLXricQFHSISH37g0fYA38gFvUBV_j/s1600/benefit_eyeliner.jpg" height="324" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<b>Krok 1:</b> Narysuj cienką linię jak można normalnie zrobić od zewnętrznego kącika do wewnętrznego kącika<br />
<b>Krok 2:</b> Ustaw swój eyeliner pod kątem, mierząc z rogu nosa do zewnętrznego kącika oczu, aby znaleźć idealny kąt do malowania kreski przy użyciu końcówki eyelinera.Następnie przekręcając, wydobywaj odpowiednią ilość żelu, którą dociśniesz do powieki.<br />
<b>Krok 3:</b> Wypełnij prześwity, popraw jej linię tak jak lubisz, łącząc z ruchomą powieką tworząc kreskę delikatną lub w kształcie kociego oka - jak lubisz.<br />
<div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHszfm2T0-mv4pUXRvWI_s4I2ZvA5o2u0LuG0HdrEy5FPcUsIoe8GDpaAD7JSMBRCdJgLMenqCO618qB4bRy-pQcZp9YrZ4UjzVbRaW3VrSRPIKAYZiXZH-CESITz6HooD0OJl5Zrf2jaF/s1600/P1170446.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHszfm2T0-mv4pUXRvWI_s4I2ZvA5o2u0LuG0HdrEy5FPcUsIoe8GDpaAD7JSMBRCdJgLMenqCO618qB4bRy-pQcZp9YrZ4UjzVbRaW3VrSRPIKAYZiXZH-CESITz6HooD0OJl5Zrf2jaF/s1600/P1170446.JPG" height="464" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Moja ulubiona baza pod cienie HD Nyx</td></tr>
</tbody></table>
Z racji tego, iż produktu używam już któryś z rzędu miesiąc, jestem w stanie zrozumieć w pełni decyzję Kasi. To produkt, który spiszę się na oczach z większą powierzchnią ruchomej powieki. Oczy duże, bez opadających powiek jak moje polubią go. Smolista maż jest w stanie wykazać swoje dobroczynne założenie. Zaś opadające powieki wyciągną z niego wszystkie minusy, jak nietrwałość i trudność w malowaniu kresek. Niestety, nie jest to produkt uniwersalny. A szkoda, bo zamysł był innowacją w tym temacie. Gdybym była wraz z dziewczynami na premierze tego produktu, czuję że odniosłabym większe rozczarowanie. W tej chwili nie było mi dane słyszeć obietnic producenta, więc mierzę ten produkt miarą swoich możliwości ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br /></div>
Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com24tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-90749191330165246582014-08-30T10:01:00.000+02:002014-08-30T10:01:39.233+02:00POMYSŁ NA SOBOTĘ - Pleśniaczek, kruche ciasto z owocami<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7OPaYb5_fNwPXEcXAV1ypbAM8roAvTOgw0tiUoYN36MHyF-yZH21pnW3pGh3m3kPhL7evsIikIl_DvSVCrPAML3TnQ3DI9StE0XhKw9ZmVcmMuX-1zUU9H8j8_RDeTaUuAhh4HLVYnJs_/s1600/P1170360.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7OPaYb5_fNwPXEcXAV1ypbAM8roAvTOgw0tiUoYN36MHyF-yZH21pnW3pGh3m3kPhL7evsIikIl_DvSVCrPAML3TnQ3DI9StE0XhKw9ZmVcmMuX-1zUU9H8j8_RDeTaUuAhh4HLVYnJs_/s1600/P1170360.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Ulubione smaki dzieciństwa należą do lata. Te ukryte pod warstwami są szczególnie radosne.<br />
Żadne mi w głowie czekoladowe, słodkie, ciężkie ciasta.<br />
Serniki na nowo zapewne zawitają jesienią.<br />
Teraz królują owoce. Uwielbiam je przetwarzać. Niestworzone ilości pakuję w ciasto i rozpływam się nad nim :)))<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0_wLr6rARa2EhwPq7NHjZpyb8XZBRIB2H9d75BpFg057vw78eNGfTOE0nDDNY3sjgE_K5QEldRt2Uix6JCYk6zGN6BPlnNpPPTLSa9sZs4qbKdQO3AygrPaArTlmTukF4GDjUvHxoM-Ni/s1600/P1170364.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0_wLr6rARa2EhwPq7NHjZpyb8XZBRIB2H9d75BpFg057vw78eNGfTOE0nDDNY3sjgE_K5QEldRt2Uix6JCYk6zGN6BPlnNpPPTLSa9sZs4qbKdQO3AygrPaArTlmTukF4GDjUvHxoM-Ni/s1600/P1170364.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDDmJdq0qxZkme6Yov5zTeY9xyArapxmqng_kfZ8u2GHYb0eQE5ks2Hb4p1Fg6wYaIWpD3nj1uO-4PZmm71lOjqBonA_ScU2VXW26juesNigGx5rSkCU5-bJZ8KBuC-DoOyuW6-aDA-r-S/s1600/P1170366.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDDmJdq0qxZkme6Yov5zTeY9xyArapxmqng_kfZ8u2GHYb0eQE5ks2Hb4p1Fg6wYaIWpD3nj1uO-4PZmm71lOjqBonA_ScU2VXW26juesNigGx5rSkCU5-bJZ8KBuC-DoOyuW6-aDA-r-S/s1600/P1170366.JPG" height="460" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Sobota, lenistwa czas :)) Kawa. Ciasto. Relaks.<br />
KOCHAM ŻYCIE!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5irHgN9ocLyzYYHu1AYpqvcRAJWhqIpY_vn-uCoGT_v6SaqzXL4zq5avB4TguN0fB6099Khhb01yQc5NtGbi5hq-dIz60HVrCf5HC3CEW6pTy-hE0BM73tgQK6GKKfJvyK4t_uNMq9shz/s1600/P1170362.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5irHgN9ocLyzYYHu1AYpqvcRAJWhqIpY_vn-uCoGT_v6SaqzXL4zq5avB4TguN0fB6099Khhb01yQc5NtGbi5hq-dIz60HVrCf5HC3CEW6pTy-hE0BM73tgQK6GKKfJvyK4t_uNMq9shz/s1600/P1170362.JPG" height="448" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTrxTjT1L5tdKMo1Jme0C5of4-TQ__fo_p0stCCYmCsNduSMtxUjmHlADoQNme9iynz5xX3QpuNbL3jPWYepvQ6heHqJwHK2NoeISVZ4zp6KqPzf8xZIjmLCxYl6Z0vVgeHGlXHrVs1xOE/s1600/P1170368.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTrxTjT1L5tdKMo1Jme0C5of4-TQ__fo_p0stCCYmCsNduSMtxUjmHlADoQNme9iynz5xX3QpuNbL3jPWYepvQ6heHqJwHK2NoeISVZ4zp6KqPzf8xZIjmLCxYl6Z0vVgeHGlXHrVs1xOE/s1600/P1170368.JPG" height="506" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLrDhjDZEoxIjfFVG9IfgJyNGuhyF4Enr9rsoSmECWKJqq8MoKzTTx9YKDxVU_FLPgqNJH8uE5MWJpGtIXLc1CFmdE9uR7bTWF2udB_rhVbSO8r_9LxA1PBXiOm4bUgHhvMWFTvlcBYYvA/s1600/P1170368-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLrDhjDZEoxIjfFVG9IfgJyNGuhyF4Enr9rsoSmECWKJqq8MoKzTTx9YKDxVU_FLPgqNJH8uE5MWJpGtIXLc1CFmdE9uR7bTWF2udB_rhVbSO8r_9LxA1PBXiOm4bUgHhvMWFTvlcBYYvA/s1600/P1170368-001.JPG" height="436" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTZLgC62BURUf_2Bm-GVN2WemUsFlLDUlO8J9NkEFpfayGoCHdBs9DPatqaHx5xRL0lUzC5kx0RwJ06EbEewB8K7B4p4xzAgECMQO1sbXxuYMidyro-MRKpIh2-wBttc6Ku1_pYnjeOmYi/s1600/P1170369-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTZLgC62BURUf_2Bm-GVN2WemUsFlLDUlO8J9NkEFpfayGoCHdBs9DPatqaHx5xRL0lUzC5kx0RwJ06EbEewB8K7B4p4xzAgECMQO1sbXxuYMidyro-MRKpIh2-wBttc6Ku1_pYnjeOmYi/s1600/P1170369-001.JPG" height="444" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivP-muYMSh3z5saRRh7qxkNgEpjaOZbEUqHwYpokZucIeJpdA0LomadI9qAGRiVHU8zGdgnHminWWaOgRPYU5GqOWCf8u5XgFMg3ZqQ_LF2tWoCbwaSKt9RfTdBkWZ_2ptpPwqh9noU3ic/s1600/P1170374.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivP-muYMSh3z5saRRh7qxkNgEpjaOZbEUqHwYpokZucIeJpdA0LomadI9qAGRiVHU8zGdgnHminWWaOgRPYU5GqOWCf8u5XgFMg3ZqQ_LF2tWoCbwaSKt9RfTdBkWZ_2ptpPwqh9noU3ic/s1600/P1170374.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Schodzi w pięć minut... potrafię je robić dwa razy dziennie...nawet w nocy. (Sobotę trzeba mieć w końcu wolną:)) Na potrzeby najbliższych.<br />
Podobno najlepsze, z owocowych.<br />
Polecam Wam gorąco!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVjZuekW2OVimYpudoFVGQQm5usMBdMD-4sfWcVwihcV7HcEqt7il7YUqIasW0jrO4QVdu5LmdnXcufhyphenhyphenbhPQBo0y20xyE8htuMVrfGEWerlygh_DFkmBvxx-dyaBon7pxCbeyTsTkaopw/s1600/ciasto_kroi_2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVjZuekW2OVimYpudoFVGQQm5usMBdMD-4sfWcVwihcV7HcEqt7il7YUqIasW0jrO4QVdu5LmdnXcufhyphenhyphenbhPQBo0y20xyE8htuMVrfGEWerlygh_DFkmBvxx-dyaBon7pxCbeyTsTkaopw/s1600/ciasto_kroi_2.jpg" height="424" width="640" /></a></div>
<br />
<b>Składniki:</b><br />
5 jajek<br />
250 g margaryny <br />
3 szklanki mąki<br />
1/2 szklanka cukru<br />
1/2 szklanki cukru pudru<br />
2 łyżki kakao<br />
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia<br />
owoce sezonowe lub słoik dżemu <br />
opcjonalnie cukier wanilinowy<br />
<div>
<br /></div>
<div>
<b>Sposób przygotowania:</b><br />
Przesiać mąkę, dodać proszek, cukier (plus cukier wanilinowy), posiekać margarynę, żółtka, wyrobić ciasto. Podzielić ciasto na 3 części - do jednej dodać kakao - schłodzić (1 godz. w lodówce). </div>
<div>
Pierwszą część ciasta rozkruszyć (albo zetrzeć na tarce) na blasze wysmarowanej margaryną, na to wyłożyć owoce, a na nie część ciasta z kakao. Białka ubić na sztywno, stopniowo dodawać cukry. Rozsmarować na cieście, zetrzeć na pianę pozostałą część ciasta. Piec około 40 minut w temp. 180 st. C.<br />
<div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwpG_FqMgzUcTVmG7Y2e2RaCr6I6RPpOk_I0BWZN8QQ1N9D2eCCZ5b_PFc610kkEJ4N8XW05yxRFjQo3rg-vkk5IxgquYJ6HZZbNOe5woHBZRPou9Pd9yy_2unP9nWVYhvWnetOOAvspFH/s1600/ciasto.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwpG_FqMgzUcTVmG7Y2e2RaCr6I6RPpOk_I0BWZN8QQ1N9D2eCCZ5b_PFc610kkEJ4N8XW05yxRFjQo3rg-vkk5IxgquYJ6HZZbNOe5woHBZRPou9Pd9yy_2unP9nWVYhvWnetOOAvspFH/s1600/ciasto.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Plesniak to ciasto o wielu twarzach, unikalny smak tworzony jest przez warstwy, które w połączeniu tworzą go tym ulubionym, wyjątkowym. Nazywany przeróżnie - skubańcem, przekładańcem, strzępcem - jakkolwiek, nosi w sobie jedno - sentyment, do dzieciństwa :)) myślę, że nie tylko mojego. </div>
<div>
<br /></div>
Pleśniak to placek, składający się z czterech warstw. Pierwszą z nich stanowi spód z rozwałkowanego, kruchego ciasta. Na tym spodzie wykładam właśnie umyte, owoce sezonowe lub mrożone. W ilości big. <br />
Maliny, jeżyny, jagody, wiśnie, agrest, jabłka, wszystko się nada co macie pod ręką :)<br />
Serce plesniaka stanowi kolejna warstwa startego na tarce kruchego ciasto z dodatkiem kakao. Na to wykładam ubitą na sztywno pianę z białek, do której pod koniec dodaję cukry. Ostatnią, wierzchnią warstwę, stanowi kolejna warstwa, startego na tarce, jasnego ciasta. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6ikA9eJ1-cxfv-P1UjzqAP1T_YKjPa6hA_S4wmNzRno16iPkqpXG4xCI0CtXDn7euneY32ICen9KZgJaN45fyCJRVH-t-BarP8wy__ycJHZFcsmr9tDmSJiVev7-6yLwErvu-h0S8TB7b/s1600/ciasto_kroki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6ikA9eJ1-cxfv-P1UjzqAP1T_YKjPa6hA_S4wmNzRno16iPkqpXG4xCI0CtXDn7euneY32ICen9KZgJaN45fyCJRVH-t-BarP8wy__ycJHZFcsmr9tDmSJiVev7-6yLwErvu-h0S8TB7b/s1600/ciasto_kroki.jpg" height="498" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div>
<br /></div>
<div>
Łapcie ostatnie sezonówki i do piekarnika marsz! delektować się ta przyjemnością,<br />
ktoś chce? :)))<br />
<br /></div>
</div>
</div>
Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com24tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-9897389458012755192014-08-27T12:17:00.000+02:002014-08-27T13:03:50.059+02:00100% NATURY Z MAKE ME BIO, migdałowy peeling do twarzy<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7-5MFq-BSereukWtqFzphyQ5V-8WcuoAGljPro2AqAx0j2mMyVPxkS0ojLvFI9K7Pvf_yw65uti3GuUwZ_fodb1l-Hb3w8XqptDNP5gBFZp8_Fcdbn5K1bJ_IpqDJ87sI9ijoiSYcOcnV/s1600/P1150822.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7-5MFq-BSereukWtqFzphyQ5V-8WcuoAGljPro2AqAx0j2mMyVPxkS0ojLvFI9K7Pvf_yw65uti3GuUwZ_fodb1l-Hb3w8XqptDNP5gBFZp8_Fcdbn5K1bJ_IpqDJ87sI9ijoiSYcOcnV/s1600/P1150822.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Z produktami Make Me Bio zaprzyjaźniłam się w najlepsze.<br />
Jak już nie raz pisałam, moja cera ma to do siebie, że przezywa wzloty i upadki.<br />
Chucham i dmucham, konsultuję każdy krok z dermatologiem, badam się regularnie. Ale czasami na marne, gdyż są dni kiedy zwykłe użycie wody przeradza się w lawinę łez. Są dni, kiedy wszystkie EKO produkty doceniam i wielbię, czczę i pokłony oddaję dla producenta. Są jednak i te dni kiedy przeklinam swoje działania w myślach. Bo producent nie jest tutaj winny, ale ja - ta co dobiera nieodpowiednio, lekkomyślnie produkty w pielęgnacji tak wrażliwej, kapryśnej i skłonnej do zapychania cery jaką posiadam.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgd1tLC1U02u9sPUMOABeWKP9A9QaayyUwBv_wXFl6a3GXi5AIgC3Jlje1WoUz9RNJkE2TYOgqkfvmWO8KydQmPDt6jGUHE-SqWslDoD2JvrDip6jHnm6da6Qnf5uNaD0loaOkD8q6NOqRS/s1600/makemebio.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgd1tLC1U02u9sPUMOABeWKP9A9QaayyUwBv_wXFl6a3GXi5AIgC3Jlje1WoUz9RNJkE2TYOgqkfvmWO8KydQmPDt6jGUHE-SqWslDoD2JvrDip6jHnm6da6Qnf5uNaD0loaOkD8q6NOqRS/s1600/makemebio.jpg" height="274" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Ten przyjazny dla oczu proszek, został stworzony na bazie słonecznika i słodkich migdałów, owies tutaj też gra swoją kluczową rolę. I cynamon, który pamiętam z czasów młodzieńczych jak już wtedy kombinowałam w kuchni z maseczkami własnej roboty, wtedy był moim ulubionym produktem w tym temacie.<br />
<br />
Dziś, korzystając z prawie gotowego produktu*, <i>mam świadomość, że wszystkie produkty tej marki stworzone są na bazie bezpiecznych surowców pochodzenia roślinnego. Składniki pochodzą z przebadanych upraw i są starannie wyselekcjonowane i odpowiednio skomponowane przez zespół doświadczonych technologów i dermatologów</i> - zatem, wymagam więcej, niż od swoich robótek kuchennych :)).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyhrLUhUjGSWaOI7Dek1HRNksSk7Oz46lQhE3uoz8cqoPQMmX5xImroEV4Yb7SwuDPOBA_DSGZF2XclyEDrSYytIeDX9g00HE06cTaYEdh0iM02lMZmTJwUTkhB0CDMgX3XuNXEIETy0ll/s1600/P1150864.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyhrLUhUjGSWaOI7Dek1HRNksSk7Oz46lQhE3uoz8cqoPQMmX5xImroEV4Yb7SwuDPOBA_DSGZF2XclyEDrSYytIeDX9g00HE06cTaYEdh0iM02lMZmTJwUTkhB0CDMgX3XuNXEIETy0ll/s1600/P1150864.JPG" height="432" width="640" /></a></div>
<br />
*Proszek po zmieszaniu z odrobina wody w dłoniach, bądź miseczce ( zazwyczaj wybieram druga opcję) powinien przybrać formę peelingu, która w moim pojęciu powinna być dość płynna, z wyczuwalnymi drobinkami, dobrze peelingujący, trzymający się skóry produkt. Peeling mechaniczny, kojarzy mi się również z ostrzejszym zdzierakiem. I w tym miejscu producent rozdziera moje spostrzeżenia na temat tego cudaka. Otóż, produkt owy jest baaardzo delikatny, niewiele ma wspólnego z tym z rodziny mechanicznych, bliżej mu do enzymatycznego, ale! własnie przez to toporne rozprowadzanie produktu na twarzy klasyfikuję go nadal w dziale mechanicznym. Czyni go to zatem kosmetykiem z miejsca nie przeznaczonym do mojej cery. Nie trudno się domyślić, że bardzo dobry z niego produkt, świetnie ściera martwy naskórek, jest bardzo delikatny, pozostawia twarz gładką i oczyszczoną. Zapach cynamonu jest przyjemny i wyczuwalny podczas użytkowania, jednak do szarlotki to mu daleko. Co cenie sobie w nim, to fakt, ze dogłębnie oczyszcza moją cerę, przygotowuję go tuż przed użyciem i mam pewność, że produkt ten ma bajecznie, zdrowy skład. Piękna to jest świadomość, że kładę z czystym sumieniem samo dobro na twarz, szkoda tylko, że ona już tego nie docenia, to nie wina produktu. Po prostu nie jest on odpowiedni dla niej, wtedy kiedy ma gorsze dni. Roznosi mi niespodzianki po całej twarzy, dlatego stał się produktem dla mnie bardzo wydajnym - pozostaje mi się delektować jego własnościami w dni, kiedy moja cera nie raczy mnie wypryskami. Wtedy to jest sielanka, cera chłonie momentalnie każdy później nałożony krem. Zdecydowanie pomaga mi przedłużyć jej <i>lepsze</i> dni.<br />
<br />
Skład: <i>Avena Sativa (Oat) Meal, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Meal, Helianthus Annuus (Sunflower) Meal, Kaolin, Cinnamonum Cassia (Cinnamon) Bark</i><br />
<br />
Cena: 27zł<br />
Pojemność: 60g<br />
Dostępność: sklep internetowy Make Me Bio <a href="http://www.makemebio.com/sklep.html">[klik]</a>, aktualne promocje znajdziecie na profilu <span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px;">FB </span><a href="https://www.facebook.com/makemebio?fref=ts" style="background-color: white; color: #888888; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px; text-decoration: none;" target="_blank">[klik]</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQEXoXJdProOEJLf6jUDFWLbRJP7vys-Q0DsGWSucISvhWZYfDcoL2oQR0UP9umKqa7OZAP6yM6HkXOPAR9BHaQWPBNpCLLin5KpHt5N7QWKZd0sIme6sKjlr7HbPMB4NTzG1xzhv0lEFv/s1600/P1150874.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQEXoXJdProOEJLf6jUDFWLbRJP7vys-Q0DsGWSucISvhWZYfDcoL2oQR0UP9umKqa7OZAP6yM6HkXOPAR9BHaQWPBNpCLLin5KpHt5N7QWKZd0sIme6sKjlr7HbPMB4NTzG1xzhv0lEFv/s1600/P1150874.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEige-vvexMAPpYF2yAyslvQYH77wL6pGAiAdtZddHROSkSuQuFClBdOAzNGN4w4wzIl0IUIW0lg59Sfu2WN-5p_lR7pGuI_g4tWYCu87kwbX_pzfnXBMCiQem7VcH9a_4wfkIpVQDoV5W6T/s1600/P1150845.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEige-vvexMAPpYF2yAyslvQYH77wL6pGAiAdtZddHROSkSuQuFClBdOAzNGN4w4wzIl0IUIW0lg59Sfu2WN-5p_lR7pGuI_g4tWYCu87kwbX_pzfnXBMCiQem7VcH9a_4wfkIpVQDoV5W6T/s1600/P1150845.JPG" height="408" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Seria recenzji naturalnie z Make Me Bio dobiegła końca.<br />
Zapraszam Was raz jeszcze do zapoznania się z gamą produktów, o których miałam przyjemność już pisać:<br />
<br />
<ul>
<li>krem do twarzy, Orange Energy <a href="http://extensionbeauty.blogspot.com/2014/08/ulga-dla-cery-w-upalne-dni-z-make-me.html" target="_blank">[klik]</a></li>
<li>delikatny puder myjący 2w1 <a href="http://extensionbeauty.blogspot.com/2014/06/naturalnie-z-make-me-bio-delikatny.html" target="_blank">[klik]</a></li>
</ul>
<br />
<br />
Jak się wiodą Wasze znajomości z produktami Make Me Bio? :))<br />
<br />
<br />Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-17435855513207605102014-08-13T13:48:00.000+02:002014-08-13T13:48:06.249+02:00Ulga dla cery w upalne dni z Make Me Bio, Orange EnergyZatraciłam się w tym zapachu. Działaniu, ukojeniu i regeneracji.<br />
Kolejny raz na własnej skórze przekonałam się, że drastyczny antybiotyk nie jest w stanie mi tyle dać, co genialny skład.<br />
Tak, bo tutaj Make Me Bio daje czadu od samego początku.<br />
Początek tej finezji rozpoczyna się od dość szorstkiego sznurka, który musimy rozwiązać, aby dostać się do środka :) Masywny słoiczek wykonany z ciemnego szkła idealnie leży w dłoni.<br />
A sama zawartość...na twarzy.<br />
Kwiat pomarańczy to jest to co moja skóra chłonie przez noc.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4GH0CNsay8J7xGNHqecTUIt8X_oHZWl7-1vzdo-wsOhaxt3TnxOYN3XaQ4kkzFBuBpKSOJVgteUmfc4D3g-o9Ahw1ee9d6gkvkWVlqDjbdLjytTr_JXMye996X4V16l5PLM1TDyNoEOQF/s1600/P1150840.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4GH0CNsay8J7xGNHqecTUIt8X_oHZWl7-1vzdo-wsOhaxt3TnxOYN3XaQ4kkzFBuBpKSOJVgteUmfc4D3g-o9Ahw1ee9d6gkvkWVlqDjbdLjytTr_JXMye996X4V16l5PLM1TDyNoEOQF/s1600/P1150840.JPG" height="442" width="640" /></a></div>
<br />
Nie wybrałam sobie tego kremu sama, w mailu z konsultantką firmy Make Me Bio, poprosiłam o wybranie go za mnie. Przyznać muszę, że czasami jestem zmęczona kompletowaniem odpowiedniej pielęgnacji, szukaniem dziury w całym, tak zwanego winowajcy za niepowodzenia na skórze.<br />
Mimo, że firmę stosuję kompleksowo podczas wieczornej toalety, to miałam obawy co do samego kosmetyku. Konsystencja jest mocno zbita, bardzo treściwa, masełkowata. Nie wróżyłam przychylnej reakcji mojej suchej skóry skłonnej do zapychana. Na szczęście gładko sunie po twarzy...i tak jakoś przyjemnie się go nakłada. W głowie miałam jeszcze te myśli, o obietnicach producenta i rozjaśnieniu cery.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJThJBw5JCQNIhIMeLPBOWbPXufmWNFwSdv4zwAb6qhzOnnM6zzJIq56bQR4YDx8OUlP0AIloUG9yClVWxWCN69c1pjxodTPuBWOgP2QmRDImz1joDh4JL7t3o0-wohyphenhyphenaHsrjX27lnizQa/s1600/P1150848.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJThJBw5JCQNIhIMeLPBOWbPXufmWNFwSdv4zwAb6qhzOnnM6zzJIq56bQR4YDx8OUlP0AIloUG9yClVWxWCN69c1pjxodTPuBWOgP2QmRDImz1joDh4JL7t3o0-wohyphenhyphenaHsrjX27lnizQa/s1600/P1150848.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Znajomość pozytywnych właściwości kwiatu pomarańczy takie jak tonizowanie, na czym najbardziej mi zależało nie mogło być tutaj bezużyteczne. To ten krem, odkryty bardzo przypadkowo, który odpowiada za regenerację naskórna, uspokojenie wulkanów podskórnych, całkowite wyciszenie cery. Tonizowanie tutaj odbieram na najwyższym poziome, bowiem jest ono w moim przekonaniu kluczem do sukcesu z zadowolenia mojego z używania tego kremu. <span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Nimbus Roman No9 L', serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">Olejki z migdałów, jojoba i shea doskonale nawilżają, odżywiają i chronią skórę nie pozostawiając uczucia lepkości. Wyciąg z rumianku pełni uspokajająco - łagodzące funkcje.</span><span style="background-color: white;"><span style="font-family: Georgia, Nimbus Roman No9 L, serif;"><span style="font-size: 14px; line-height: 20px;"> W połączeniu z aromatem i bazą pomarańczy, jest to raj dla zmysłów. Kunszt dla skóry, gdyż mimo nawilżenia na dobrym poziomie, najbardziej cieszy mnie to delikatne ściągniecie skóry i wyrównanie kolorytu. </span></span></span><span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Nimbus Roman No9 L', serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">Ten aksamitny krem jest moim liderem tejże firmy - za oszałamiający zapach, działanie, skład i cenę!</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Nimbus Roman No9 L', serif; font-size: 14px; line-height: 20px;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc48FpCoVxKT_-fpI5r3OAJ89IFHunR-vhffftNcWNJYhI4LeVLqpgq-vV7FCy4Uebu_NzZ7hplIQ05kFMby5xbRonorXHyqNZrJzixoVe-ib49V6es8hUY0V1MS-UZFvB58TD0hbCZ2XF/s1600/makemibio.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc48FpCoVxKT_-fpI5r3OAJ89IFHunR-vhffftNcWNJYhI4LeVLqpgq-vV7FCy4Uebu_NzZ7hplIQ05kFMby5xbRonorXHyqNZrJzixoVe-ib49V6es8hUY0V1MS-UZFvB58TD0hbCZ2XF/s1600/makemibio.jpg" height="406" width="640" /></a></div>
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Nimbus Roman No9 L', serif; font-size: 14px; line-height: 20px;"><br /></span>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: Georgia, Nimbus Roman No9 L, serif;"><span style="font-size: 14px; line-height: 20px;">Bo tak naprawdę można tutaj długo pisać, o pięknym opakowaniu, ale...my to już wiemy :) o zapachu, który po prostu trzeba powąchać, bo żadne przymiotniki wprowadzone w zdanie nie są w stanie oddać tej aury, która rozpieszcza nozdrza. Dla jednych bardziej mandarynkowy, dla innych bardziej pomarańczowy - dla mnie po prostu jest to mocno energetyczny krem. I śmiać mi się z siebie w poniedziałek rano chciało, kiedy zaspana wypiłam duszkiem kawę </span></span></span><span style="font-family: Georgia, Nimbus Roman No9 L, serif;"><span style="font-size: 14px; line-height: 20px;">szybko stwierdziłam na głos: </span></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Nimbus Roman No9 L, serif;"><span style="font-size: 14px; line-height: 20px;">"dobra, ide po Orange Energy niech mnie postawi na nogi, bo się nie ruszę" - No bywa, że czasami krem działa lepiej niż kawa, ale ja to lubię :) i będę kupować, w planach mam wersję różana, bardziej nawilżającą. Myślę, że na jesienną monotonie różany ogród to będzie wielka miłość. </span></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Nimbus Roman No9 L, serif;"><span style="font-size: 14px; line-height: 20px;">Od kiedy zaznałam kosmetyków naturalnych, ciężko mi myśleć nawet o aptecznych seriach.</span></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Nimbus Roman No9 L, serif;"><span style="font-size: 14px; line-height: 20px;">Jestem przekonana, że ten słoiczek zużyję w przeciągu 6 miesięcy jak obiecuje producent, i zrobię to z wielką przyjemnością!</span></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Nimbus Roman No9 L, serif;"><span style="font-size: 14px; line-height: 20px;"><br /></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwuBJv9IImC2vPVDV8Vvj7DTOeiJhgSNV8uhh5ug28oefqx1oQ65JsZJ9KSMojJKAgZRRuTeupsryQuZbX7aDSV58jl1adckKoeTwaT9R1f9jxXJ52rAVv1NXsGgCM3TdCsJipg7bKy8MR/s1600/P1150847.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwuBJv9IImC2vPVDV8Vvj7DTOeiJhgSNV8uhh5ug28oefqx1oQ65JsZJ9KSMojJKAgZRRuTeupsryQuZbX7aDSV58jl1adckKoeTwaT9R1f9jxXJ52rAVv1NXsGgCM3TdCsJipg7bKy8MR/s1600/P1150847.JPG" height="414" width="640" /></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Nimbus Roman No9 L, serif;"><span style="font-size: 14px; line-height: 20px;"><br /></span></span>
*skład: <i>Citrus Aurantium Dulcis (Orange Blossom) Flower Water, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Cetearyl Glucoside, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Cetyl Alcohol, Glyceryl Monostearate, Tocopherol (Vitamin E), Glycerin, Matricaria Chamomilla (Chamomile) Flower Extract, Benzyl Alcohol, Potassium Sorbate, Dehydroacetic Acid, Parfum, Limonene*, Linalool* </i> *Naturalnie występujące olejki eteryczne<span style="background-color: white; color: #1d1d1d; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 16px;"><br /></span>
<span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px;">Cena: 49zł</span><br style="background-color: white; color: #222222; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px;" /><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px;">Pojemność: 60ml</span><br style="background-color: white; color: #222222; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px;" /><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px;">Dostępność: sklep internetowy Make Me Bio </span><a href="http://www.makemebio.com/sklep.html" style="background-color: white; color: #888888; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px; text-decoration: none;" target="_blank">[klik]</a><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px;">, aktualne promocje znajdziecie na profilu FB </span><a href="https://www.facebook.com/makemebio?fref=ts" style="background-color: white; color: #888888; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px; text-decoration: none;" target="_blank">[klik]</a>Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-26474382949390275342014-07-29T13:00:00.001+02:002014-07-29T13:14:05.048+02:00Szybkie i łatwe ciasto owocowe rabarbarowo-budyniowe z bezą<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqFbfFtYv2ELZvpdfSBNXIqUGO1fiRIr8p8h2L-QF1Lb03sp06m8WMXdeJpzKwU7IntHNhUQsVXYSbUxGW9D4gYY6efcmtUS4hp8MyjEPJcs4BoOMC_POZbNpHqKT40a4ZO9fwcIOqYDLW/s1600/P1160970.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqFbfFtYv2ELZvpdfSBNXIqUGO1fiRIr8p8h2L-QF1Lb03sp06m8WMXdeJpzKwU7IntHNhUQsVXYSbUxGW9D4gYY6efcmtUS4hp8MyjEPJcs4BoOMC_POZbNpHqKT40a4ZO9fwcIOqYDLW/s1600/P1160970.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Aktualizując zakładki do nowego szablonu bloga, dotarło do mnie jak dawno nic kulinarnego nie było.</div>
<div style="text-align: justify;">
Nowy piekarnik, to był idealny test...na zrobienie ciacha.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ale jakie ciasto może chcieć się zjeść w ten żar lejący się z nieba?</div>
<div style="text-align: justify;">
Owocowe? Niech będzie!</div>
<div style="text-align: justify;">
Rabarbarowo-budyniowa rozpusta to ciekawe połączenie cierpkiego i orzeźwiającego rabarbaru </div>
<div style="text-align: justify;">
z konsystencją śmietankowego budyniu na kruchym spodzie. Czy rozpływa się w ustach? </div>
<div style="text-align: justify;">
Odpowiedzieć mogą Ci, którzy nie pochłoną od razu kawałka na raz...którzy potrafią się delektować tym smakiem, a nie wytrzeszczać oczy ze zdumienia i przez pełną buzie wydukać "pyyycha!" </div>
<div style="text-align: justify;">
(taki męski obraz, mam właśnie w pamięci z sobotniego wieczoru, kiedy to rano martwiłam się, że nie będzie co fotografować ;))</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlcUt_dEb-ILfT8vYN953cnBUk9wmpAcSBISlwQl0ss9ZzTFH7uR-zBWbm2xgEHMgG8TPoWgLtWTt-jz-ZePHPD8y0dNyidC2AhQw-srKUYd7IEVFsvVNgcEJkqaqp4g4aXObA5GTJap9u/s1600/P1160991.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlcUt_dEb-ILfT8vYN953cnBUk9wmpAcSBISlwQl0ss9ZzTFH7uR-zBWbm2xgEHMgG8TPoWgLtWTt-jz-ZePHPD8y0dNyidC2AhQw-srKUYd7IEVFsvVNgcEJkqaqp4g4aXObA5GTJap9u/s1600/P1160991.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvsaUiCbu1U484ljswSd8jOpBEed9-hovbLAxek1srIq4SOOe0OoZJuRw66KTTuK23IT7cfAS4oIngpk0X6HTKt2l1m6BwcR5P_CtADY-9kVlTMi96SYcUBnmZMXbu9OksSs6CMIFi9i78/s1600/P1160993.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvsaUiCbu1U484ljswSd8jOpBEed9-hovbLAxek1srIq4SOOe0OoZJuRw66KTTuK23IT7cfAS4oIngpk0X6HTKt2l1m6BwcR5P_CtADY-9kVlTMi96SYcUBnmZMXbu9OksSs6CMIFi9i78/s1600/P1160993.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKavGZpuQHn-mAO6ZJLlfsgPK2amr1H9ZqFye8tiNcrlMGFyGztZqDrrrUJOaDVDpjkoc-ZbodXvY6s0yCeMN5DA3ONJtts4-10EguHdFQjfl_Swc7iqt5YMBiUUBIH8WMuvHLBIhewtul/s1600/P1170011.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKavGZpuQHn-mAO6ZJLlfsgPK2amr1H9ZqFye8tiNcrlMGFyGztZqDrrrUJOaDVDpjkoc-ZbodXvY6s0yCeMN5DA3ONJtts4-10EguHdFQjfl_Swc7iqt5YMBiUUBIH8WMuvHLBIhewtul/s1600/P1170011.JPG" height="430" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPidoXixYxQLl_gacKaEnW9RaWY28QnIO1F_gYqcGUip_fmrD7putOO5DSIMB8vXXcxMvOV7PGGIGWIGO5-u-27ovtTUKsGxYpM20TIubG942VqBn7fbq-Fqul8_GhE_SldJ9FGWxmOizB/s1600/P1170019.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPidoXixYxQLl_gacKaEnW9RaWY28QnIO1F_gYqcGUip_fmrD7putOO5DSIMB8vXXcxMvOV7PGGIGWIGO5-u-27ovtTUKsGxYpM20TIubG942VqBn7fbq-Fqul8_GhE_SldJ9FGWxmOizB/s1600/P1170019.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXMaJmGNwlrvAeP52EJLnzthWvkeDaYDlsZ5GLAaAvH05ATNENti8X66bQ7ZHEJIxOGA17wWiRMvAHjTqb0x4AXob92E6tc-IUdtuOaYxDX9jYADBg6tQwPQ65bFBHh3iyY1p7W9RfCsUW/s1600/P1170032.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXMaJmGNwlrvAeP52EJLnzthWvkeDaYDlsZ5GLAaAvH05ATNENti8X66bQ7ZHEJIxOGA17wWiRMvAHjTqb0x4AXob92E6tc-IUdtuOaYxDX9jYADBg6tQwPQ65bFBHh3iyY1p7W9RfCsUW/s1600/P1170032.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCvty13qR7h_nkNCnNeXKtoavuKBEU0el_2PbU_MIWM4kRZiCX7dYhWfkid6oW3TVf4p4Hb4bVU3LG1cE0Es_n5am_Qx_mW2xwtJL8wB6N80dwm4rmeMK40WeWoTeksyPAXK9zsXS3ku69/s1600/P1170034.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCvty13qR7h_nkNCnNeXKtoavuKBEU0el_2PbU_MIWM4kRZiCX7dYhWfkid6oW3TVf4p4Hb4bVU3LG1cE0Es_n5am_Qx_mW2xwtJL8wB6N80dwm4rmeMK40WeWoTeksyPAXK9zsXS3ku69/s1600/P1170034.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
...to ciasto, które prosto z piekarnika nawet męski wieczór, chętni osłodzi :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgew1nFmwchbh6anHGSD4aETu5sMa4cQ6htPr_bIyP1n0w8EGoE_1ju5uagG10N4p9bcQV0VaQ9A6KQ08Nov8F8F3qQwLiuG4WJeEUBBxU_ony9Jxl5jeR6P5QZitk7Z0_6q1UHVsKwRNSr/s1600/P1160965.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgew1nFmwchbh6anHGSD4aETu5sMa4cQ6htPr_bIyP1n0w8EGoE_1ju5uagG10N4p9bcQV0VaQ9A6KQ08Nov8F8F3qQwLiuG4WJeEUBBxU_ony9Jxl5jeR6P5QZitk7Z0_6q1UHVsKwRNSr/s1600/P1160965.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<b>Składniki na ciasto kruche:</b><br />
2 szklanki mąki<br />
kostka masła miękkiego<br />
2 żółtka<br />
3 łyżki śmietany<br />
1/2 łyżeczki sody<br />
1/2 szklanki cukru pudru<br />
szczypta soli<br />
<b>Składniki na masę budyniową:</b><br />
2 opakowania budyniu śmietankowego (polecam Dr. Oekter)<br />
3 szklanki mleka<br />
2 łyżki cukry<br />
<b>Składniki na bezę:</b><br />
2 białką<br />
1/2 szklanki cukru pudru<br />
<b>Owoce:</b><br />
1/2 kg rabarbaru<br />
<br />
Zaczynamy od oczyszczenia rabarbaru z włókien, ścigając je wzdłuż nożem. Rabarbar kroimy w kostkę i zasypuję cukrem w osobnej misce, najlepiej dzień wcześniej.<br />
<br />
Następnie zaczynamy przygotowywać ciasto, mieszamy suche produkty z kostką masła. Powoli, ręcznie wyrabiamy ciasto, na koniec dodajemy żółtka (białka zostawiamy na później) i śmietanę. Ciasto będzie dość kleiste, dlatego delikatnie podsypujemy je mąką, dzielimy na dwie równe części i wkładamy na 1h do lodówki.<br />
<br />
W tym czasie przygotowujemy masę budyniową, mieszając najpierw proszek z cukrem i 3/4 szkl.mleka. Pozostałą cześć mleka gotujemy. Do gotującego się mleka wlewamy nasz budyń z cukrem, szybko mieszając trzepaczką, aby nie powstały grudki. Ściągamy z palnika, w celu przestudzenia.<br />
<br />
Jedną cześć schłodzonego ciasta wyjmujemy z lodówki i wykładamy nią spód blaszki. Podpiekamy w piekarniku nagrzanym do 150ºC, pieczemy 15min. Przestudzamy!<br />
<br />
Białka ubijamy na sztywno, pod koniec dodajemy cukier puder.<br />
<br />
Na ostudzony spód ciasta wykładamy masę budyniową, pokrojony i odsączony z soku rabarbar w kostkę. Wyjmujemy drugą częście ciasta z lodówki i kruszymu, tak aby przykryc rabarbar. Wylewamy naszą masę białkową i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170ºC na 40min.<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
Smacznego :)</div>
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
*opcjonalnie:</div>
<div style="text-align: left;">
dekorujemy według uznania, np. cukrem pudrem</div>
<div style="text-align: left;">
użyłam blaszkę jedyną jaką aktualnie posiadam, czyli o śr.24cm i ciasto wyszło moim zdaniem zbyt wysokie, zdecydowanie wolę je z formy o śr.28cm lub kwadratowej :)</div>
Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-79793103889095013632014-07-24T20:22:00.001+02:002014-07-25T11:12:30.526+02:00ZOEVA, szczęśliwa dwunastka moich pędzli + [dużo zdjęć]Nabyłam się nowych zmarszczek w ostatnim czasie, tych od uśmiechu :))<br />
Zmiany poczyniłam na blogu, w życiu prywatnym i zawodowym.<br />
Taka renowacja człowieka nie mogła obyć się bez zakupów, nie dla kobiety, oj nie ;)<br />
przecież to nierealne uśmiechu nie przypieczętować wyśmienitą latte z przyjaciółką, uśmiechając się zalotnie do mężczyzn. Nie, darujmy sobie te tłumaczenia, to nie ma najmniejszego sensu...bo to był dzień który zmienia życie, ten który daje wyraźny krok do przodu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPkS24G149oJ03yM0EWxJIVSBkj2UpCz5frVC3ro0L6FK6qXbfb88PhsuKM11C4MQbjKJFTqIWNXo69P8Kj_HnZCaT16NcnjS_B5USj8-j6ubR4dWULJA67j3eW3e8pWOGYyHWACcu7taL/s1600/P1160682.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPkS24G149oJ03yM0EWxJIVSBkj2UpCz5frVC3ro0L6FK6qXbfb88PhsuKM11C4MQbjKJFTqIWNXo69P8Kj_HnZCaT16NcnjS_B5USj8-j6ubR4dWULJA67j3eW3e8pWOGYyHWACcu7taL/s1600/P1160682.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
Zmiany zaczęłam od...wymiany pędzli.<br />
Mój skromny zestawik, który tachałam z sesji na sesję powoli przynosił mi więcej wstydu niż zadowolenia. Dla każdej osoby, która zajmuję się bliżej wizażem, wie że pędzle to najważniejsza część w tej profesji. Oszczędzałam ile mogłam, wzbraniałam się przed zakupem bardzo długo. Tłumaczyłam sobie, że przecież wizaż to nie mój zawód, to hobby...które przerodziło się w pracę. Tą codzienną, wśród masy kolorów, niezliczonej ilości pięknych Pań i słów płynących z zadowolenia. Te wszystkie pochwały popchnęły mnie krok dalej. A skoro pędzle mam już na full wypasie...to czas nimi działać :)) Dopiero kiedy je kupiłam, wykonałam pierwszy makijaż, wpadłam jeszcze bardziej w ten magiczny świat. Z wyrafinowanym poczuciem estetyki, zabrałam się za fotografię. Na razie same pędzle, bo na makijaże będzie jeszcze czas. Nie chciałam dziś im odbierać tego uroku, niech ten post należy tylko do nich :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDle637FQKqyygji_FKe0Ip98iPROtzeAFbT8gNCIz_Tq711GmjSUJn5fpZGO8rZK2V6E6nLmAJN_XJZIGw8M13z1P67_uht7O81t9rKm68NEoQF1BzL9cYEHZqdUcx6AQGXaqlEb93w3b/s1600/P1160754.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDle637FQKqyygji_FKe0Ip98iPROtzeAFbT8gNCIz_Tq711GmjSUJn5fpZGO8rZK2V6E6nLmAJN_XJZIGw8M13z1P67_uht7O81t9rKm68NEoQF1BzL9cYEHZqdUcx6AQGXaqlEb93w3b/s1600/P1160754.JPG" height="378" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBsaaaRQsOpWlKkTbUNeqGng38qP9C1R2EjC0QuSDr-Zs8lo0FgkpB3a_o7SWbgxOKKlrTYYm4lQed9iGdAXezGS8yD9BOU6dFTGiRYdBgcV_ifB8jHKaamdwHG-yPMIST_1QwP9XgkQ6p/s1600/P1160685.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBsaaaRQsOpWlKkTbUNeqGng38qP9C1R2EjC0QuSDr-Zs8lo0FgkpB3a_o7SWbgxOKKlrTYYm4lQed9iGdAXezGS8yD9BOU6dFTGiRYdBgcV_ifB8jHKaamdwHG-yPMIST_1QwP9XgkQ6p/s1600/P1160685.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<br />
Zatem moje drogie Panie, dziś ten post dedykuję marce Zoeva, która bowiem wpłynęła znacząco na moje życie.<br />
Przekonała mnie jeszcze bardziej do ukazywania i przekazywania swoich umiejętności. Otworzyła na nowo oczy na ten świat i dała się porwać rozpuście. Bo apetyt na nowe pędzle, rzecz jasna i nieunikniona rośnie z dnia na dzień. I z pełną odpowiedzialnością chcę Wam dziś przekazać, ze to pędzle dla tych osób, które naprawdę kochają i doceniają piękno, pragną szkolić swoje umiejętności w tym kierunku i wiedzą po co kupują te pędzle. W innym przypadku, nie ma sensu wydawać na nie pieniędzy, bo chociaż to solidna marka i zestawy kształtują się bardzo korzystnie cenowo, to kobieta, która raz w tygodniu weźmie te pędzle w obroty nie doceni ich. Posiadając je, chce się ich używać codziennie i nie widzi się już innej opcji. Zoeva daje to poczucie wygody psychicznej, dzięki ergonomicznym rączkom i solidnym wykonanym skuwkom trzymającym w należytym układzie włosie, mamy pewność że to zakup, dosłownie na lata!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7ks131lQZjXI8Mjt55prwJOnWumxPS1aysglSGhyvxyXevWCj8BWwdyL14HytJC7ltFBNPy4-Z7O9hl6MQWmBxZ3U1Mm4CX5fUfoUQ_V6X0O_8E94o8gQZoCr8Vxo0cVfvXanjE4W0MFs/s1600/P1160735-001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7ks131lQZjXI8Mjt55prwJOnWumxPS1aysglSGhyvxyXevWCj8BWwdyL14HytJC7ltFBNPy4-Z7O9hl6MQWmBxZ3U1Mm4CX5fUfoUQ_V6X0O_8E94o8gQZoCr8Vxo0cVfvXanjE4W0MFs/s1600/P1160735-001.JPG" height="414" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgs6g3NEY848LRVquqVhbCozaHPp4Fwirq3etZsre_DF7d7V7XobQ2pzVisoywrIMxmWIeDd3MyVN2u4hbzxifxkzuBiBuoMVAZ5QAEAqWqtBzKPyjVjJ-jcgRGMMfqQjVBn7xf5NS5XgSt/s1600/P1160731.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgs6g3NEY848LRVquqVhbCozaHPp4Fwirq3etZsre_DF7d7V7XobQ2pzVisoywrIMxmWIeDd3MyVN2u4hbzxifxkzuBiBuoMVAZ5QAEAqWqtBzKPyjVjJ-jcgRGMMfqQjVBn7xf5NS5XgSt/s1600/P1160731.JPG" height="404" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2ASClMmr06nOKIWRfOFi809aiNLt7PTAAn5l3DD6u7eO8ANgOiXthLG_vypl9zG2STjnlrCw_ZQ3jGNhQvAxQas8dTqOQqPn-y3qpMoy9Ab7y5uwSKL8OKLoTbFbeoOCHMdWbGUUJ-Sy1/s1600/P1160734.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2ASClMmr06nOKIWRfOFi809aiNLt7PTAAn5l3DD6u7eO8ANgOiXthLG_vypl9zG2STjnlrCw_ZQ3jGNhQvAxQas8dTqOQqPn-y3qpMoy9Ab7y5uwSKL8OKLoTbFbeoOCHMdWbGUUJ-Sy1/s1600/P1160734.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<br />
Czarny charakter rączek oprószony diamentowym pyłem to kunszt dizajnu niemieckiego producenta. Uwielbiam, ponad wszystko, doceniam każdy najmniejszy szczegół i jaram się nimi nieprzyzwoicie; stwierdzam "są moje i nie zawaham się ich użyć!". Piękna i skromna dwunastka sprzymierzeńców kobiet do oczu i brwi, z bliska wygląda następująco:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7hB33jDwaItqRtTxpAY4MTxcDQNcC1fsE4elsIIkskT0oP32bRRSO28Vqud8_t2BK1C65w6HYYeGMlLCWYv63R0QVqQvW4q3gBRGiGzg-7x7JzvvUc9rZfS5JtvIBn5tSxzdXx5hnolki/s1600/P1160722.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7hB33jDwaItqRtTxpAY4MTxcDQNcC1fsE4elsIIkskT0oP32bRRSO28Vqud8_t2BK1C65w6HYYeGMlLCWYv63R0QVqQvW4q3gBRGiGzg-7x7JzvvUc9rZfS5JtvIBn5tSxzdXx5hnolki/s1600/P1160722.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYi8xoSyoVFL-IqSbb58XpuqE3NykzkFdg2gtDU6J1XHbIffWgPkEIJlPb6Y2fwBAECmxpdjjdFATIHLiTyRQdRMBESQzIsltX7X9Sl7BHBHbUyO_WS5Khe5KIZOIuyp2kl6i-xPW3cOf0/s1600/zoeva_oczy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYi8xoSyoVFL-IqSbb58XpuqE3NykzkFdg2gtDU6J1XHbIffWgPkEIJlPb6Y2fwBAECmxpdjjdFATIHLiTyRQdRMBESQzIsltX7X9Sl7BHBHbUyO_WS5Khe5KIZOIuyp2kl6i-xPW3cOf0/s1600/zoeva_oczy.jpg" height="400" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4yot0WJTeHIoXZrKBW1OOHtsyyai9M43O-sXLWwUdxjk85riQ6zHmOMiDX7lQssDMz3M7Y78Kper1l4toyd47np789stAK7oj6SGORDTKk6vX3HeFJ-s7rysMEY-Bfpc6EiPCn8tMKlWc/s1600/zoeva_oczy_1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4yot0WJTeHIoXZrKBW1OOHtsyyai9M43O-sXLWwUdxjk85riQ6zHmOMiDX7lQssDMz3M7Y78Kper1l4toyd47np789stAK7oj6SGORDTKk6vX3HeFJ-s7rysMEY-Bfpc6EiPCn8tMKlWc/s1600/zoeva_oczy_1.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<br />
Moje małe, białe perełki do oczu, od góry po kolei pozują:<br />
224/Luxe Defined Crease - służy do oprószania i rozprószenia cienia tworzy delikatną mgiełkę;<br />
227/Luxe Soft Definer 227 - typowy pędzelek do rozcierania i operowania cieniem na całej powiece;<br />
234/Luxe Smoky Shader - służy do nakładania cienie na całą powiekę z efektem "dociskania" ich;<br />
231/Petit Crease - służy mi do nakładania cieni w wewnętrzny kącik oka oraz do delikatnego wstępnego blendowania<br />
230/Luxe Pencil - uwielbiam jego "spiczasty kształt, który wciąż trwa, mimo częstego mycia. Doskonale wspomaga tworzenie makijażu typu „Smokey Eye”, geniusz w dziedzinie aplikacji i mieszania cieni;<br />
315/Fine Liner -syntetyczny, sztywny pędzelek, którego główka została wykonana z miękkich i elastycznych włókien syntetycznych, dzięki czemu możemy tworzyć różnej grubości kreski<br />
<div>
<br />
Genialność białych pędzli to przede wszystkim bardzo! wysoka jakość włosia, który sam utrzymuje odpowiedni kształt, wygodne i krótkie trzonki (14,5-16cm), precyzyjnie wykonane skuwki tworzy te produkty wysoko profesjonalnymi, dając poczucie zadowolenie klienta od pierwszego użycia.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjMYTzYnNNufafrop5v3HFE2vMY09-vRKnM3Oti-tKbtYo0dfhsI4qXSxPXaKTSKgxakvNxbCtyagn3rkaL83CLZ9tJPz6Jbegbl7mACzfJYUIMncN_Es8ElVoPyoDHf8DBNHICCBnnJkV/s1600/P1160704.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjMYTzYnNNufafrop5v3HFE2vMY09-vRKnM3Oti-tKbtYo0dfhsI4qXSxPXaKTSKgxakvNxbCtyagn3rkaL83CLZ9tJPz6Jbegbl7mACzfJYUIMncN_Es8ElVoPyoDHf8DBNHICCBnnJkV/s1600/P1160704.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwuU4ltNiczzegV6IKYBXt3iICtHN0WkX74biuTfYp5aSBQcHgdJHw9NVSeXUDH6hqx0xSOPODyQi2JwFrpZAZ_nEpG-iXFJBa1btZVHGgi52LacctwTaXn8QEaClvXNpGWlzJfM8pnBei/s1600/P1160708.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwuU4ltNiczzegV6IKYBXt3iICtHN0WkX74biuTfYp5aSBQcHgdJHw9NVSeXUDH6hqx0xSOPODyQi2JwFrpZAZ_nEpG-iXFJBa1btZVHGgi52LacctwTaXn8QEaClvXNpGWlzJfM8pnBei/s1600/P1160708.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<br />
Czarne rumaki:<br />
142/Concealer Buffer - pędzel o szerokim wachlarzu zastosowań, do oczu, do twarzy jako aplikacja punktowo korektora czy rozświetlacza;<br />
226/Smudger - pędzel stworzony do<span style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 16px; line-height: 24.63300132751465px; text-align: justify;"> </span>wykonywania makijażu typu „Smokey Eye”. Owalny, spłaszczony pędzelek o delikatnym, miękkim włosiu służy do rozprowadzania i rozcierania cieni;<br />
<div>
322/Brow Line - typowy pędzelek do uzupełniania brwi oraz precyzyjnego rysowania kresek na dolnej i górnej powiece;</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4ycon84lQRfpkbdJBdSVlTzrOUdfPjs5FZKIDZaOMgUcKkPzKTDUy8_xlZ2UaCe_8nYT506wAPw6Xrwbz5Ag_wsNWTn4aKioAm8WTpbjl9Y4GA5sV1WqHVKsWwPfj4JL5XrZaE7CkfwZJ/s1600/zoeva_czarne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4ycon84lQRfpkbdJBdSVlTzrOUdfPjs5FZKIDZaOMgUcKkPzKTDUy8_xlZ2UaCe_8nYT506wAPw6Xrwbz5Ag_wsNWTn4aKioAm8WTpbjl9Y4GA5sV1WqHVKsWwPfj4JL5XrZaE7CkfwZJ/s1600/zoeva_czarne.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmzlmeZaZevlMsIKbS1iQjuiCTgZ70IG1BjM326x37g0_qgrOvD8l84XPeVwPsZtm-5ghlFtsjTXQkFyeg9iiMxukfANrrSdrrX_aOmxwamGGNLZuaBwsraQOhstOm59mc0YD8WYWEYGkX/s1600/P1160748.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmzlmeZaZevlMsIKbS1iQjuiCTgZ70IG1BjM326x37g0_qgrOvD8l84XPeVwPsZtm-5ghlFtsjTXQkFyeg9iiMxukfANrrSdrrX_aOmxwamGGNLZuaBwsraQOhstOm59mc0YD8WYWEYGkX/s1600/P1160748.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
317/Wing Liner - poręczny, syntetyczny pędzelek do rysowania brwi i kresek cieniem, eyelinerem w żelu;</div>
<div>
228/Crease - wyśmienicie spisuję się w roli tworzenia wyraźnej linii i rozmycia jej, np.w załamaniu powieki. Bardzo miękkie włosie ułożono w okrągłej skuwce i przycięto na kształt wydłużonej kulki;</div>
<div>
237/Detail Shader - doskonały do precyzyjnej aplikacji cienia, posłuży do wyznaczenia załamania powieki jak i nałożenia minimalistycznej ilości cienia;</div>
<div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkbePL4AhaU-xlYIcWsR7YjKgoE59w3-k89RtDMXsWvxfJ53cSZnCKDxHvzNVb8IEbSowCHWj4b8op0Vst-ouiVZAbP6muzUb_fw6rccqOx8suXqUbwFQagH6HpHQMajjyTixs47pTNGQf/s1600/P1160738.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkbePL4AhaU-xlYIcWsR7YjKgoE59w3-k89RtDMXsWvxfJ53cSZnCKDxHvzNVb8IEbSowCHWj4b8op0Vst-ouiVZAbP6muzUb_fw6rccqOx8suXqUbwFQagH6HpHQMajjyTixs47pTNGQf/s1600/P1160738.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_EvxbQOgBJ1NVYTrZxbvaD-dQwx9SaJdYi3du_HjgrQ8WVYOZA8IAJF_sQqhD1K1pqz1YikWzw0mNlOJelfzdzqFyKeugpmUOXcEVF3EDRvMuzndYFeoqLNYx1aCLlAzVNlXbxiqjQEgh/s1600/P1160736.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_EvxbQOgBJ1NVYTrZxbvaD-dQwx9SaJdYi3du_HjgrQ8WVYOZA8IAJF_sQqhD1K1pqz1YikWzw0mNlOJelfzdzqFyKeugpmUOXcEVF3EDRvMuzndYFeoqLNYx1aCLlAzVNlXbxiqjQEgh/s1600/P1160736.JPG" height="386" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span style="color: #333333; font-family: arial; font-size: 12px; line-height: 16px; text-align: justify;"><br /></span>
<span style="color: #333333; font-family: arial; font-size: 12px; line-height: 16px; text-align: justify;"><br /></span>
Moje pędzle mieszkają w oryginalnej kosmetyczce dołączonej do zestawu. Wbrew obawom wygląda ona na porządnie wykonana, efekt odwzorowania skóry naturalnej bardzo mi się podoba, nie wprawione oko myślę, że nie odróżni jakości materiału ;) Zamek chodzi błyskawicznie, nic się nie zacina, a sam środek...to no cóż, piękna, podszewka to żywa fuksja, na widok której od razu uśmiech maluje się na twarzy :)) Moje pędzle mają bezpieczny dom, a te brudne pakuję do osobnej torebki, którą widziałyście już na zdjęciu drugim. Takie rozwiązania sobie cenię, etui okazuje się niezawodne przy wyjazdach w plener, albo chociaż w codziennym użytkowaniu do przechowywania pędzli. Wszystko w tym zestawie współgra ze sobą. Pędzle zostały wykonane z włókniny syntetycznej, włosia kozy, kuca pony lub mieszanek. Przy ich pomocy stworzymy każdy, jaki się nam wymarzy makijaż oczu. Jest to zestaw absolutnie niezbędny, w którym nie ma niepotrzebnego pędzla :) używa się każdego i mówię to ja, która zawsze malowała się o trzech pędzlach na krzyż ;) Czuję się rozpieszczona tą niemiecką jakością i mam ochotę na więcej i więcej. W środku serca cieszę się ogromnie, że mimo sentymentu do rodzimej marki Hakuro, zdecydowałam się na Zoeva, bo jakość nieporównywalna a cenowo wychodzi, licząc na sztukę tak samo. Przy czym asortyment Hakuro nie sięga do pięt Zoeva ;)</div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCS5TKLf16DPkch4hcaMo9y8RbisCRf7dNoz2avdBj5GqH-Y4O1VOX-7fPX4oSdqnd6Sdr5G1XKSm1YUo4eBPVd9H8pL80ldayejjdZ8DY0f3-msjnU2qqh5q8loikyFalsEiFG8w7j08s/s1600/P1160692.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCS5TKLf16DPkch4hcaMo9y8RbisCRf7dNoz2avdBj5GqH-Y4O1VOX-7fPX4oSdqnd6Sdr5G1XKSm1YUo4eBPVd9H8pL80ldayejjdZ8DY0f3-msjnU2qqh5q8loikyFalsEiFG8w7j08s/s1600/P1160692.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div>
Komplet pędzli kosztował mnie 239,90zł. Kupiłam je w sklepie internetowym Mintishop <a href="http://mintishop.pl/product-pol-2939-Zoeva-Complete-Eye-Set-Zestaw-12-pedzli-w-etui.html" target="_blank">klik</a> , którego jakość i obsługę (brawa za pięknie opakowania przesyłki) doceniam i będę na pewno wracać.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jeśli macie ochotę zobaczyć pędzle jeszcze bardziej "z bliska" wystarczy kliknąć na dane zdjęcie, aby je powiększyć :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jest tu więcej miłośniczek pędzli Zoeva? Czy tylko ja szaleje za nimi? ;)</div>
<div>
<br /></div>
Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com23tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-81696914719900574192014-07-20T21:47:00.001+02:002014-07-25T11:12:37.518+02:00Ukojenie skóry latem z GoArgan+ olejek do ciała i twarzy na upalne dniZłoto z Maroka było mi dane przetestować już jakiś czas temu. To własnie stamtąd wywodzi się olej arganowy, a jego popularność w ostatnich miesiącach wzrosła w zastraszającym tempie. Nic dziwnego, uważa się go za lek na całe zło. Lek, który nie każdemu musi służyć. Zło, które ma również dobre strony :)<br />
<br />
Czas oczekiwania na efekty, często jest kluczowym rezultatem w systematyczności stosowania olei. Nie widzimy efektów, to przestajemy stosować, niby proste działanie, ale jakie zgubne. Mnie nie jeden olej w życiu podrażnił, zrobił kaszkę, uczulił i wprawił w panikę. Mądrzejsza o doświadczenia, niepewnie skorzystałam z używania oleju przywiezionego prosto z Maroka. I to był ten ten krok pójścia w przód w perspektywie pielęgnacji jak tak teraz patrzę. Fakt, że o jakość arganu ciężko; niepewnie zaczęłam szukać odpowiednika u naszych rodzimy producentów. Powtarzając jak mantrę "cudze chwalicie, swego nie znacie" ;) uzbroiłam się w siłę i cierpliwość do znalezienia zamiennika - godnego zamiennika na wyciągniecie ręki.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIBq8eWg9iJYEjln9d7AbOmI4f1pCGfuR2lAZxMs2H1DNK2gYaU3qVrp_0M7GjtuhEr_SjyfLTK00JUpoP_HJnUXWjKxKqRr93eCC4YDc6givc47gGAJqRq2tWgqOkXro8m6ts58FHgSqP/s1600/P1160867.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIBq8eWg9iJYEjln9d7AbOmI4f1pCGfuR2lAZxMs2H1DNK2gYaU3qVrp_0M7GjtuhEr_SjyfLTK00JUpoP_HJnUXWjKxKqRr93eCC4YDc6givc47gGAJqRq2tWgqOkXro8m6ts58FHgSqP/s1600/P1160867.JPG" height="446" width="640" /></a></div>
<br />
Pochwalić więc już na wstępie trzeba te oleje, które są tymi pozytywnie wpływającymi na naszą skórę. O takich sprzymierzeńcach płci pięknej lubię pisać :) dlatego będzie czysto, pięknie i przyjemnie - o zapachach, działaniu i....pogodzie.<br />
Nie bez powodu kolejny raz piszę o produktach spod skrzydeł NOVA Kosmetyki. Bowiem, to oni właśnie latami badań, jakością produktów i opakowanie zyskując coraz większą popularność.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpeF5BjN9K_aJiudMYqxWOq3CUtUYiR1xuG1YmaDlJxjgwh_4E-0RI7RfYhRNjKaQQZJEaybW_HB0C_qzYNcbMszAuDK8zzmLwFHVRMQZ7bZlWw-PeWpq8cRMnxE7X9POrcABcDAory9zO/s1600/P1160866.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpeF5BjN9K_aJiudMYqxWOq3CUtUYiR1xuG1YmaDlJxjgwh_4E-0RI7RfYhRNjKaQQZJEaybW_HB0C_qzYNcbMszAuDK8zzmLwFHVRMQZ7bZlWw-PeWpq8cRMnxE7X9POrcABcDAory9zO/s1600/P1160866.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Bazą dzisiejszych produktów jest jakość, na której skupię się szczególnie i podkreślę, że lata spędzone w laboratorium potwierdzone certyfikatami ekologicznymi, to coś, czego mój nawet czysty olej z Maroka nie miał :) Ta jakość z miejsca gwarantuje powodzenie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8CZOawKw5wS0l7EfoU9NvAiE-4qgyBVBk31Z3WNz1lszT0SOxjOOQhZSVXlaQuWiLa56Wk5_Ve0VeuZDR0qRgt5PN7Cy4bt0X6IziUyTYnB2U38D4FCsA6eKcq7UMvwWpBZdZQslkNNt_/s1600/P1160887.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8CZOawKw5wS0l7EfoU9NvAiE-4qgyBVBk31Z3WNz1lszT0SOxjOOQhZSVXlaQuWiLa56Wk5_Ve0VeuZDR0qRgt5PN7Cy4bt0X6IziUyTYnB2U38D4FCsA6eKcq7UMvwWpBZdZQslkNNt_/s1600/P1160887.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Wszak, połączenie wyselekcjonowanych dawek arganu z kiełkami pszenicy to niepowtarzalne ukojenie, dla cery naczynkowej, skłonnej do podrażnień. Tej narażonej na słońce, albo skrzywdzonej przez nie. Po kilku miesiącach użytkowania, zaobserwowałam wyraźne rozjaśnienie skóry, brak powstawania nowych rumieńców. To kosmetyk, który procentuje swoim działaniem. Zamiast śladowych, mamy tutaj wysokoprocentowe udziały olejów w składzie, które oprócz właściwości pielęgnacyjnych takich jak: opóźnienie starzenia się skóry, łagodzi podrażnienia, wygładza, zmiękcza, nawilża i regeneruję to przede wszystkim CHRONI przed promieniami UV i łagodzi poparzenia słoneczne! Te ostatnie obietnice producenta nie jednej osobie powinny zapaść w pamięć i przypomnieć się w potrzebie. Dla mnie, olejek ten okazał sie geniuszem do SOS, jest mistrzem w wykonywaniu zadań specjalnych. Niesamowicie uspokaja skórę, regeneruję ją i nawilża. Pozostawia elastyczną i pełną wigoru. Bezczelnie zajął miejsce w wakacyjnej kosmetyczce jako produkt 2w1, do pielęgnacji cery uwrażliwionej jak i ratunek na poparzenia słoneczne. Pozostaje mi potwierdzić spełnienie obietnic producent, olejek arganowy w połączeniu z kiełkami pszenicy który spełnił swoją rolę na mojej skórze. Wykazał swoje właściwości antydoksyjne. Jestem przekonana, że przy cerze dojrzałej powalczy o jej ujędrnienie. Niezaprzeczalnym atutem tego kosmetyku jest naturalny filtr przeciwsłonecznych, który potwierdza właściwości przeciwstarzeniowe i odkrywa tajemnice produktu w kwestii ukojenia eliminując istniejące rumienie :) uwielbiam go łączyć z krem pod oczy na noc, wtedy zawsze budzę się z rozjaśnioną i wypoczętą strefą okolic niezależnie od godzin snu. Wydajność wspaniała, mimo to oszczędzam go ile mogę.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEKssbzom3aXKmaMpiXFC_rYHEFr4yV-9yY4RDEtbXIldHrmPR-X6ruTSbvbSckpVQJsUJVdlgioI8QKg-YLzO4-FrfUDmFKNEv5KspkOnF8B5hyphenhyphenanQE2KhowgS4eBstNa2OC96EIojHmj/s1600/P1160898-tile.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEKssbzom3aXKmaMpiXFC_rYHEFr4yV-9yY4RDEtbXIldHrmPR-X6ruTSbvbSckpVQJsUJVdlgioI8QKg-YLzO4-FrfUDmFKNEv5KspkOnF8B5hyphenhyphenanQE2KhowgS4eBstNa2OC96EIojHmj/s1600/P1160898-tile.jpg" height="424" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHm7JfpM3vHoPLVNeCdf8UACAp3cRcKjtF9kQxN0laKZnNtuGjO-RKPI0bKN9iWZUQnrRBj4r90zv1aKqzSYPOdXg4TQXslP2mrvYx-mg5bkeYnqbwyYu-DJla8D0Ws4yHlDfkI0tIwY-N/s1600/cats.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHm7JfpM3vHoPLVNeCdf8UACAp3cRcKjtF9kQxN0laKZnNtuGjO-RKPI0bKN9iWZUQnrRBj4r90zv1aKqzSYPOdXg4TQXslP2mrvYx-mg5bkeYnqbwyYu-DJla8D0Ws4yHlDfkI0tIwY-N/s1600/cats.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Dlatego doceniam pomysłowość producenta, na stworzenie osobnego olejku do ciała, o podobnych właściwościach. Głęboko odżywiajacy olejek do ciała, oprócz podstawowej bazy czym jest argan zawiera również malinę. Olejek ten, wspomaga wnikanie substancji odżywczych w głębokie warstwy skóry, doskonale ją nawilża i zabezpiecza przed utratą wilgoci. Na skórę działa ujędrniająco, co w okresie letnim okazuje się zbawienne dla sfatygowanej promieniami słonecznymi upałach i zaduchem skóry naszego ciała. W moim odczuciu, relaks pełną parą odbywa się przy wieczornym chłodzeniu ciała. Zamknięcie wieczornej toalety tym olejkiem to czysta przyjemność. Bowiem, wykazuje on właściwości silnie renegerujące. Coś, czego domaga się moja skóra po ciężkim dniu. I wszystko to mam w postaci 100ml - ujędrnienie, nawilżenie i wygładzeni skóry zapewnione.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSSCRcH975E09OqzQVzH4sxXOiLwbC9rGx8Nyl6Hth-1iK-7yFsmXmecmurGl0Ty5ijWmDs5QfCiq09d_1skaB_Op4FBjXgZMjD1eLfIemReOFRfzXWOT9cXrxoerAkgaxhVCOvmQlAIEV/s1600/cats3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSSCRcH975E09OqzQVzH4sxXOiLwbC9rGx8Nyl6Hth-1iK-7yFsmXmecmurGl0Ty5ijWmDs5QfCiq09d_1skaB_Op4FBjXgZMjD1eLfIemReOFRfzXWOT9cXrxoerAkgaxhVCOvmQlAIEV/s1600/cats3.jpg" height="424" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEin4d3OOQTHp6gPIVrhHsiPtIrQ2KaFu7VTgA_KgSKVc8OunOi9yQqoBB4bup2b9n3vOhT_3DJ0Xqvtk2b9nLwg9bg-oYDbox8C3ywdPWUPrR0RD-9EjUqNJfvcEtpSXQC7I4zAXvKXegJP/s1600/P1160903.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEin4d3OOQTHp6gPIVrhHsiPtIrQ2KaFu7VTgA_KgSKVc8OunOi9yQqoBB4bup2b9n3vOhT_3DJ0Xqvtk2b9nLwg9bg-oYDbox8C3ywdPWUPrR0RD-9EjUqNJfvcEtpSXQC7I4zAXvKXegJP/s1600/P1160903.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipchZxKnDzOlj3ejW3kldBwWuqFVNg2x87DLOS5zWkqWNzmsnMjT8DtMTzR8E9RfDx_5O7fxdCqJvHJzA_OkSFhCy5BP9q02jEiaCRYAiaoSrtt-5LNN9s-fKYmRfwobZakO_IEDBWAh_q/s1600/cats2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipchZxKnDzOlj3ejW3kldBwWuqFVNg2x87DLOS5zWkqWNzmsnMjT8DtMTzR8E9RfDx_5O7fxdCqJvHJzA_OkSFhCy5BP9q02jEiaCRYAiaoSrtt-5LNN9s-fKYmRfwobZakO_IEDBWAh_q/s1600/cats2.jpg" height="408" width="640" /></a></div>
<br />
Niesamowitą radość z używania tych produktów sprawia mi ich poręczne opakowanie. I wreszcie użyte mrożone szkło, coś pięknego dla oczu, dotyku i zmysłów. Nareszcie firma, która prawidłowo zamknęła zimnotłoczone oleje i podała je w wygodnym opakowaniu. Pompki działają bez zastrzeżeń, posiadają nawet ergonomicznym kształt, wprost idealny na nasz wskazujący palec )) niby takie drobnostki, ale to właśnie one ułatwiają i akceptują używanie olejów w gorące dni. I nawet zapach mi sie podoba, w olejku do twarzy czuć charakterystyczną nutkę orzeźwienia zaś w olejku do ciała coś owocowego. Bez owijania w bawełnę, wszystko mnie zachwyca, ciało się nie klei, z rąk nic nie leci. A same buteleczki to czysta przyjemność dla oka na naszej półce kosmetycznej. Minimalizm, który zafundowała mi seria GoArgan to kolejny, godny pochwały atut. Ten komplet zapewnia mojej skórze wszystko czego potrzebuję, w dwóch kosmetykach.<br />
I tym właśnie się chciałam z Wami podzielić. Bo dla mnie to nadal jest coś niesamowitego, a dokładnie osiągniecie tego minimalistycznego kroku w pielegnacji, bez uszczerbku na kondycji skóry. A Wy jak sobie radzicie z pielęgnacją w lato, kiedy temperatura ma ochotę usmażyć Waszą skórę? ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZN8IJYKmSlHxRk1ZlCroHuo-Liacfg9J8K4BERiQXRrJ3G2lea0xxWlKM9a12Up8bpK5H6R0af-TBQPKoKYPDXQkVUPclFv4oBSefIOJxae3oNaI-aYNLVka06a0c56S-TSIcrxj48YaG/s1600/P1160865.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZN8IJYKmSlHxRk1ZlCroHuo-Liacfg9J8K4BERiQXRrJ3G2lea0xxWlKM9a12Up8bpK5H6R0af-TBQPKoKYPDXQkVUPclFv4oBSefIOJxae3oNaI-aYNLVka06a0c56S-TSIcrxj48YaG/s1600/P1160865.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Aktualna promocja na serię GoArgan+<br />
<br />
Olejek do twarzy z kiełkami pszenicy<br />
<span style="background-color: white; color: #555555; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px;">Cena: 40,00zł<strike> 49,00zł</strike></span><br />
<span style="background-color: white; color: #555555; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px;">Pojemność: 30ml </span><br />
<br />
Olejek do ciała GoArgan+malina<br />
Cena: 79,00zł <strike>99,00zł</strike><br />
Pojemność: 100ml<br />
<br />
<span style="background-color: white; color: #555555; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px;">Dostępność: sklep internetowy NOVA Kosmetyki </span><a href="http://novakosmetyki.pl/sklep/" style="background-color: white; color: #6b4fb4; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px; text-decoration: none;">[klik]</a><span style="background-color: white; color: #555555; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px;">, lista stacjonarnych sklepów </span><a href="http://www.novakosmetyki.pl/gdzie-kupic/" style="background-color: white; color: #6b4fb4; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px; text-decoration: none;">[klik]</a><span style="background-color: white; color: #555555; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px;">, </span><br />
<span style="background-color: white; color: #555555; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px;">FB Novakosmetyki </span><a href="https://www.facebook.com/NovaKosmetyki?fref=ts" style="background-color: white; color: #6b4fb4; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px; text-decoration: none;">[klik]</a>Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-6749028213475800353.post-84999998644587763512014-07-17T08:10:00.000+02:002014-07-25T11:12:43.278+02:00Essie, Naughty Nautical ulubieńcem lata Podczas przeprowadzki liczba moich lakierów znacznie się uszczupliła. Szafeczka z czterema szufladkami przeszła rezonans. Skutkiem następującym było zabraniem ze sobą tych najbardziej ulubionych. Nie muszę dodawać, że w nowym domku jedna z szuflad wciąż należy tylko do Essie :)) a fakt, że za dni kilka dokładnie w poniedziałek mamy w Hebe -40% na lakiery Essie nie snuję najlepszej wizji dla domku pękającego w szwach. I gdyby nie m,oje małe zboczenie do lakierów typowo innych niż trendy propagując to mogłabym mieć chociaż jakąś wymówkę dla tego mojego lakieroholizmu. A tak to nici, cóż pokaże Wam mojego ulubieńca - ostatniego miesiąca. I chociaż przybył on w akompaniamencie dostojnych braci, to Naughty Nautical stał się właśnie moją ulubioną ozdobą dłoni na lato :))) Jeśli wiec analizujecie jak ja moje słowa, to jesteście już w pełni świadomi, że nawet ze stosu lakierów, można mieć swój ulubiony i realne się staje zużycie lakieru do dna...i zakup kolejnej buteleczki ;)<br />
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEePdoWjUrkUA532STXwlhGel2jKxP-lvhgc7Xug71FLEiHhFeLAQdYwnjNuiBqDxBnL3laUeyJY5qDoWHDRgYEfR7IEXoXr9lhbJF0HcrCh-wo6ihi7G0UfAqsPyzQkjJWzJg_XsCpAiw/s1600/P1150999.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEePdoWjUrkUA532STXwlhGel2jKxP-lvhgc7Xug71FLEiHhFeLAQdYwnjNuiBqDxBnL3laUeyJY5qDoWHDRgYEfR7IEXoXr9lhbJF0HcrCh-wo6ihi7G0UfAqsPyzQkjJWzJg_XsCpAiw/s1600/P1150999.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTnsovbMjHE_fNO8Q7u5dXRmGpyMMJkm6qixV_Kqeh03VwgfvZDdGqBuj9E1vfSuLpwYxnfBx7FTcRSoLbveMTxcSkaVZm0clUXoBx1mGdD4XSRsMbKGwwoDuES6QvNCsr1GrKfHYdSQtF/s1600/P1160755.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTnsovbMjHE_fNO8Q7u5dXRmGpyMMJkm6qixV_Kqeh03VwgfvZDdGqBuj9E1vfSuLpwYxnfBx7FTcRSoLbveMTxcSkaVZm0clUXoBx1mGdD4XSRsMbKGwwoDuES6QvNCsr1GrKfHYdSQtF/s1600/P1160755.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7UuEE3mcc4H6tbYPJlIEcNjOKCl__B2Q1nQ-jn7HAYj5OVO4S8uvg2WilIxC8a8WOp2qSVC9x-Yp1BwszfJLuqJ3JbjT0zDgeDca9Q3SLoRaTNBlzieynGHcvlFXjLNXArz6P_YP7bMLA/s1600/P1160780.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7UuEE3mcc4H6tbYPJlIEcNjOKCl__B2Q1nQ-jn7HAYj5OVO4S8uvg2WilIxC8a8WOp2qSVC9x-Yp1BwszfJLuqJ3JbjT0zDgeDca9Q3SLoRaTNBlzieynGHcvlFXjLNXArz6P_YP7bMLA/s1600/P1160780.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhe-9iw7atR4jlbOPGdVbUbcdWlbUdL9YYXslDsmbLRC-JSzYKtpilMIbtSw9hVNu8JprwoJzMUVciYj_fq2z_69HjEuZVAR3YOAsbP5PLh0aC6fXPKfb2GVHcf41VU2VDKyqbVy2cEzwPq/s1600/P1160764.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhe-9iw7atR4jlbOPGdVbUbcdWlbUdL9YYXslDsmbLRC-JSzYKtpilMIbtSw9hVNu8JprwoJzMUVciYj_fq2z_69HjEuZVAR3YOAsbP5PLh0aC6fXPKfb2GVHcf41VU2VDKyqbVy2cEzwPq/s1600/P1160764.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCPrknQyZueK_281M-byWJzVD85MGe1P6cmcaFbCp3qJu58trlJzdwAhmwFdBISv-O3KFdJrbzNocUQKV-2F1hxV3kg6McbBVbobQfDCJkX7QI3ajU0Uvb620eRuQoPFSMMAe1wlooqoA_/s1600/P1160767.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCPrknQyZueK_281M-byWJzVD85MGe1P6cmcaFbCp3qJu58trlJzdwAhmwFdBISv-O3KFdJrbzNocUQKV-2F1hxV3kg6McbBVbobQfDCJkX7QI3ajU0Uvb620eRuQoPFSMMAe1wlooqoA_/s1600/P1160767.JPG" height="360" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibSMIYgaaR4M2eeT46qhYowcgukbF6AdJ1ab0Z7mOA1V9XyU3OthuEDN3toSObVbUrdz3pngEwvOB3y5NmBIjjWSnswfJY3XXNOG3paW32LrqfmK0oXbmZk4IGCG98tKUnsAEnx8bXRxFj/s1600/P1160004.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibSMIYgaaR4M2eeT46qhYowcgukbF6AdJ1ab0Z7mOA1V9XyU3OthuEDN3toSObVbUrdz3pngEwvOB3y5NmBIjjWSnswfJY3XXNOG3paW32LrqfmK0oXbmZk4IGCG98tKUnsAEnx8bXRxFj/s1600/P1160004.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Z wakacyjnej kolekcji poprzedniego lata posiadam również przepiękna, limonkową zieleń <a href="http://extensionbeauty.blogspot.com/2014/04/zielono-mi-more-merrier-by-essie.html" target="_blank">The More The Merrier by Essie</a></div>
<div>
Naughty Nautical to jednak coś innego, owszem też jest stworzony na bazie zieleni, ale tej morskiej, ciepłej. Z nutką niebieskości i srebrnym shimmerem, który delikatnie działa opalizująco na letnią skórę dłoni. Ze słonecznym nastawieniem używam go, dwie warstwy wystarczą do pełnego krycia. Marzą mi się wakacje z Naughty Nautical, oczami wyobraźni rozpływam się nad widokiem jego - na stopach stąpających po gorącym piasku, czekających na przypływ fal... Tymczasem, noszę go dzielnie w miejsce dżungli, cóż musi wystarczyć mi jego pozytywna energia :)) A Wy macie swoich ulubieńców na ciepłe dni? :)</div>
Extension beautyhttp://www.blogger.com/profile/17599819876260659902noreply@blogger.com33